- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2015, 21:36
Po jakim czasie znajomości, spotykania się ze sobą zostaliście parą? Po jakim czasie zaczęliście uprawiać seks? Jak to u Was wyglądało? Czy było jakieś wyznanie i zostaliście parą czy po prostu bez żadnej rozmowy to się odbyło i nie macie żadnej daty?
Pytam bo spotykam się z chłopakiem regularnie od 2 miesięcy i niby zachowujemy się jak para ale nią nie jesteśmy. Wiem to bo go podpytałam i sam przyznał, że nie. Powiedział, że kiedyś przecież będziemy. Jak mu czasem to wypominam gdy zapomina się za bardzo to się zapytał co trzeba zrobić, żeby ze mną być....Zamurowało mnie i nic mu nie odpowiedziałam a on, że do niedawna myślał, że jestem tylko jego koleżanką ale już nie potrafi mnie tak traktować. Co mam mu powiedzieć jak kiedyś temat wróci? Nie wiem czego on oczekuje? Chodzi oto, że może on czeka na mój ruch żeby uznać to za związek nie rozumiem. Pomóżcie
28 stycznia 2015, 18:17
Poznaliśmy się przez nk - znajomy mojej koleżanki, spotkaliśmy się po 1,5 roku pisania i gadania przez tel. Wtedy gdy pierwszy raz się spotkaliśmy "zapytał mnie o "chodzenie" (wtedy się śmiałam że po bułki), wtedy też był pierwszy pocałunek, seks po 1,5 roku związku. ;)
29 stycznia 2015, 00:34
związek po miesiącu znajomosci, seks po roku (pierwszy raz) - juz 5 lat razem :))
13 marca 2017, 13:54
mój chłopak był zakochany we mnie 1,5 roku i po 2 tygodniach po wielkim wyznaniu byliśmy oficjalnie razem :)
14 marca 2017, 17:28
czuję się jak stara kobyła ;P nie wiem ile masz lat autorko. Pierwszego chłopaka poznałam jak miałam 14 lat - pisaliśmy ze sobą jeszcze na epulsie, może tydzień.. spotkaliśmy się raz i na tym pierwszym spotkaniu chłopak powiedział mi, że mnie kocha, a ja się roześmiała. Byliśmy już wtedy parą bo chodziliśmy za rękę, ale jakiś pytań czy deklaracji "związku" nie było. Seks byl po ;ponad 3 latach związku, byliśmy ze sobą pięć lat.
Drugi chłopak był moim kolegą ze studiów. Zaczęliśmy spotykać się jako koledzy/przyjaciele. Zaczęłam zostawać u niego na noc, on u mnie. Zaczął się przytulać, raz mnie pocałował, za co przeprosił. Ja nie chciałam żadnych związkow, on teoretycznie też. Zaczęliśmy ze sobą sypiać.. a po 6 miesiącach takiej przyjaźni (widywaliśmy się codziennie i praktycznie razem mieszkaliśmy..) on powiedział, że czuje coś więcej i chciałby żebyśmy byli parą, a nie tylko fuck friends. I tak było przez kolejne pięc lat ;)
Obecnego już męża poznałam kiedy miałam 24 lata - poznaliśmy się na tinderze. Spotykaliśmy się raz na tydzień lub dwa. Frustrowało mnie, że nawet nie próbował mnie pocałować, nie mówiąc o seksie. Pierwszy raz spotkaliśmy się w styczniu, pod koniec maja przespaliśmy się ze sobą i to było jakby granicą, która oddzielała "spotykanie się" od bycia ze sobą. Zamieszkaliśmy ze sobą trzy miesiące później.. po kolejnych ośmiu miesiącach zaręczyliśmy się.. po nastepnych pięciu miesiącach wzięliśmy slub.. i jesteśmy małżeństwem od czterech miesięcy ;P
15 marca 2017, 14:34
Ostatnio właśnie mój facet chciał ustalić "datę". No i ok. Kombinowanie od kiedy w zasadzie jesteśmy razem.
Ponieważ było to dosyć skomplikowane ustaliśmy datę kiedy pierwszy raz wyznaliśmy sobie miłość ;) Czyli równo po miesiącu spotykania się.
No ale nie było jakiejś rozmowy "to jesteśmy razem, czy nieee", była za to rozmowa czy razem zamieszkamy bardzo szybko bo po chyba 2 miesiącach temat się pojawił ;)
Edytowany przez vyszla 15 marca 2017, 14:37
16 marca 2017, 03:38
kurde, widze ze ja chyba wiekszosc moich zwiazkow zaczynam "od dupy strony"