Temat: Rozstanie

czesc, spotykalam sie od poczatku wakacji z chlopakiem. Ma trudny charakter, jest dzieckiem alkoholika, jest malo wylewny. Widywaliamy sie codziennie, zawsze wiedzialam ze duzo pali (ziolo). Coz, niemprzezzkadzalo mi to, bo zawsze funkcjonowal normalnie. Kilka dni temu zaczelismy ze soba byc, wszystko bylo pieknie, ale on co wieczor byl pijany albo tak zjarany, ze ledwo mowil. Nie moglismy spedzic normalnie wieczoru, przytulajac sie, gadaja , ogladajac film czy cos. Moze on ma jakis problem, wiem ze ma ciezko w zyciu i nechetnie o tym mowi. Ale ja poznalam tez jego "czulsza" strone. Zaczynal sie juz powoli otwierqc przede mna. Ale nie wytrzymalam, przedwczoraj wieczorem z nim zerwalam. Od tej pory cisza, nie wiem co zrobic. Kolezanka przyznala mi sie wczoraj wieczorem, ze jak bylam w wc ona napisala do niego smsa ze swojego telefonu " wezcie sie ogarnijcie z x, bo niedlugo ja zabije"- nie odpisal jej nic. Jak mam zapomniec? Co zrobic, zeby nie myslec o nim.

Zapomnieć, skoro On tak do tego podchodzi. Porozmawiać jeśli Ci zależy.

Dziwią mnie takie pytania tutaj, bo to co zrobisz nie zależy od tego czy On pije, pali tylko od tego czego TY chcesz, czy chcesz z Nim być czy nie.

Niestety wnioskuję, że miłości do grobowej deski z tego i tak nie będzie, wakacje zaczęły się miesiąc temu, a Ty zamiast motylków masz dylemat o rozstaniu.

Pasek wagi

moze i milosci do grobowej deski nie bedzie, ale poki co uwielbiam spedzac z nim czas i roMawiac. ( jezeli jest w stanie -.-)

odpuścić i tyle, im wcześniej tym lepiej póki jeszcze się za mocno nie zaangażowałaś 

Sama widzisz to musi wypłynąć od Ciebie.

Teraz się zastanów czy On jest zainteresowany tą relacją, skoro lubi pić i palić co Ty mu ograniczasz, a żoną Jego nie zostaniesz by na Twoje zawołanie zmienił sposób spędzania wolnego czasu

Pasek wagi

Plastikowekrzeslo napisał(a):

czesc, spotykalam sie od poczatku wakacji z chlopakiem. Ma trudny charakter, jest dzieckiem alkoholika, jest malo wylewny. Widywaliamy sie codziennie, zawsze wiedzialam ze duzo pali (ziolo). Coz, niemprzezzkadzalo mi to, bo zawsze funkcjonowal normalnie. Kilka dni temu zaczelismy ze soba byc, wszystko bylo pieknie, ale on co wieczor byl pijany albo tak zjarany, ze ledwo mowil. Nie moglismy spedzic normalnie wieczoru, przytulajac sie, gadaja , ogladajac film czy cos. Moze on ma jakis problem, wiem ze ma ciezko w zyciu i nechetnie o tym mowi. Ale ja poznalam tez jego "czulsza" strone. Zaczynal sie juz powoli otwierqc przede mna. Ale nie wytrzymalam, przedwczoraj wieczorem z nim zerwalam. Od tej pory cisza, nie wiem co zrobic. Kolezanka przyznala mi sie wczoraj wieczorem, ze jak bylam w wc ona napisala do niego smsa ze swojego telefonu " wezcie sie ogarnijcie z x, bo niedlugo ja zabije"- nie odpisal jej nic. Jak mam zapomniec? Co zrobic, zeby nie myslec o nim.

Daj sobie z nim spokój.

Znacie się dopiero od 3 tygodni, a od kilku dni zaczęliście być razem. Znajdź sobie normalnego faceta, któremu będzie na Tobie zależało.

Po co chcesz zadawać się z patologią?

Pasek wagi

Olać faceta.

Nie tłumacz go trudną sytuacją życiową. Jako dziecko alkoholika powinien tym bardziej wiedzieć z czym się wiąże codzienne chlanie. Po co Ci taki facet. Daj sobie spokój i się ciesz wakacjami. Zwłaszcza, że jak widać on ma wywalone na całą sytuację.

Poza tym pohamuj koleżankę, niech do niego więcej nie pisze, bo wygląda to tak - zrywasz z gościem,  bo jest nawalony albo ujarany, on się z tym godzi a Twoja kumpela robi z ciebie kretynkę, która nagle świruje, bo nie jesteście razem, chociaż sama tak zdecydowała.

olej, ma Cię gdzieś

tez sie z takim spotykalam, znajomosc nie dluzej niz miesiac, mial problemy z glowa, byl dzieckiem rozwodu, tez pil i cpal, to sie z nim widzialam to byl albo pijany albo nacpany, na szczescie sam zerwal kontakt twierdzac ze jestem dobrym czlowiekiem, dzieki temu jestem wolna, a ja sie dowiaduje co jakis czas ze sie nie zmienil, tacy ludie sie nie zmieniaja, uciekaj! jeszcze ciebie w to wciagnie. pozdr

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.