- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lipca 2014, 13:39
Dla mnie tesciowa to nie mama i mam pytanie jak to jest u Was? Nie umiem zaczac mowic do Niej "Mamo", bo tego nie czuje, a wy kiedy pierwszy raz powiedzialyscie do tesciowej "Mamo"?
9 lipca 2014, 15:50
Nigdy nie powiem mamo i tato do teściów
Edytowany przez aska2791 9 lipca 2014, 15:51
9 lipca 2014, 16:20
Ja jestem 19 lat po ślubie i nie mówie do teściów mamo , tato -mówie bezosobowo , albo jak zwracam się przez moje dzieci -to mówie babcia , dziadek. Gdyby po ślubie powiedzieli mi , że mam do nich mówić mamo , tato to pewnie bym mówiła , ale z perspektywy czasu wiem , że nigdy nie będą mi bliscy tak jak moi rodzice . Ja jak będę miała synową to zaproponuje jej aby mówiła do mnie mamo Kasiu - oczywiście jeśli będzie chciała, mam nadzieje , że ja nie będę taką toksyczną teściową jaką ja mam i te kawały to są właśnie o niej
9 lipca 2014, 16:41
Ja jeszcze nie mam teściowej, ale mamę mojego chłopaka bardzo lubię i mamy super kontakt :) Jak kiedys mi przyjdzie mówić "mama" to penie będzie mówić w trzeciej osobie, nie jak do mojej mamy na "TY", tylko raczej "Mama zobaczy, mama spróbuje.." itd. jakoś grzeczniej mi się wydaje ;)
9 lipca 2014, 17:26
Nie da sie wiecznie mowic bezosobowo. Znalazlam sie raz w takiej sytuacji, ze musialam cos rzec i wypalilam "mamo". Tak zostalo mimo mojej niecheci. Lepiej to jakos wczesniej ustalic, powiedziec wprost, ze woli sie po imieniu. I nie zgadzam sie z powyzsza opinia ze "zagranica mowia po imieniu". To zalezy wylacznie od rodziny, jej poziomu i zwyczajow. Znam kobiete, ktorej tesciowa byla na tyle starsza kobieta, ze mowila jej "babciu"
Edytowany przez Pupunia.pl 9 lipca 2014, 17:34
9 lipca 2014, 18:14
nigdy i za nic nie powiem do rodziców mojego narzeczonego ,,mamo ,tato " ,bez wzgledu na to czy bede po slubie rok czy 5 lat ...mimo ze obecnie u nich mieszkamy (przejsciowo ) to robie wszystko by kontakt z nimi byl jak najmniejszy i nie mam zamiaru sie z nimi zblizac na pewno ... Pan /Pani to wszystko co moge z siebie wydobyc choc uwazam ze na Pan/Pani tez trzeba sobie zasłużyć ale niech bedzie ;/
9 lipca 2014, 18:19
nigdy i za nic nie powiem do rodziców mojego narzeczonego ,,mamo ,tato " ,bez wzgledu na to czy bede po slubie rok czy 5 lat ...mimo ze obecnie u nich mieszkamy (przejsciowo ) to robie wszystko by kontakt z nimi byl jak najmniejszy i nie mam zamiaru sie z nimi zblizac na pewno ... Pan /Pani to wszystko co moge z siebie wydobyc choc uwazam ze na Pan/Pani tez trzeba sobie zasłużyć ale niech bedzie ;/
Yyy skad sie urwalas??
9 lipca 2014, 18:30
ja po prostu zwracam sie na "ty" sama to zaproponowała i to jest najwygodniejsze i dla mnie i dla niej :)
9 lipca 2014, 18:31
Mi tam to jakoś nie przeszkadza, tak mówili całe życie moi rodzice do swoich teściów, więc ja też wiedziałam, że do teściowej będę mówić "mamo", chociaż żadna tam ona moja mama, no ale rozróżniam to następująco: do swojej mówię bardziej na Ty, tzn. "mamuś, zobacz...", a do teściowej w 3 osobie "niech mama zobaczy". Dla mnie świadczy to o bliskości z moją mamą i o dalszej relacji z teściową. :)