14 grudnia 2010, 15:17
No właśnie. Ciekawi mnie jak spotkałyście swoją miłość? Czy teraz macie pewność, że to właśnie 'ten' ? A może macie jakieś wątpliwości?
Pytam, bo czasem zastanawiam się, czy coś ze mną nie tak. Za każdym razem trafiam na jakiegoś dupka, któremu chodzi tylko o łózko mimo, że zapewnia o swoich dobrych zamiarach, albo faceta, ktory ciągle marudzi, gorzej niż ja gdy mam okres (nie, nie przesadzam...) albo w ostateczności na faceta, który mi się naprawdę podoba, zależy mi na nim, on też zapewnia, że ma dobre zamiary, ale na koniec okazuje się, że kręci z innymi na boku (może nie w realu, ale np wirtualnie). Naprawdę zaczęłam myśleć, że coś ze mną nie tak.
Może miłość nie jest mi pisana?
![]()
Edytowany przez lalka1991 14 grudnia 2010, 15:20
14 grudnia 2010, 15:58
ja mojego narzeczonego poznałam na fotce XD
14 grudnia 2010, 16:02
poznalismy sie przez neta .. ;)
14 grudnia 2010, 21:38
Ja swojego ukochanego też przez neta poznałam. Jesteśmy razem już rok :)
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 54
14 grudnia 2010, 21:38
ja też przez neta, znajoma zrobiła przez przypadek konferencje na gadu z której nie umiałam wyjść, więc pisałam ;p wymieniliśmy się adresami nk, po jakimś czasie znowu do mnie napisał, spotkaliśmy się i już :P i tak już ponad rok
ehh a zawsze marzyłam o księciu, który mi spadnie z nieba w nie wiadomo jakim stylu hahaha
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
14 grudnia 2010, 21:56
Ja mojego na połowinkach. Najpierw weszłam do niego na nk, po nazwisku, chciałam zobaczyć jak wygląda. to on do mnie kilka razy wszedł (jak sam potem powiedział- zakochał się i stwierdził że taka laska jak ja nie będzie chciała z nim nawet zatańczyć) a na połowinkach już ostro do mnie podbijał, mimo że ważyłam 83 kg:D Ja wcale nie chciałam mieć chłopaka, on mi się nie podobał, nawet pomyliłam mu jedną cyfrę w numerze telefonu żeby nie mógł się dodzwonić. Ale okazało się że to właśnie TEN, mój ukochany, jesteśmy razem już ponad dwa lata:)
Myślę że miłość przychodzi z czasem:)
