Temat: mój facet wstydzi sie okazywania uczuć...

Jestem z chłopakiem od ponad roku. Mój problem polega na tym, że wstydzi sie on okazywania mi uczuć przy innych ludziach. Przykład : wczoraj byliśmy u jego rodziców. Dosiadł sie do mnie na kanapę i nerwowo bawił się pilotem. Myślałam, że mnie obejmie ale nic z tego. Chwilkę położył głowe na moim ramieniu, jak rodzice wyszli a potem kiedy znów sie pojawili ,  wziął pilota w ręce i zaczął go obracać. Jesteśmy parą, a zachowywaliśmy sie tam jak koleżeństwo.

Próbowałam chwicić go za rękę i głaskać po niej, ale jeszcze go to speszyło - wiec zaprzestałam.

To samo jest w terenie. Jego czułość ogranicza się tylko do tego, że weźmie mnie za rękę.

Za to kiedy jesteśmy sami : zmienia sie nie do poznania. Nie może utrzymać rączek przy sobie. Całą doc no mnie ,,sztura".

I weźcie zrozumcie tu chłopów :)))) 

Krępuje się przed rodzicami ? Taa jasne. On ma 26 lat, a nie 18 :P Nie ma nic złego w okazywaniu uczuć, jak np. wziąć za ręke, przytulić.. Natomiast jak ktoś w mojej obecności zaczyna się do siebie kleić tak, jak by zaraz mieli wylądować na podłodze to odpada :D

Ja mam tak samo przy rodzicach, czy ogólnie rodzinie... Nie lubię zwyczajnie się wtedy przytulać itp... Mimo, że jesteśmy prawie 4 lata razem to mi nie przeszło. Wiem jak wkurzające jest takie zachowanie i jak reagują niektóre osoby na to.. Mój kuzyn ma dziewczynę, która ciągle się z nim migdali i wtedy nie wiadomo czy im się przypadkiem nie przeszkadza. Tak więc pieszczoty wolę pozostawić na inne okazje. Nie mówię tu o wyjściach ze znajomymi, bo wtedy wiadomo, że za tą rękę się złapiemy czy przytulimy, ale w sumie nic więcej. Nie każdy ma ochotę patrzeć na to :) 

_Mandarynka_ napisał(a):

Krępuje się przed rodzicami ? Taa jasne. On ma 26 lat, a nie 18 :P Nie ma nic złego w okazywaniu uczuć, jak np. wziąć za ręke, przytulić.. Natomiast jak ktoś w mojej obecności zaczyna się do siebie kleić tak, jak by zaraz mieli wylądować na podłodze to odpada :D

Wyobraź sobie że ma właśnie 26 lat i sie krępuje. Nie 18 :P dlatego o tym piszę.

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

chłopak ma bardzo dobre podejście, to nie gimnazjum, że trzeba wszystkim pokazywać co się czuje

zgadzam się w 100% (puchar)

Aleksandra1135 napisał(a):

Ja mam tak samo przy rodzicach, czy ogólnie rodzinie... Nie lubię zwyczajnie się wtedy przytulać itp... Mimo, że jesteśmy prawie 4 lata razem to mi nie przeszło. Wiem jak wkurzające jest takie zachowanie i jak reagują niektóre osoby na to.. Mój kuzyn ma dziewczynę, która ciągle się z nim migdali i wtedy nie wiadomo czy im się przypadkiem nie przeszkadza. Tak więc pieszczoty wolę pozostawić na inne okazje. Nie mówię tu o wyjściach ze znajomymi, bo wtedy wiadomo, że za tą rękę się złapiemy czy przytulimy, ale w sumie nic więcej. Nie każdy ma ochotę patrzeć na to :) 

Dzięki. Poprawiłaś mi trochę nastrój swoją wypowiedzią. Poza tym że przy ludziach się trochę krępuje, nie ma większych wad. Nie zamieniłabym go na żadnego innego. Myślę, że to wynika z jego nieśmiałości, bo taki też był na początku naszej znajomości. 

Gabiii1990 napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

chłopak ma bardzo dobre podejście, to nie gimnazjum, że trzeba wszystkim pokazywać co się czuje
zgadzam się w 100%

tylko nerwowo bawic sie pilotem? :P Moja mama podaje reke tacie na rodzinnych imprezach, z reszta tak samo jak reszta malzenstw, nie uwazam, ze zachowaja sie jak gimnazjalisci ;d

Pereleczka1 napisał(a):

Gabiii1990 napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

chłopak ma bardzo dobre podejście, to nie gimnazjum, że trzeba wszystkim pokazywać co się czuje
zgadzam się w 100%
tylko nerwowo bawic sie pilotem? :P Moja mama podaje reke tacie na rodzinnych imprezach, z reszta tak samo jak reszta malzenstw, nie uwazam, ze zachowaja sie jak gimnazjalisci ;d

też mnie to irytuje, dlatego skłoniło mnie do założenia tego wątku ;) 

choco.lady napisał(a):

Pereleczka1 napisał(a):

Gabiii1990 napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

chłopak ma bardzo dobre podejście, to nie gimnazjum, że trzeba wszystkim pokazywać co się czuje
zgadzam się w 100%
tylko nerwowo bawic sie pilotem? :P Moja mama podaje reke tacie na rodzinnych imprezach, z reszta tak samo jak reszta malzenstw, nie uwazam, ze zachowaja sie jak gimnazjalisci ;d
też mnie to irytuje, dlatego skłoniło mnie do założenia tego wątku ;) 
 

A nie możesz go poprostu zapytać?

Pasek wagi

NebbiaEsole napisał(a):

choco.lady napisał(a):

Pereleczka1 napisał(a):

Gabiii1990 napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

chłopak ma bardzo dobre podejście, to nie gimnazjum, że trzeba wszystkim pokazywać co się czuje
zgadzam się w 100%
tylko nerwowo bawic sie pilotem? :P Moja mama podaje reke tacie na rodzinnych imprezach, z reszta tak samo jak reszta malzenstw, nie uwazam, ze zachowaja sie jak gimnazjalisci ;d
też mnie to irytuje, dlatego skłoniło mnie do założenia tego wątku ;) 
 A nie możesz go poprostu zapytać?

zapytałam :D Coś tam odp wymijająco i zmienił temat. Troszkę go to speszyło :-) Dla niego to żaden problem. Pewnie wydaje mu sie , że nadrobi potem kiedy bedziemy sami ... co za typek :P jego problem polega na tym, że nie lubi rozmawiać o swoich ,,defektach" :P

Ja tez nie lubie takiego okazywania uczuc przy ludziach, za to moj facet... chcial sie za przeproszeniem 'lizac' obok swojej mamy na kanapie :D. Rozumiem, zlapac sie za reke, jakies subtelne okazywanie uczuc, ale cos takiego jest dla mnie brakiem szacunku. Moze Twoj facet boi sie wlasnie, ze ktos to odbierze za brak szacunku? Wiem, ze masz na mysli chociaz dotyk, ale moze on odbiera to inaczej?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.