- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lipca 2014, 18:36
Nie mamy zadnych planow, mieszkamy w innych miastach, jest nam razem cudowanie.
Tylko ostatnio chodzimy z wesela na wesele i w mojej głowie pojawiła się mysl- kiedy my???
Rozmawiamy i marzymy jak fajnie bedzie razem mieszkac, miec rodzine, spedzac czas itd......Tylko, ze ja nie widze, zeby On planować jakieś zaręczyny...Tzn, ogladalismy pare razy pierscionki przy okazji zakupow, mowil tez ze znajomy moze mu pomoc kupić ze sporym rabatem bo jest pracownikiem i ma znizki....ale to bylo jakies 3 mce temu.
Przecież nie zapytam go wprost, czemu sie nie oswiadcza, bo to powinno wyjsc od niego.
Jak było u Was- czy ja źle myślę, ze facet który jest zakochany i planuje życie razem, oświadcza się swojej kobiecie?
2 lipca 2014, 11:58
Najpierw zamieszkajcie razem i lepiej się poznajcie, bez urazy ale związek na odległość to ciężki warunki, by kogoś poznać. Na odległość jest milutko, nie wiesz, jak się zachowuje na codzień a tu ślubu byś chciała.
2 lipca 2014, 12:04
2 lata to nie jest duzo, mozna sie spotykac na zasadzie "miesiac temu bylismy w kinie, to teraz pojdziemy do kawiarni i teatru a pozniej cie odprowadze na autobus" a mozna mieszkac i cos tworzyc razem
2 lipca 2014, 14:06
Dwa lata to tyle co nic... ale pomijając. Sama się oświadcz, jeśli tak bardzo nie odpowiada Ci obecny stan.
2 lipca 2014, 16:57
mój aktualny mąż oświadczył mi się po 5 latach chodzenia. rok narzeczeństwa a teraz jestesmy 2 lata po slubie.
2 lipca 2014, 18:06
to jest olbrzymi krok w życiu i może po prostu nie być gotowy. ja ze swoim się zaręczyłam po 4 latach:P
2 lipca 2014, 18:10
To ty mu się oświadcz, jeśli ci zależy. Albo mu powiedz dosadnie i konkretnie, że chcesz mieć pierścionek zaręczynowy i status narzeczonej. Zaprowadź go do sklepu jubilerskiego, pokaż mu pierścionek i powiedz, że do niedzieli ma ci kupić bo w niedziele zaręczyny. Trzeba jasno i dosłownie mówić o swoich potrzebach, a jeżeli ucieknie to widocznie nie kocha cię tak mocno jak mówi.
2 lipca 2014, 18:12
To ty mu się oświadcz, jeśli ci zależy. Albo mu powiedz dosadnie i konkretnie, że chcesz mieć pierścionek zaręczynowy i status narzeczonej. Zaprowadź go do sklepu jubilerskiego, pokaż mu pierścionek i powiedz, że do niedzieli ma ci kupić bo w niedziele zaręczyny. Trzeba jasno i dosłownie mówić o swoich potrzebach, a jeżeli ucieknie to widocznie nie kocha cię tak mocno jak mówi.
Omg jak dla mnie takie wymuszanie na kims zareczyn, to troche wstyd...
2 lipca 2014, 18:24
Omg jak dla mnie takie wymuszanie na kims zareczyn, to troche wstyd...To ty mu się oświadcz, jeśli ci zależy. Albo mu powiedz dosadnie i konkretnie, że chcesz mieć pierścionek zaręczynowy i status narzeczonej. Zaprowadź go do sklepu jubilerskiego, pokaż mu pierścionek i powiedz, że do niedzieli ma ci kupić bo w niedziele zaręczyny. Trzeba jasno i dosłownie mówić o swoich potrzebach, a jeżeli ucieknie to widocznie nie kocha cię tak mocno jak mówi.
W sumie tak ale jeśli nie chce już czekać, to trzeba jasno sprawę postawić, jak facet niedomyślny :P