- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2015, 18:39
Zastanawia mnie czy Wy mówicie swoim facetom wszystko, jakie miałyście dzieciństwo szczególnie jeżeli nie było one kolorowe, traumy, rzeczy, które zrobiłyście i za które się wstydzicie, jakieś mega wpadki? Nie boicie się, że on przez to popatrzy na Ciebie inaczej?
4 marca 2015, 08:41
Mówiłam mu wiele rzeczy chyba raczej na początku związku tak w ramach poznawania się po przez rozmowę. Teraz mówię to co uważam za istotne , traktuje go również jako mojego najlepszego przyjaciela więc nie mam obaw przed nim co pomyśli sobie o mnie. Czasami mnie skrytykuje albo pośmiejemy się z siebie nawzajem.
4 marca 2015, 09:32
mówie wszystko
4 marca 2015, 09:58
Mój wie wszystko, nie ma chyba rzeczy, którą bym przed nim zataiła. Począwszy od przeżyć tragicznych, przykrych aż po wstydliwe i wszelkie tajemnice.
4 marca 2015, 09:59
Nie.. Mimo wszystko cenię swoją prywatność, nawet tą w związku.
4 marca 2015, 12:03
ja zdobylam sie na szczerosc dopiero ostatnio, po 4 latach zwiazku i 3 latach mieszkania razem. Wczesniej moj narzeczony wiedzial ze mialam nieciekawe dziecinstwo , przeszlosc ale bez szczegolow. Ostatnio powiedzialam wszystko ze szczegółami i w pewnym sensie mi nawet ulzylo. Jesli jest sie pewnym kogos sadze zewkoncu warto zdobyc sie na szzcerosc nawet jesli trudno powiedziec takie przykre rzeczyo sobie i rodzinie
4 marca 2015, 12:10
Raczej nie :) jak coś to wszystko wychodzi podczas jakiejś rozmowy na jakiś tam temat :P bardziej interesuje nas to co jest teraz :)
4 marca 2015, 12:50
Nie da sie powiedziec wszystkiego.
Mowie wszystko, co ma znaczenie dla naszego zwiazku.