Temat: Czuję się bezsilna

Opisywałam wam ostatnio w wątku moje problemy w związku z chłopakiem a mianowicie o seksie, wtedy gdy ten wątek pisałam byłam miesiąc poza domem kilka dni temu wróciłam już do siebie i chciałam porozmawiać z moim chłopakiem. Była następująca sytuacja. Był seks i poprosiłam aby próbował się kontrolować i przedłużać stosunek, było trochę dłużej ale gdy on doszedł to na tym się skończyło, ubraliśmy się i dobra. Pod wieczór jakoś doszło do tego że zaspokajałam go oralnie i też na tym się skończyło, oczywiście się nie odwdzięczył a jak powiedziałam ,,Teraz ty powinieneś się mną zająć,, to się śmiał i obracał to w żart, zaczęłam płakać, on chwilę mnie męczył abym powiedziala dlaczego płaczę ale nie mogłam wydusić z siebie słowa więc poszliśmy oboje spać bez slowa. Na drugi dzień znowu pytał dlaczego plakałam mówię mu że zachowuje się egoistycznie w łóżku, że nie liczy się z moimi potrzebami to znowu mnie zbywał jakimiś śmiechami gadkami że kobieta ma zaspokajać faceta śmiał się przy tym - ogólnie przy tym temacie zawsze stara się obracać wszystko w żart, nie da się z nim porozmawiać na te tematy powaznie. Czuję się już bezsilna, bo w innych aspektach związku jest okej, mimo co tutaj wypisywałam za głupoty, wiem, że mnie kocha ale skąd te zachowanie w łóżku? nie wiem co ja mam już zrobić.

Rozumiem, że może nie lubić robić minetki, ale mógłby się postarać w innych sposób, jesteśmy młodzi a mam wrażenie jakby przyjemności łóżkowe były tylko dla niego.Nie piszcie mi abym z nim porozmawiała bo się nie da na prawdę. Rozumiem, że jest niedoświadczony ja wiem ale on nie ma żadnych chęci uczyć się czegoś nowego aby i mnie było dobrze ;( mam czasem już dość, jak nie ma seksu to jest dobrze, jak jest budzi się we mnie pełna frustracja, nie chcę się z nim rozstawać bo się kochamy, ale chciałabym aby w łóżku bylo nam obojgu dobrze ehh.

Ja nie rozumiem czemu nie sprobujesz sie czyms zajac przez kilka dni zeby to on zatesknil za toba.Podajesz mu sie na tacy a faceci to zdobywcy lubia gonic za kroliczkiem..nie ma tutaj zadnej filozofii a to dziala ! Facet jest tak prosty w obsludze ,ze o mamo..boisz sie,ze go stracisz jak nie przylecisz na kazde jego skinienie palce ? wiec w ogole nie jest wart zachodu te twoj pseudo facet.

napiszę ci tak- jak nie zaryzykujesz to NIC sie nie zmieni (przepraszam za ten jednorazowy mały krzyk:P

a jak widze tak nie chcesz aby bylo-zaryzykuj, zrob jak mowie, prawie pewne, ze tym uzyskasz pozadany efekt, wiem co mowie, przerabialam rozne ,,taktyki" opracowywania problemow w zwiazku, i rozmowami i prosbami i zdarzalo mi sie ronic lezki ale najlepiej sprawdzaly sie czyny..separejszyn lekka, dystans i facet jakos nagle zaczyna dostrzegac o co biega.

Jak nie przyleci to nie zalezy mu na twoim szczesciu, spelnieniu....wiec wtedy masz jasnosc, tylu facetow w okolo cos ty sie tak jednego uczepila???

Pasek wagi

xcalineczkax napisał(a):

Ja nie rozumiem czemu nie sprobujesz sie czyms zajac przez kilka dni zeby to on zatesknil za toba.Podajesz mu sie na tacy a faceci to zdobywcy lubia gonic za kroliczkiem..nie ma tutaj zadnej filozofii a to dziala ! Facet jest tak prosty w obsludze ,ze o mamo..boisz sie,ze go stracisz jak nie przylecisz na kazde jego skinienie palce ? wiec w ogole nie jest wart zachodu te twoj pseudo facet.

nie widzieliśmy się miesiąc, wczoraj wróciłam to chyba logiczne że teraz chcę spędzić z nim trochę czasu, myślisz, że ja nie zobaczymy się kilka dni to on nagle zrobić się super dbający o mnie w łóżku? nic bardziej mylnego, nic się nie zmienia

z tym podcieciem zyl-lepiej pomysl o tym psychologu.moze na NZF jak nie masz kasy

ja juz spadam, co mialam powiedziec to powiedzialam, chyba sie szykuje kolejny piatkowy wywód

Pasek wagi

Mndaryneczka kocham go i czuję się kochana ( z wyjątkiem zachowania w łóżku)

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.

co ty możesz wiedzieć ? gdyby mnie w dupie miał to dawno byśmy się rozstali, i nie nie latam do niego w nocy wyobraź sobie chcę coś zmienić ale np Ty takimi tekstami tylko mnie dobijasz zamiast zasugerować co Ty byś zrobiła w takiej sytuacji, gdybyś go kochala a on ciebie a w łóżku byłaby klapa

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.
to już kobiety lekkich obyczajów się bardziej cenią, sorry taka prawda

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.

co ty możesz wiedzieć ? gdyby mnie w dupie miał to dawno byśmy się rozstali, i nie nie latam do niego w nocy wyobraź sobie chcę coś zmienić ale np Ty takimi tekstami tylko mnie dobijasz zamiast zasugerować co Ty byś zrobiła w takiej sytuacji,

nainenz napisał(a):

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.
to już kobiety lekkich obyczajów się bardziej cenią, sorry taka prawda

Boże same sobie dopowiadacie, jakie w nocy ? pogieło was ? byliśmy wczoraj cały dzień razem a nie że poleciałam na noc -,-

Eukaliptusek1994 napisał(a):

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.
co ty możesz wiedzieć ? gdyby mnie w dupie miał to dawno byśmy się rozstali, i nie nie latam do niego w nocy wyobraź sobie chcę coś zmienić ale np Ty takimi tekstami tylko mnie dobijasz zamiast zasugerować co Ty byś zrobiła w takiej sytuacji,

nainenz napisał(a):

cancri napisał(a):

2 czy 3 lata z nim jestes, sorry, ale juz  jest doswiadczony, niedoswiadczone to sa prawiczki. Jak sama siebie nie bedziesz szanowac, to on tez nie bedzie, a nie szanujesz siebie, i to tak okrutnie, ze takiego przypadku jeszcze w zyciu nie spotkalam. W dupie Cie ma, a Ty i tak w nocy polecisz i mu loda zrobisz, no zenua.
to już kobiety lekkich obyczajów się bardziej cenią, sorry taka prawda
Boże same sobie dopowiadacie, jakie w nocy ? pogieło was ? byliśmy wczoraj cały dzień razem a nie że poleciałam na noc -,-
wczoraj :D a przez 3 lata latasz co noc. Prawda w oczy kole :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.