- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2014, 14:33
Mam 17 lat on tez ma 17 lat. Wczoraj mi się przyznał ze jest bardzo wrażliwy, że wszystko głęboko przeżywa..Czy taki powinien być mężczyzna?
Nie wiem co mam robić , bo powiem szczerze ze chodzę z nim od roku ale on mi sie jeszcze nigdy nie podobał..jest miły uprzejmy nie ma teraz takich chłopaków wokół mnie jak on - nie pije , nie pali można powiedziec że nie ma w nim żadnych wad i dlatego nie chce z nim zrywać bo wydaje mi się że mimo że mi się nie podoba tak w 100% to mogłabym byc z nim szczęśliwa...mam taki mętlik w głowie, boje się ze jak zerwę z nim to popełnie błąd i to wielki ..Co byście zrobiły na moim miejscu ?
I jeszcze dodam jego cechy :
Pozytywne negatywne
- miły - wydaje mi się za bardzo wrażliwy
-uprzejmy - przejmuje się czasami byle czym
-szczery - nie podoba mi się z wygladu, jest mało przystojny
-wierny - nie umie tańczyć :(
- wierzący - nie szaleje (dyskoteki itp)
-tolerancyjny
- nie powie o nikim złego zdania
nawet jeśli ktoś mu cos złego zrobi
- dosyć śmiały - czasami denerwuje mnie to że nie ma o innych złego zdania np. kiedy mi coś ktoś zrobi i mu się zwierzam to on
-empatyczny zazwyczaj broni tej osoby ze np moze miała zły dzień albo coś
-dzielny
-gra na wielu instrumentach :D - za dużo gada o szkole kiedy się z nim spotykam
-słucha rodziców - jest trochę delikatny czasami
-pracowity - najwięcej gada z dziewczynami (mało rozmawia z chłopakami, ma lepszy kontakt dziewczynami)
-zdolny - nie jest wysportowany kompletnie :(
-dobrze się uczy - nie zdecydowany
-ładnie śpiewa - uczy sie za dużo
- śmiały - niski
a jaki chłopak mi się podoba?
- miły
-czuły
-wysportowany
-wysoki
-zabawny
-wierny
-wierzący w Boga
-pewny siebie
-stanowczy
-zdecydowany
-silny
-wierny
-szanujący mnie
- nie musi być ideałem, może mieć wady , ale obecny mi się nie do końca podoba
15 czerwca 2014, 14:52
to z nim zerwij. Będziesz z nim z litości czy przyzwyczajenia? Bez sensu. Mój chłopak na początku strasznie się wszystkim przejmował, jak tylko przestałam się uśmiechać to pytał co mi jest etc. Ale po pół roku przestał przejmować się takimi głupotami i jak widzi, że jestem przed okresem i płaczę to czeka jak mi przejdzie i tyle. No ale wy jesteście w takim wieku, że jeszcze wiele może się u was zmienić w zachowaniu.
I dodam jeszcze coś. Wspomniałaś, ze nie podoba ci się z wyglądu. Jakbyś go kochała to jego wygląd by ci wcale nie przeszkadzał. Jak poznałam mojego, to nie był w moim typie na początku, a teraz nawet nie spojrzałabym na innego faceta, bo uwielbiam w moim wszystko.
Edytowany przez psycho. 15 czerwca 2014, 14:54
15 czerwca 2014, 14:53
Wygląda jakbyś opisywała jakiś towar z allegro a nie człowieka, bardzo przedmiotowo go traktujesz
15 czerwca 2014, 14:54
dzięki , tak napewno nie jest..wbrew pozorom ja go bardzo szanuje, jest dla mnie ważny
15 czerwca 2014, 14:58
Te wady wedlug Ciebie, ktore Ci przeszkadzaja, to jakies bzdury, a nie problemy. Z rozsadku to mozna z kims byc maja 60 lat, a nie 17.
15 czerwca 2014, 14:59
Jak dla mnie to niepotrzebnie robisz mu nadzieję, bo on może na serio Cię kochać i myśleć o Tobie bardziej na serio. Szczerze, to na Twoim miejscu bym się wolała rozstać, im szybciej tym lepiej, bo jak obudzisz się np. po ślubie, że to na pewno nie to, to będziecie obydwoje jeszcze bardziej cierpieć.. Spójrz z jego strony, chciałabyś być z kimś, kto "nie do końca" chce być z Tobą? Ja nie. Poza tym to tylko 17 lat, jeszcze niejednego znajdziesz.Poza tym co to znaczy "powinien być"... jeden jest taki, drugi inny, nie mierzy się wszystkich tą samą miarą.
15 czerwca 2014, 15:04
jeśli zastanawiasz się czy powinnaś z kimś dalej być od razu z nim zerwij. ja rozmyślałam miesiąc. miał trochę zalet ale wad też. zerwałam. nie żałuję kompletnie. jestem z tego bardzo zadowolona.
15 czerwca 2014, 15:11
Wybacz, ja bym cholery dostała z niezdecydowanym facetem. Też myślałam, że trzeba iść na kompromisy, póki nie poznałam mojego K. Jak dla mnie mega atrakcyjny fizycznie, silny, zdecydowany, ale przy tym dobrze wychowany, nie pije, nie pali, na rękach mnie nosi i jest szalenie inteligentny. Nie ma co się zadowalać kim popadnie bo ,,nie znajdziesz lepszego''. Znajdziesz takiego w końcu, który nie będzie miał żadnych ,,ale''.
15 czerwca 2014, 15:55
A może zróbcie sobie przerwę w spotykaniu się? Nie piszcie, nie komunikujcie się np. z tydzień. Powiedz ze masz duzo do zrobienia i nie masz na razie czasu zeby sie z nim spotkać. Albo tez pogadaj z nim o tym,może on nie jest tego swiadomy że jest taki a nie inny. Ja mam takiego kolegę ( kiedś nawet pisałam o tym tutaj ;P) no i wyszło ze spotkał moja koleżanke ,która powiedziała mu to i owo i może nie zmienił sie aż tak ale już nie jest taką " babą" ;D
Macie dopiero po 17 lat , to młody wiek , w tym wieku nie mysi się "czy on nadaje się na męza" ( wiadomo ze są wyjątki) , oczywiście to tylko moje zdanie ty zrób jak uważasz ;)
15 czerwca 2014, 16:05
Wiem z doswiadczenia, ze jesli robisz liste pozytywnych i negatywnych cech chlopaka, to daj sobie spokoj, bo jakbys byla w nim zakochana to przez mysl by ci nie przeszlo robienie takiej listy....Wiem daj sobie z nim spokoj, moim zdaniem i nie trac czasu swojego i jego. Bycie z kims to nie inwestycja, i robienie list "czy sie oplaci czy nie", za i przeciw to mozna robic kupujac samochod.
15 czerwca 2014, 16:19
Mój TŻ jest taki, jak opisałaś swojego. I też się zastanawiałam czy coś z nas będzie, bo takie małe szczegóły, a jednak razem potrafią stworzyć problem. A ja zawsze chciałam chłopaka-wariata, szaleńca, żyjącego tu i teraz, a nie spokojnego i wrażliwego.
I postanowiłam dać nam szanse.
I nie żałuję, jest wspaniały. To tak jak mówiło się kiedyś ,,miłość przyjdzie" - u nas przyszła z czasem.