Temat: Czy na uczelni/w pracy ludzie wiedza ze macie chlopaka/meza?

Tak sie chcialam zapytac. Ja nigdy z tego sekretu nie robilam i tak samo wiem  o wiekszosci moich wspolpracownikow czy sa w zwiazku, jak partner ma na imie, ewentualnie co robi albo w jakim ciekawym miejscu na randce ostatnio byli etc.

Strasznie sie zszokowalam bo inna dziewczyna na forum sie dziwila, ze kolezanka nie przyznala sie ze ma faceta i zostala podsumowana jako 'plotkara' i ogolnie dostala od prawie wszystkich zjebke ze ja trzymanie chlopaka w tajemnicy dziwilo... (http://diety.wp.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/11/topicid/913734/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/)

Tak wiec chcialam sie dowiedziec czy wiekszosc osob serio sie nie przyznaje na studiach/w pracy do chlopakow i mezow? Przyznajecie sie czy nie?

na uczelni wiedza nie wiem czy wszyscy ale na pewno ci z ktorymi sie trzymam tak blisko nie rozglaszam tego wszystkim dookola, ale tez nie ukrywam 

Jak ktoś chce to się przyznaje jak nie to nie. Żaden problem, ja o ludziach z którymi jestem blisko wiem takie rzeczy..ale jak widzę ze ktoś nie jest chętny na tego typu zwierzenia to szanuje i nie naciskami. Czasem lepiej nie mieszać życia prywatnego ze służbowym i juz. Może te koleżanki dla dziewczyny nie były takie bliskie albo dziewczyna po prostu nie lubi się zwiedzać a nie ze robi jakaś tajemnice ze związku.

Pasek wagi

Ci z którymi się trzymam wiedza ,ze mam narzeczonego , zna go tylko jedna bo jestesmy ze soba blisko , czesto spędzamy czas we 3 , wiec nei musze z nia rozmawiac co u niego itp . bo to wie ... reszta wie ,ze mam narzeczonego i zna jego imie i wie ,ze jest obcokrajowcem , nic wiecej . Ci z ktorymi nie trzymam , nie wiedza ( chyba ,ze z plotek ) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.