- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2014, 12:05
Co o tym myślicie? Koleżanka dostała z pandory i szczerze to te pierścionki nie wyglądają na zaręczynowe.
Co jej doradzić, ja bym się cieszyła z zaręczyn.
18 lipca 2014, 15:39
I jest jeszcze kwestia taka , że narzeczony może nie mieć za wiele pieniędzy ...i zwyczajnie go nie stać na drogi pierścionek, albo taki a 300 zł to dla niego i tak dużo.Ale to pewnie niektóre powiecie: to niech się nie żeni jak go nie stać na żonę":):P
a dlaczego nie, za 300zl mozna kupic piekny pierscionek, niekoniecznie z sieciwki, tu chodzi o checi, a kobieta przeciez wie, na co finansowo stac jej faceta.Tu nie chodzi o cene, ale o checi i inwencje tworcza, ktorej wielu facetom brakuje.
18 lipca 2014, 15:44
a dlaczego nie, za 300zl mozna kupic piekny pierscionek, niekoniecznie z sieciwki, tu chodzi o checi, a kobieta przeciez wie, na co finansowo stac jej faceta.Tu nie chodzi o cene, ale o checi i inwencje tworcza, ktorej wielu facetom brakuje.[/quote]I jest jeszcze kwestia taka , że narzeczony może nie mieć za wiele pieniędzy ...i zwyczajnie go nie stać na drogi pierścionek, albo taki a 300 zł to dla niego i tak dużo.Ale to pewnie niektóre powiecie: to niech się nie żeni jak go nie stać na żonę":):PNo niekoniecznie,były tez wypowiedzi że tani pierścionek jest be...a ma być taki konkretny za odłożone spore pieniądze.Bo tani to wstyd i oznaka że facetowi nie zależy...
18 lipca 2014, 15:47
No niekoniecznie,były tez wypowiedzi że tani pierścionek jest be...a ma być taki konkretny za odłożone spore pieniądze.Bo tani to wstyd i oznaka że facetowi nie zależy...a dlaczego nie, za 300zl mozna kupic piekny pierscionek, niekoniecznie z sieciwki, tu chodzi o checi, a kobieta przeciez wie, na co finansowo stac jej faceta.Tu nie chodzi o cene, ale o checi i inwencje tworcza, ktorej wielu facetom brakuje.I jest jeszcze kwestia taka , że narzeczony może nie mieć za wiele pieniędzy ...i zwyczajnie go nie stać na drogi pierścionek, albo taki a 300 zł to dla niego i tak dużo.Ale to pewnie niektóre powiecie: to niech się nie żeni jak go nie stać na żonę":):P
Coz, ja pierscionka z sieciowki bym nie chciala, a zwlaszcza jesliwiem, ze moj facet moze spokojnie bez spiny kupic mi pierscionek za 1500zl, a kupuje za 300zl, to tak, jest to iszczedzanie na zareczynach i dla mnie brak szacunku, ale mowie tu o swojej sytuacji. A na wycieczke mozemy zawsze pojechac, pierscionek zareczynowy jest jeden:D
18 lipca 2014, 16:09
Coz, ja pierscionka z sieciowki bym nie chciala, a zwlaszcza jesliwiem, ze moj facet moze spokojnie bez spiny kupic mi pierscionek za 1500zl, a kupuje za 300zl, to tak, jest to iszczedzanie na zareczynach i dla mnie brak szacunku, ale mowie tu o swojej sytuacji. A na wycieczke mozemy zawsze pojechac, pierscionek zareczynowy jest jeden:DNo niekoniecznie,były tez wypowiedzi że tani pierścionek jest be...a ma być taki konkretny za odłożone spore pieniądze.Bo tani to wstyd i oznaka że facetowi nie zależy...a dlaczego nie, za 300zl mozna kupic piekny pierscionek, niekoniecznie z sieciwki, tu chodzi o checi, a kobieta przeciez wie, na co finansowo stac jej faceta.Tu nie chodzi o cene, ale o checi i inwencje tworcza, ktorej wielu facetom brakuje.I jest jeszcze kwestia taka , że narzeczony może nie mieć za wiele pieniędzy ...i zwyczajnie go nie stać na drogi pierścionek, albo taki a 300 zł to dla niego i tak dużo.Ale to pewnie niektóre powiecie: to niech się nie żeni jak go nie stać na żonę":):P
No widzisz każdy ma inne podejście do tematu. Ja sobie nie wyobrażam wydawać 1500 zł na pierścionek czy np. na wesele mnóstwa pieniędzy bo jest to dla mnie strata kasy,wolałabym te pieniądze przeznaczyć na coś innego,przyjemniejszego.Po prostu cieszą mnie inne rzeczy niż te materialne.Takie moje zdanie
18 lipca 2014, 16:13
Ale tu nie chodzi o to, ze mnie ciesza tylko rzeczy materialne,ale w przypadku pierscionka, jest on na cale zycie, i nie chcialabym nosic czegos, co by mi sie nie podobalo.
18 lipca 2014, 17:05
Ale tu nie chodzi o to, ze mnie ciesza tylko rzeczy materialne,ale w przypadku pierscionka, jest on na cale zycie, i nie chcialabym nosic czegos, co by mi sie nie podobalo.
Ale ja tego nie powiedziałam odnośnie twojej osoby
18 lipca 2014, 17:30
No niekoniecznie,były tez wypowiedzi że tani pierścionek jest be...a ma być taki konkretny za odłożone spore pieniądze.Bo tani to wstyd i oznaka że facetowi nie zależy...a dlaczego nie, za 300zl mozna kupic piekny pierscionek, niekoniecznie z sieciwki, tu chodzi o checi, a kobieta przeciez wie, na co finansowo stac jej faceta.Tu nie chodzi o cene, ale o checi i inwencje tworcza, ktorej wielu facetom brakuje.I jest jeszcze kwestia taka , że narzeczony może nie mieć za wiele pieniędzy ...i zwyczajnie go nie stać na drogi pierścionek, albo taki a 300 zł to dla niego i tak dużo.Ale to pewnie niektóre powiecie: to niech się nie żeni jak go nie stać na żonę":):P
Powiedz mi prosze, kto w tym watku, i gdzie napisal, ze tani pierscionek to wstyd i be. Caly czas jest mowa o tym, ze cena nie gra roli, tylko fakt, ze facet sie chociaz troche POSTARAL zdobyc ten pierscionek. A przez postaral sie nie rozumiemy wszedl do sklepu i kupil pierwszy, jaki wpadl mu w oko, jeszcze w dodatku taki, ktory w 100% nie odpowiada wymaganiom partnertki.
Jak czytam, ze skad facet ma wiedziec, czy kobieta lubi bizuterie i jaka, i ze to taka niedostepna tajemnica, to smiac mi sie chce. To jakby majac dziewczyne gotke kupic jej kiecke w rozowe kwiatuszki...Naprawde odnosze wrazenie, ze niektore kobiety robia tutaj ze swoich facetow ciapy i nieogary stulecia.
Edytowany przez cancri 18 lipca 2014, 17:36
18 lipca 2014, 18:06
Cancri pytasz kto i gdzie napisal, ze tani pierscionek to wstyd i be.
Ty, sama już na pierwszej stronie:) :
"Oooo serio? Ale lipa. Nie chcialabym takiego pierscionka jako zareczynowego. " bo taki to możesz sobie ubrać na miasto przecież :D.
hehe jak zwykle odwróciłaś wszystko, przekręciłaś na swoje i dalej brniesz....:)
18 lipca 2014, 18:18
Cancri pytasz kto i gdzie napisal, ze tani pierscionek to wstyd i be. Ty, sama już na pierwszej stronie:) :"Oooo serio? Ale lipa. Nie chcialabym takiego pierscionka jako zareczynowego. " bo taki to możesz sobie ubrać na miasto przecież :D.hehe jak zwykle odwróciłaś wszystko, przekręciłaś na swoje i dalej brniesz....:)
Nie Ciebie pytam, tylko Aspenn. Nie napisalam tu, ze ten pierscionek jest tani i dlatego jest zly. To, ze te pierscionki sa dla mnie brzydkie nie oznacza, ze sa brzydkie, bo sa tanie. Bo pisalam tez 20 innych postow, w ktorych wyraznie zaznaczam, ze nie chodzi o cene pierscionka.A Ty jak zwykle starasz mi sie dosrac, i jak zwykle z marnym skutkiem. Ze tez Ci sie to nigdy nie znudzi ;-)))
Edytowany przez cancri 18 lipca 2014, 18:23
18 lipca 2014, 18:25
nie kazdy moze wydac kase zarowno i na wycieczke i na pierscionek. my musielibysmy odkladac kase zeby gdzies pojechac, ja nie bylam nigdzie 4 lata i przydalyby sie wakacje. jak mam dostac pierscionek to ja podziekuje. z wakacji mile wspomnienia, organizm sie z regeneruje, a do slubu nie potrzeba bizuteri wystarczy ze partner sie stara w domu, nie musi tego udowadniac prezentami. wielu mezczyzn obsypuje pezentami pania a nie staraja sie w domu
dlaczego wy nie udowodnicie milosci facetowi? , zegarek zareczynowy za 1200 zl, he? facet to nie piesek ze musi latac za pania