- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2015, 22:41
Cześć, mam 23 lata i tak naprawdę cały czas rozmawiam ze sobą w myślach, jakbym rozmawiała z kimś znajomym, opowiadam o czymś, radze się, czy też zwierzam, Siedze w domu na macierzyńskim, ojciec dziecka wraca późno wieczorem, więc za wiele nie rozmawiamy, to samotność czy może coś poważniejszego?
19 lutego 2015, 11:00
Ja mówię do siebie w myślach, na głos, czasami mówię do psów - zacznę zastanawiać się czy wszystko ze mną ok, jeżeli w którymś momencie psy zaczną mi odpowiadać
19 lutego 2015, 11:39
Moze kup sobie psa albo zapisz sie do jakiegos osiedlowego kolka mam, zeby nie siedziec jak dzikus z dzieckiem w samotnosci. Gadanie do siebie nie jest raczej niezdrowe, ale zerowe kontakty ze spoleczenstwem to nic dobrego.
19 lutego 2015, 12:03
Ja też tak robię, sama siebie najlepiej rozumiem i się sobie nie sprzeciwiam:P
19 lutego 2015, 13:10
Polecam najpierw się dowiedzieć co to schizofrenia, zanim zacznie się rzucać tym terminem na lewo i prawo.
19 lutego 2015, 14:32
Gadam do siebie w myślach i na głos, czasem wręcz "opowiadam sobie" pewne wydarzenia, jakbym mówiła do drugiej osoby. Zauważyłam, że dzięki temu łatwiej mi zrozumieć moje emocje i poukładać sobie w głowie informacje, np. argumenty za i przeciw. To mi pomaga się "wygadać" zwłaszcza, gdy jestem na kogoś lub na coś zła. Poniekąd może to być związane z samotnością, jestem jedynaczką, nie mam męża i dzieci, więc nie zawsze mam tę wygodę, że w każdej chwili ktoś bliski jest ze mną w tym samym pomieszczeniu i mogę zacząć do niego mówić. Więc mówię do siebie :) Generalnie dużo myślę, analizuję, wyobrażam sobie potencjalne sytuacje lub przetwarzam te, które już miały miejsce, porządkuję je sobie w głowie, więc dla mnie takie dyskusje z samą sobą to chleb powszedni. Też myślałam, że jestem odosobniona.
19 lutego 2015, 15:34
yy, nie mam tak, czasem coś powiem na głos, np. "o to staniało" (w sklepie) albo "ładna pogoda", ale żebym się sama sobie zwierzała to yyyyy nie.
19 lutego 2015, 16:33
To samo robię i często się do siebie śmieję, bo jestem strasznie zabawna w środku :D
19 lutego 2015, 16:50
a masz jakies hobby?moze warto poszukać:-)
19 lutego 2015, 18:19
też gadam sama do siebie. Trzeba z kimś inteligentym w końcu porozmawiać:)