- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2014, 12:05
Co o tym myślicie? Koleżanka dostała z pandory i szczerze to te pierścionki nie wyglądają na zaręczynowe.
Co jej doradzić, ja bym się cieszyła z zaręczyn.
17 lipca 2014, 13:33
a dlaczego ona mu nie powiedziala? dlaczego nie uzgodnili tak waznej decyzji jak slub. facet sam nie bierze slubu, wiec mogli pogadac o swoich oczekiwaniach. co on wrozka ze ma zgadywac co chce pani? ja swojemu facetowi powiedzialam ze nie chce pierscionkow, a obraczki beda srebrne do 200 zl, bo i tak je bedziemy sciagac, najwazniejsze ze powie "myslalem o nas i chce sie ozenic z toba"Ja nie moge... zachowujecie sie, jakbyscie faceta poznaly wczoraj. Serio nie wymagacie od faceta, z ktorym jestescie i z ktorym zamierzacie spedzic reszte zycia, zeby wiedzial o Was takie rzeczy, co lubicie, a czego nie? Bedziecie cale zycie chodzic na sushi, ktorego nienawidzicie, bo trzeba docenic fakt, ze facet sie w ogole "postaral"? ( z marnym efektem jak widac). Moglby sie chociaz zainteresowac, czy dziewczyna lubi zloto, czy srebro, czy w ogole nosi bizuterie, jesli tak, to jaka (skromna, widoczna, moze lubi perly). Takie rozeznanie zajeloby mu mniej czasu, niz ogladanie meczu pilki noznej.A może Ona w ogóle nie nosi pierścionków?to co on wróżką jest , że ma wiedziec co ona lubi? Bez przesady.
A co ma piernik do wiatraka, sorry? Przeciez on jej nie zaciagnal przed oltarz bez jej wiedzy, tylko zapytal, czy bedzie jego zona. Kwestie slubu to pewnie beda obgadywac juz wspolnie, ale zareczyny to jest osobny temat i wiel mezyczyzn sie tak oswiadcza z "zaskoczenia".
17 lipca 2014, 13:34
A co ma piernik do wiatraka, sorry? Przeciez on jej nie zaciagnal przed oltarz bez jej wiedzy, tylko zapytal, czy bedzie jego zona. Kwestie slubu to pewnie beda obgadywac juz wspolnie, ale zareczyny to jest osobny temat i wiel mezyczyzn sie tak oswiadcza z "zaskoczenia".a dlaczego ona mu nie powiedziala? dlaczego nie uzgodnili tak waznej decyzji jak slub. facet sam nie bierze slubu, wiec mogli pogadac o swoich oczekiwaniach. co on wrozka ze ma zgadywac co chce pani? ja swojemu facetowi powiedzialam ze nie chce pierscionkow, a obraczki beda srebrne do 200 zl, bo i tak je bedziemy sciagac, najwazniejsze ze powie "myslalem o nas i chce sie ozenic z toba"Ja nie moge... zachowujecie sie, jakbyscie faceta poznaly wczoraj. Serio nie wymagacie od faceta, z ktorym jestescie i z ktorym zamierzacie spedzic reszte zycia, zeby wiedzial o Was takie rzeczy, co lubicie, a czego nie? Bedziecie cale zycie chodzic na sushi, ktorego nienawidzicie, bo trzeba docenic fakt, ze facet sie w ogole "postaral"? ( z marnym efektem jak widac). Moglby sie chociaz zainteresowac, czy dziewczyna lubi zloto, czy srebro, czy w ogole nosi bizuterie, jesli tak, to jaka (skromna, widoczna, moze lubi perly). Takie rozeznanie zajeloby mu mniej czasu, niz ogladanie meczu pilki noznej.A może Ona w ogóle nie nosi pierścionków?to co on wróżką jest , że ma wiedziec co ona lubi? Bez przesady.
co nie znaczy ze trzeba milczec przez 5 lat a facet z choinki wyskakuje " czy chcesz byc moja zona"
zareczyny to symbol, w obecnych czasach mozna to pominac. najwazniejsze ze obie strony mowia " chce z toba slubu" a to czy bedzie to przy kolacji czy na jachcie to malo znaczacy szczegol. gdyby pogadali moze panna by sobie sama pierscien wybrala.
Edytowany przez wrednababa56 17 lipca 2014, 13:36
17 lipca 2014, 13:37
Ja nie moge... zachowujecie sie, jakbyscie faceta poznaly wczoraj. Serio nie wymagacie od faceta, z ktorym jestescie i z ktorym zamierzacie spedzic reszte zycia, zeby wiedzial o Was takie rzeczy, co lubicie, a czego nie? Bedziecie cale zycie chodzic na sushi, ktorego nienawidzicie, bo trzeba docenic fakt, ze facet sie w ogole "postaral"? ( z marnym efektem jak widac). Moglby sie chociaz zainteresowac, czy dziewczyna lubi zloto, czy srebro, czy w ogole nosi bizuterie, jesli tak, to jaka (skromna, widoczna, moze lubi perly). Takie rozeznanie zajeloby mu mniej czasu, niz ogladanie meczu pilki noznej.A może Ona w ogóle nie nosi pierścionków?to co on wróżką jest , że ma wiedziec co ona lubi? Bez przesady.
Też piszę, że może nie nosi i może on nie wiedział co kupić, a chciał zrobić jej niespodzianke? Różnie ludzie podchodzą, jedno wolą mieć uzgodnione, że oświadczyny będą, inni wolą pełen spontan, chłopak się postarał, kupił, oświadczył, co też pewnie kosztowało go troszkę nerwów, a ta ma problem i chce pierscionek wymienić, chociaż ze względu na tego chłopaka, żeby nie sprawić mu przykrości nie robiłaby tego.
Co miał podejść i 'ej kochanie jakie pierscionki lubisz, bo chce Ci sie oświadczyć za 5 dni wiesz] - MAGIA, każda o tym marzy.
Edytowany przez MartaaM 17 lipca 2014, 13:38
17 lipca 2014, 13:46
Też piszę, że może nie nosi i może on nie wiedział co kupić, a chciał zrobić jej niespodzianke? Różnie ludzie podchodzą, jedno wolą mieć uzgodnione, że oświadczyny będą, inni wolą pełen spontan, chłopak się postarał, kupił, oświadczył, co też pewnie kosztowało go troszkę nerwów, a ta ma problem i chce pierscionek wymienić, chociaż ze względu na tego chłopaka, żeby nie sprawić mu przykrości nie robiłaby tego.Co miał podejść i 'ej kochanie jakie pierscionki lubisz, bo chce Ci sie oświadczyć za 5 dni wiesz] - MAGIA, każda o tym marzy.Ja nie moge... zachowujecie sie, jakbyscie faceta poznaly wczoraj. Serio nie wymagacie od faceta, z ktorym jestescie i z ktorym zamierzacie spedzic reszte zycia, zeby wiedzial o Was takie rzeczy, co lubicie, a czego nie? Bedziecie cale zycie chodzic na sushi, ktorego nienawidzicie, bo trzeba docenic fakt, ze facet sie w ogole "postaral"? ( z marnym efektem jak widac). Moglby sie chociaz zainteresowac, czy dziewczyna lubi zloto, czy srebro, czy w ogole nosi bizuterie, jesli tak, to jaka (skromna, widoczna, moze lubi perly). Takie rozeznanie zajeloby mu mniej czasu, niz ogladanie meczu pilki noznej.A może Ona w ogóle nie nosi pierścionków?to co on wróżką jest , że ma wiedziec co ona lubi? Bez przesady.
Przeciez takie rzeczy da sie zalatwic bez podchodzenia i pytania wprost. Wystarczy, ze ja poobserwuje jakis czas, moze zapytac kolezanki, siostry, no nie wiem. Przeciez nie przygotowywal sie do tego przez jeden dzien. A to, czy kobieta nosi bizuterie, i jaka, to akurat widac i do tego nie trzeba sie specjalnie przykladac, zeby to zauwazyc.
17 lipca 2014, 13:54
z ciekawosci poszlam sprawdzic swojego faceta. zapytalam sie " czy jesli ktos zapytalby cie jaka bizuterie lubie, co bys odpowiedzial"?
on : "nic bym nie odpowiedzial bo nikt by sie nie pytal",
ja : ale mowie przykladowo,
on : co to za glupie pytanie
ja ; gdybys mial mi kupiz bizuterie na urodziny to co bys kupil?
on : zapytalbym sie ciebie
ja : nie wiesz co lubie?
on : nie
ja : a co mam na palcu?
on : pierscionki
ja: no i jakie sa, srebrne zlote?
on: no wlasnie, jakie sa bo nie wiem.
nie kazdy jest taki domyslny albo sie interesuje bizuteria
17 lipca 2014, 13:59
ja wogóle nie mam zaręczynowego i jakoś żyję już 5 lat po ślubie ...dziwne mają priorytety niektóre z Was....
17 lipca 2014, 14:00
Ale wymyślacie. Ja sama sobie wybrałam pierścionek zaręczynowy i wcale nie jest z diamentem. Wybrałam podwójny z Apartu za całe 69 złotych i uważam, że jest najpiękniejszy:) A autorka ewidentnie reklamuje firmę, dla jakiej agencji pracujesz?:) Pytam bo ja też z marketingu szeptanego ha ha:P
17 lipca 2014, 14:06
ja wogóle nie mam zaręczynowego i jakoś żyję już 5 lat po ślubie ...dziwne mają priorytety niektóre z Was....
Jesli Tobie to odpowiada, to okej. Ale gdybys bardzo chciala dostac pierscionek zareczynowy, i bys go nie dostala, to tez by Ci bylo z tym tak dobrze? Niekoniecznie. Kazdy ma swoje podejscie, dla kogos Twoje podejscie moze byc dziwne.
17 lipca 2014, 14:20
mój sie mnie zapytał przed zareczynami czy lubię złoto białe czy żółte, jakie lubię kamienie, poszliśmy do paru sklepów pokazałam mu fasony. To było na długo przed zareczynami wiec ich sie totalnie nie spodziewałam. Były dla mnie niespodzianka. Wystarczyło tylko zapytać, pogadać.
17 lipca 2014, 14:36
Przeciez takie rzeczy da sie zalatwic bez podchodzenia i pytania wprost. Wystarczy, ze ja poobserwuje jakis czas, moze zapytac kolezanki, siostry, no nie wiem. Przeciez nie przygotowywal sie do tego przez jeden dzien. A to, czy kobieta nosi bizuterie, i jaka, to akurat widac i do tego nie trzeba sie specjalnie przykladac, zeby to zauwazyc.Też piszę, że może nie nosi i może on nie wiedział co kupić, a chciał zrobić jej niespodzianke? Różnie ludzie podchodzą, jedno wolą mieć uzgodnione, że oświadczyny będą, inni wolą pełen spontan, chłopak się postarał, kupił, oświadczył, co też pewnie kosztowało go troszkę nerwów, a ta ma problem i chce pierscionek wymienić, chociaż ze względu na tego chłopaka, żeby nie sprawić mu przykrości nie robiłaby tego.Co miał podejść i 'ej kochanie jakie pierscionki lubisz, bo chce Ci sie oświadczyć za 5 dni wiesz] - MAGIA, każda o tym marzy.Ja nie moge... zachowujecie sie, jakbyscie faceta poznaly wczoraj. Serio nie wymagacie od faceta, z ktorym jestescie i z ktorym zamierzacie spedzic reszte zycia, zeby wiedzial o Was takie rzeczy, co lubicie, a czego nie? Bedziecie cale zycie chodzic na sushi, ktorego nienawidzicie, bo trzeba docenic fakt, ze facet sie w ogole "postaral"? ( z marnym efektem jak widac). Moglby sie chociaz zainteresowac, czy dziewczyna lubi zloto, czy srebro, czy w ogole nosi bizuterie, jesli tak, to jaka (skromna, widoczna, moze lubi perly). Takie rozeznanie zajeloby mu mniej czasu, niz ogladanie meczu pilki noznej.A może Ona w ogóle nie nosi pierścionków?to co on wróżką jest , że ma wiedziec co ona lubi? Bez przesady.
Moja pierwszy wypowiedź tyczyła się tego, że może ona NIE NOSI pierścionków. Wtedy choćby chciał to się nie dowie co lubi, a ja jestem za tym, ze na zaręczyny kupuje się pierścionek, nie wisiorek, bransoletkę, a może zaraz kolczyki.
Liczy się gest. Jest to jeden z ważniejszych dni w życiu pary więc wymienianie pierścionka, grymasy, bo on jest nie taki jak powinien są nie na miejscu.