Temat: Wymiana pierścionka zaręczynowego?

Co o tym myślicie? Koleżanka dostała z pandory i szczerze to te pierścionki nie wyglądają na zaręczynowe.

Co jej doradzić, ja bym się cieszyła z zaręczyn.

http://www.pandora.net/pl-pl/explore/products/rings#

szokiem dla mnie jest chec wymiany pierscionka, ktory dostalo sie na zareczyny. Zwezanie poszerzanie to norma, ale wymiana? ;P dla mnie nigdy

ja nawet cieszylabym sie z pierscionka za 100zł ;) wazne dla mnie byloby od kogo jest i w jakim celu ;) ale to chyba tez jest tak, ze ja chcialabym go juz w koncu dostac ;)

A tam. Dla mnie zareczyny to szopka, i jak mam juz ja odstawiac, to przynajmniej chce wiedziec, ze facet sie postaral. Ja osobiscie lubie dobra bizuterie, i taki pierscionek za 300 zlotych to sama sobie moge kupic.

Mowicie, ze byscie sie cieszyly z takiego za 100 zlotych. Okej. Ale znam pare, gdzie laska dostala taki za 150 zlotych, i naprawde sie cieszyla, i mowila, ze wazne jest to, co ten pierscionek symbolizuje, a na drugi dzien koles sobie kupil buty za 400 zlotych, taki kaprys ;D Wtedy juz nie byla taka szczesliwa, tylko zla, ze znaczy dla niego mniej, niz buty.

Smutne,że dla niektórych dziewczyn ważniejszy jest wygląd pierścionka lub firma niż sens zaręczyn:PP

O matko, baby to jednak są pazerne. Zaręczynowy musi kosztować minimum tysiaka i mieć diamenty? Chyba miłosć się liczy a nie swiecidełko?

cancri napisał(a):

Ale znam pare, gdzie laska dostala taki za 150 zlotych, i naprawde sie cieszyla, i mowila, ze wazne jest to, co ten pierscionek symbolizuje, a na drugi dzien koles sobie kupil buty za 400 zlotych, taki kaprys ;D Wtedy juz nie byla taka szczesliwa, tylko zla, ze znaczy dla niego mniej, niz buty.

Wątpię czy miłość da się wycenić. Jak Ci kupi za 150 zł to kocha Cię mniej niż za 1,5 tys. Śmieszne :D

Aspenn napisał(a):

Smutne,że dla niektórych dziewczyn ważniejszy jest wygląd pierścionka lub firma niż sens zaręczyn

Dlaczego smutne? Jesli lubie dobra bizuterie, mam prawo takiej wymagac, zeby poczuc sie wazna dla mojego faceta. Jesli facet zna swoja kobiete i wie, co ona lubi a czego nie, a ona lubi np. jednak wartosciowa bizuterie kupowanie pierscionka za 100 zlotych jako dowod milosci jest strzalem w kolano. Jesli facet wie, ze kobieta zle by sie czula z drogim pierscionkiem, to taki za ponad 1000 zlotych tez bylby zlym strzalem. Wszystko zalezy od ludzi, wiec nie generalizuj.

No tylko, że nie o cenę jej chodzi a o sam wygląd, że ona go na palcu nosić nie chce :p

Limonetka86 napisał(a):

No tylko, że nie o cenę jej chodzi a o sam wygląd, że ona go na palcu nosić nie chce
Jak wrzuci fote pierscionka na Fejsa to kolezanki nie rozpoznaja, ze zareczynowy, czy jak?..bo chyba o to chodzi, czy ta laska dojrzala do malzenstwa?

Pasek wagi

trzeba mieć tupet żeby chcieć wymieniać pierścionek zaręczonowy

Może jednak nie chodzi o "koleżankę" droga autorko?

Limonetka86 napisał(a):

No tylko, że nie o cenę jej chodzi a o sam wygląd, że ona go na palcu nosić nie chce

To jest to samo (prawie). Tak samo moglaby zle sie czuc, gdyby dostala drogi pierscionek, a nie lubila nosic drogiej bizuterii i by sie po prostu bala nosic ja na codzien. Tak samo jest z gustem, facet powinien wiedziec, czego kobieta chce, a czego nie. Ja nie ogarniam kobiet, ktorym facet daje pierscionek z gumy do zucia, ktory jest okropny do bolu, a one sie ciesza, bo to jest dowod milosci, chociaz same uwazaja, ze jest szakardny, ale to takie slodkie, ze w koncu sie jej oswiadczyl.... No wielki mi romantyzm, super, ale wychodzi na to, ze koles nie liczy sie ze zdaniem kobiety, albo jej po prostu nie zna. 

TomorrowWillBe...TooLate napisał(a):

trzeba mieć tupet żeby chcieć wymieniać pierścionek zaręczonowyMoże jednak nie chodzi o "koleżankę" droga autorko?
seseses przyznaj się, że to Tobie się nie podoba, a nie jakiejś koleżance :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.