- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 czerwca 2014, 23:15
Mój chłopak wyjeżdża w sobotę do Holandii. Dzisiaj się dowiedział że jest wolne miejsce i może jechać. Ja nie wiem co mam myslec. Ogólnie cały czas tylko płacze i nie wiem był ktoś w podobnej sytuacji? Dodam że żyjemy w ziazku na odległości i czasami faktycznie było tak że żadko się widywaliśmy.
26 czerwca 2014, 23:12
bo się wkręcasz, pytanie po co?
Po prostu boję się ze przez to nasz związek nie przetrwa. Wiem wiem to pokazałoby że to nie ten i odwrotnie no ale sam fakt. Chciałabym do tego podejść że jak będzie tak będzie no ale coś nie idzie.
27 czerwca 2014, 14:49
Moja siostra jest w zwiazku z chlopakiem od 6 lat, w pazdzierniku biora slub. W tym czasie ona wyjezdzala dwa razy na pol roku i raz na rok, czyli w sumie 2 lata rozlaki. Mimo tego ze byla na innym kontynencie zwiazek przetrwal. To zalezy od ludzi i nastawienia. Jak sie naprawde kochacie i wierzycie w milosc, to wszytsko sie ulozy.
27 czerwca 2014, 18:31
Ostatnio niestety mój związek też stał się związkiem na odległość. W weekend byłam na imprezie urodzinowej, napiłam się i do niego zadzwoniłam. Myślałam, że będzie lepiej jak go usłysze, ale tylko sie popłakałam... a on? W ciągu paru dni zrobił mi niespodziankę i przyjechał na stopa... mimo pracy. Poczułam się jak szczęściara :P
Niestety nie wiem co Ci poradzić, bo sama nie wiem jak to będzie w moim przypadku.
28 czerwca 2014, 20:19
WItam w klubie. :) Ja z moim lubym widywałam się zazwyczaj raz, dwa razy w tyg. a teraz wyjechał za granicę... Prawdopodobnie będzie to wyglądało tak, że 6 tyg.będzie spędzał w Belgii, tydzien w Polsce i tak w kółko... Przez rok, może więcej. Przywykłam już że mało się widujemy bo praktycznie od dnia kiedy się poznaliśmy pracował w delegacjach. Nie mniej jednak wyjazd za granice to większy kaliber... Kontakt jest utrudniony, tęsknota niesamowita. Pocieszam się tym że zaraz jak zjedzie mamy szukać dla nas mieszkania... Więc chociaż te kilka dni kiedy będzie w PL będziemy mieć wyłącznie dla siebie...