- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 marca 2015, 10:11
Witam mąż składał 2 lata temu papiery do wojska, nikt sie nie odzywał wiec ma prace cieżką ale dobrze płatna ułożyliśmy sobie zycie o nagle telefon ze do wojska zeby sie stawił. Jestesmy w kropce ja jakoś nie za bardzo jestem przekonana,poczytałam na różnych forach co robia żołnierze piją , zdradzają, balują a żony wiernie czekaja nie wiem czy to prawda czy głupoty piszą. Z drugiej strony to jest jego marzenie,on chciałby spróbować,lepsze pienądze zapewnione mieszkanie, ale mamy 4 miesiecznego synka a on prawdopodobnie musiałby jechac na szkolenie 3miesące,nie wiemy co robic może ktoraś z was doradzi. Może wasi mężowie są takze w wojsku?
28 marca 2015, 10:16
A na pewno dzwonili w sprawie pracy a nie w sprawie szkolenia mobilizacyjnego?
28 marca 2015, 10:22
mój ostatnio wystrzelił z tekstem co bym zrobiła jakby musiał do wojska ;) nie wiedziałam co powiedzieć
28 marca 2015, 10:23
Jeśli nie ufasz mężowi, to dziwne to Wasze małżeństwo.
28 marca 2015, 10:30
Jeśli nie ufasz mężowi, to dziwne to Wasze małżeństwo.
To była jedyna kwestia na jaką zwróciłam uwagę w całej wypowiedzi autorki. Współczuję Twojemu mężowi , że nie masz do niego zaufania.
Edytowany przez HelloPomello 28 marca 2015, 10:30
28 marca 2015, 10:33
przecież już od miesiąca trwa mobilizacja wielu moich znajomych już jest po szkoleniach;/...szkolenie ok, ale w wojnie Rosja- USA niech sobie sami biorą udział my powinniśmy jak Węgry , Rumunia czy Białoruś ogłosić neutralność
28 marca 2015, 10:37
moj pracuje juz od 7lat obecnie jest na misji w kosowie. Ladnie zarabia. Do tego co mc mieszkaniowka ile to zalezy od jednostki w ktorej pracuje..... albo mieszkanie ale to tez nie od razu...mojemu proponowali ale male i daleko i lepsza dla nas opcja z kasa.
Do tego co roku 13stka i mundorowka. Na wakacje tez kasa po 750 zl dla kazdego. No i rozlakowe tez jest gdy sie jest malzenstwem...
Jako szeregowy moze pracowac 12lat potem do cywila.....
Chyba ze wysla go ma szkolke :) to tez trwa....bo dopiero po kilku latach moga wyslac chyba od 5???dokladnie nie wiem
Sa tez nagrody pieniezne za poligony itp
Wole tylko we wakacje.....
Poligony sa ok mc wszystko zalezy gdzie i w jakim celu....
Co do tego czy baluja...
Powiem tak gdy wszyscy byli kawalerami bez zon itd to balowali ale poza praca. Gdy maja juz dzieci zony narzyczone to bardzo rzadko np po piwku do meczu raz na jakis czas....
Co do zdradzania .... to juz zalezy od czlowieka a nie bo zolnierz to zaraz zdradzi..
Ja swojemu ufam na 100% codziennie z nim gadam pisze i opowiada tez co koledzy wyprawiaja:) nie jest to nic z tych rzeczy o co sie martwisz....
28 marca 2015, 10:45
to szkolenie na pewno, wzywają najpierw tych po służbie, potem tych co sami się zgłaszali a na końcu resztę. za tydzień ci wróci
28 marca 2015, 11:03
moj narzeczony jest sierżantem w wojsku i nie znam bardziej honorowej osoby od niego. wejdziesz na forum o policjantach doczytasz sie tego samego, wejdziesz na forum gdzie pisza o pracownikach korporacji to zobaczysz to samo bo przeciez praca z kobietami. nie dajmy sie zwariować, zawód nie ma nic do zdradzania, jak ktoś jest skur... to i na miejscu Cie zdradzi jak pojdzie po bulki do sklepu jeszcze dla Ciebie na sniadanie :D
cokolwiek wpiszesz na forum, znajdziesz to samo także... nie dajmy sie zwariować bo będziemy szukac bezrobotnego faceta;p
28 marca 2015, 11:07
btw nie rozumiem ludzi ktoryz tak mysla, że policjant jak szkolenie - zdrada, żolnierz-zdrada, kurier-zdrada bo przecież dostarcza paczki kobietom, listonosz to samo, pracownik biura - same kolezanki, spotkania wyjazdy integracyjne, trener personalny- cwiczy z laskami
mozna mnozyc i mnozyc,,,
ja staram sie do policji, i co moj partner ma tak samo myslec? przecież to chore :)