Temat: Zakochanie, odejście

Czy gdybyście się zakochały, tak że czułybyście pierwszy raz coś tak strasznie silnego, wyjątkową bliskość, przyjaźń, chemię- po prostu pomieszanie wszelkich zmysłów... odeszłybyście od męża do kogoś, kto też ma rodzinę? Czując, że mąż to od dawna tylko (albo aż) przyjaciel? Zawsze podejmowałyście rozsądne decyzje, byłyście odpowiedzialne, angażowałyście się ostrożnie. A tu jak grom z nieba. Tylko, że on oprócz żony, ma też dziecko...

Czyli...czy uważacie, że czasem warto zaryzykować?

Trudno to ocenić. Decyzja jest straszna i nieodwracalna, warto dobrze to przemyśleć.

Pasek wagi

Absolutnie nie. Odcięłabym się od tego pana, nawet jeśli miałoby to równać się ze zmianą pracy, czy miejsca zamieszkania. Na dobrą sprawę, zakochanie mija - zawsze. Miłość to nie są motyle w brzuchu, miłość to wybór, że na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie będziesz ze swoim mężem, będziesz go wspierać i o niego dbać, tak jak on o Ciebie.

po pierwsze - facet ma rodzine i dzieci, skrzywdzicie swoim egoizmem i niekonsekwencją (tak! przyrzekanie komus wiernosci po czym odchodzenie to brak konsekwencji) MNOSTWO osob. zawsze mnie zastanawialo, jak jedna kobieta moze zrobic cos takiego drugiej i odebrac jej męża?

po drugie - ludzie...milosc ma rozne etapy. na poczatku jest fascynacja, euforia, ale ten stan trwa krótko, bo nasz organizm by tego nie wytrzymał. potem dopiero rozwija sie pelnowartosciowe, emocjonalne zwiazanie i milosc. jest to troska o drugiego czlowieka, ktora teraz mylisz z przyjaznia, bo ktos zawrocil Ci chwilowo w glowce. NIE MASZ POJECIA JAK BEDZIE ZA 5 LAT Z TYM FACETEM. zastanow sie czy chcesz przechodzic przez podwojny rozwod i cierpienie jego dzieci tak naprawde nie znajac go do konca (skad wiesz, ze nie mowi zonie ze ja kocha po wieczornym seksie?)

ludzie tak czesto nie doceniaja tego co maja...widac ze Twoj maz jest dla Ciebie dobry, niektorym wspolmalzonek musi zachorowac na raka zeby go dostrzegli i docenili.

zamiast wyrzucac "stare", postaraj sie o wasza milosc. inaczej w pewnym momencie dobijesz do tego momentu za kilka lat z kochankiem i co, wtedy tez stwierdzisz ze jestescie juz tylko prztyjaciolmi?

NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE.

kingss napisał(a):

nie zrobiłabym tego.. skoro dopiero teraz czujesz pierwszy raz coś takiego.. to po coo wychodziłaś wcześniej za mąż za nieodpowiednią osobę?

o to to! nie trzeba się spieszyć i brać  pierwszego, co z pierścionkiem przybiega

Pasek wagi

Tak, raz się żyje i życie jest za krótkie.

Naucz się tego,że w życiu nie ma co na KOGOŚ liczyć, trzeba tylko na siebie liczyć.
Nawet jak Ci się ten związek nie uda to i tak nie będzie po co do męża wracać - skoro nic się nie dzieje w małżeństwie.

panacottaa napisał(a):

po ilu latach zwiazku wzielas slub? ja nie popieram np pobierania sie po roku-dwoch znajomosci, bo to za duze ryzyko, ze ludzie sie po prostu nie znaja, uczucie jest swieze, rozpalone. nie mowie ze tak jest zawsze, ale przykladowo moje dwie kolezanki polasily sie szybko na wizje pieknej sukni i wystawnego wesela po dosc krotkich znajomosciach i obie sa juz po rozwodach (25 i 26 lat). wydaje mi sie, ze to jest troche Twoj kaprys. jesli bierze sie slub, nikt nie obiecuje nam, ze nie spotkamy pozniej jakichs wspanialych, fajnych facetow. tylko idea slubu jest taka, ze juz slubowalas komus wspanialemu i musisz sie tego trzymac. troche odpowiedzialnosci...uwierz mi..zauroczenie, motylki w brzuchu i chemia minie. jesli maz nie robi Ci krzywdy, kocha Cie a Ty jego, miej w sobie troche odpowiedzialnosci i konsekwencji. jeszcze chcesz sie pakowac w rozbijanie innego zwiazku, gdzie jest dziecko...glupota. pracuj nad wlasnym

Ja po 4 bycia razem wiedziałam już,że to nie to.A głupia chciałam brać ślub...uff!!!

Ale ileż można żyć kochając kogoś a nie czuć bezpieczeństwa z nim i gdy partner/mąż w dodatku nieodpowiedzialnie się zachowuje? Dla mnie to nie dziwota, że chcesz odejść.

Pasek wagi

Ale ileż można żyć kochając kogoś a nie czuć bezpieczeństwa z nim i gdy partner/mąż w dodatku nieodpowiedzialnie się zachowuje? Dla mnie to nie dziwota, że chcesz odejść.

Pasek wagi

widac w praktyce ,ze ludzie tak robią. Nie wiem ile masz lat ale jeśli jestes młoda to nie trac reszty zycia ,tylko czy ty dla tego faceta jestes najwazniejsza ,czy tak sobie chciął mieć skok w bok a potem sie rozmysli. Wex go na konkretną rozmowe - bo możesz duzo stracic

kingss napisał(a):

nie zrobiłabym tego.. skoro dopiero teraz czujesz pierwszy raz coś takiego.. to po coo wychodziłaś wcześniej za mąż za nieodpowiednią osobę?


dokładnie...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.