- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lipca 2014, 14:06
czesc, spotykalam sie od poczatku wakacji z chlopakiem. Ma trudny charakter, jest dzieckiem alkoholika, jest malo wylewny. Widywaliamy sie codziennie, zawsze wiedzialam ze duzo pali (ziolo). Coz, niemprzezzkadzalo mi to, bo zawsze funkcjonowal normalnie. Kilka dni temu zaczelismy ze soba byc, wszystko bylo pieknie, ale on co wieczor byl pijany albo tak zjarany, ze ledwo mowil. Nie moglismy spedzic normalnie wieczoru, przytulajac sie, gadaja , ogladajac film czy cos. Moze on ma jakis problem, wiem ze ma ciezko w zyciu i nechetnie o tym mowi. Ale ja poznalam tez jego "czulsza" strone. Zaczynal sie juz powoli otwierqc przede mna. Ale nie wytrzymalam, przedwczoraj wieczorem z nim zerwalam. Od tej pory cisza, nie wiem co zrobic. Kolezanka przyznala mi sie wczoraj wieczorem, ze jak bylam w wc ona napisala do niego smsa ze swojego telefonu " wezcie sie ogarnijcie z x, bo niedlugo ja zabije"- nie odpisal jej nic. Jak mam zapomniec? Co zrobic, zeby nie myslec o nim.
23 lipca 2014, 14:59
dziecko alkoholika a co to go usprawiedliwia w czymś ?? tez jestem takim dzieckiem i wyszłam na ludzi. Ja na Twoim miejscu najprędzej bym sie z tego wymiksowała , ale skoro Ci na nim zależy moze namów go na jakąś terapie , wspieraj
23 lipca 2014, 16:24
on jest teraz, i pewnie przez kilka-kilkanascie lat bedzie w "ziolowym"amoku, i to czy bedziesz przy nim wiernie trwac czy nie, bedzie mial gdzies....a bycie dzieckiem alkoholika go nie usprawiedliwia do tego, zeby wszyscy do konca zycia mieli go glaskac po glowce, bez przesady, wielu ludzi przechodzi przez okropne rzeczy i wychodzi na ludzi....olalabym takiego typa.
23 lipca 2014, 16:25
Ja bym sobie darowała chyba nie mogłabym być z kimś takim dla mnie było by to za dużo
23 lipca 2014, 16:32
e Boże dziecko drogie................................... on pije i pali trawkę a ty wogole chcesz z nim byc i martwisz się, że to koniec... gdzie podział się twój rozum?
23 lipca 2014, 16:43
skoro nie wykazuje jakiejś szczególnej inicjatywy, to chyba lepiej będzie dla Ciebie jak sobie odpuścisz i poznasz kogoś nowego. na siłę nikogo nie uszczęśliwisz, zadbaj najpierw o siebie, a później pomagaj innym
Jak tam Wasze przygotowania do wymiany garderoby na wiosenno-letnią https://stylistkipomysly.wordpress.com/2015/05/03/idzie-wiosna/ zapraszam na mojego bloga dowiecie się co słychać w moich szafach
Edytowany przez Angelic1003 29 czerwca 2015, 10:11
23 lipca 2014, 16:51
pozdrawiam
Edytowany przez 244c34e409705f3e7a907c2310b2d687 4 września 2014, 20:47
24 lipca 2014, 09:11
Koles jest cpunem, pije, a Ty twierdzisz, ze lubisz z nim rozmawiac... slodkie do pozygu. Zreszta, co tu duzo gadac, Ty przezywasz, a on sobie lezy uhahany gdzies pod stolem, i ma Cie w tylku ;-)
26 lipca 2014, 22:22
I naprawdę chcesz być z kimś z kim można rozmawiać, jak jest w stanie Będzie tylko gorzej Jak tak lubisz to rozmawiaj, ale koleguj się czy przyjaźnij, bo tylko się rozczarujesz