Temat: Jak poczuć się atrkacyjną?

Zwracam się do Was z prośbą o radę, gdyż już sama sobie nie radzę z tą sytuacją. Rok temu mialam wypadek. Zostaly mi po nim blizny: spory bliznowiec na nodze, pare mniejszych blizn na rekach, wyciecie na czole i kilka bialych blizn w roznych miejscach. Od tego czasu mam problem ze zbliżeniem z moim mężem. Jak się rozbieram to zaslaniam blizny, przede wszystkim bliznowca, albo dbam o jego przyjemnosc, swoja pomijam, by szybciej skonczyc. Dawniej uwielbialam seks z nim, ubieralam sie sekswonie. Obecnie się stale zakrywam, a seks traktuje, jak przykry obowiązek. Można to w jakiś sposob zmienic? bede bardzo wdzięczna za wszystkie rady, bo już nie chce tak dłużej żyć.

Powinnaś akceptować swoje blizny tak jak akceptuje je Twój mąż, skoro on nie robi problemu z tego, że je masz, to dlaczego Ty się ich wstydzisz? Poproś męża, by pomógł Ci jakoś je zaakceptować.

Pasek wagi

a odczułaś że mężowi to przeszkadza? chyba nie jak piszesz, więc pszystko leży w Twojej głowie . dziekuj Bogu ze przeżyłaś i jak ktoś wczesniej napisał masz wszystko na miejscu. nikt nie jest idealny. masz męża i nie dopuść zeby przez cos takiego go stracic bo on kocha cie taka jaka jestes.

trzeba kochać swoje ciało, mogę się założyć ze twojemu partnerowi one nie przeszkadzają. pewność siebie niesamowicie zwiększa atrakcyjność. Ja jestem gruba i co ? taka jestem. a z seksu nie mam zamiaru rezygnować :) powodzenia:)

Pasek wagi

Nie wiem czemu się wstydzę tak na prawde, moze dlatego, ze dawniej mialam ladne cialo a teraz duzo gorzej wyglada, a bliznowiec ma to do siebie ze jest wystajacy czerwony i bardzo duzy wiec rzuca sie w oczy.Reszta blizn jest taka biala i do 1cm lub 2 wiec mozna je jakos ,,przelknac", ale z bliznowcem sie nie dam rady pogodzic. Jeszcze one przypominaja mi o tamtym zdarzeniu. On je akceptuje, ale nie akceptuje mojego zachowania, codziennie sie juz klocimy, dawniej nie bylo klotni wcale, dogadywalismy sie, a teraz ma mnie za pusta, a ja taka nie jestem, nie patrze na wyglad innych, mnie innych ludzi blizny by nie obrzydzaly tez bym je calowala, ale swoich nie dam rady zaakceptowac, a na prawde rok juz próbowałam. 

Nie wiem czemu się wstydzę tak na prawde, moze dlatego, ze dawniej mialam ladne cialo a teraz duzo gorzej wyglada, a bliznowiec ma to do siebie ze jest wystajacy czerwony i bardzo duzy wiec rzuca sie w oczy.Reszta blizn jest taka biala i do 1cm lub 2 wiec mozna je jakos ,,przelknac", ale z bliznowcem sie nie dam rady pogodzic. Jeszcze one przypominaja mi o tamtym zdarzeniu. On je akceptuje, ale nie akceptuje mojego zachowania, codziennie sie juz klocimy, dawniej nie bylo klotni wcale, dogadywalismy sie, a teraz ma mnie za pusta, a ja taka nie jestem, nie patrze na wyglad innych, mnie innych ludzi blizny by nie obrzydzaly tez bym je calowala, ale swoich nie dam rady zaakceptowac, a na prawde rok juz próbowałam. 

usiadz na spokojnie porozmawiaj z nim o tym. Z tego co piszesz wynika ze mu to nie przeszkadza kocha cie taka jaka jestes nie wmawiaj sobie jakis rzeczy niepotrzebnych. I nie twiedzmy ze wiecznie chodzi tylko o wyglad g.. prawda liczy sie to co masz w srodku.

a jak glupia sie cieszylam po wypadku ze mam blizny- jedna nawet na twarzy bo zawsze uwazalam ze są mega seksowne :D czuje sie jak taką...ostra laskaXDDD pomysl o tym w ten sposób :) 

Dawniej jedyne, co mnie szpecilo to egzema na dloniach i rostepy. Nie zwracalam nawet na to uwagi, cieszylam sie z tego, co mam po wypadku stalam sie jakas nadrwazliwa, wszystko w wygladzie mi przeszkadza, chrostki na dekolcie, blizny, rozstepy, nawet wlosy zle spięte, sama nie wiem, co sie ze mna stalo, dawniej bylam inna, wesola, pewna siebie, namietna, nic juz z tych cech mi nie zostalo

faceci nie traktuja blizn jako takiego zla jak kobiety :P wg mnie dodatkowe kg bardziej szpeca niz blizny :P Musisz sobei z tym proadzic. PEwnie myslisz ze jak facet spojrzy na twoje blizny to bedzie go to bardz obrzydzalo, ale tak nie jest,  on juz je widzial i jakby go brzydzilo, to by nei chcial zblizen ,albo by uciekl :P Jednym slowem za duzo sobei wkrecasz :P

nie wiem czy nie wprowadzę Cię w błąd ale wydaje mi się ,że oglądałam program o usuwaniu bliznowca i z tego co pamiętam tego się nie wycina tylko podaje zastrzyki sterydowe -może powinnaś o tym pomyśleć skoro tak bardzo Ci to przeszkadza

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.