- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 kwietnia 2014, 19:55
czy zdradziłycie kiedyś swojego mezczyz? Wyszło to na jaw? Jak to się zakończyło?
Edytowany przez 1fb291fbd3dbd4c8658f529cb37b322f 26 kwietnia 2014, 19:55
27 kwietnia 2014, 21:50
Ja podobnie. I tak samo nie wyobrażam sobie zdradzić mojego obecnego faceta. Bzdura kompletna, że jak ktoś raz zdradził, to będzie zdradzał przez całe życie. :PTak, calowalam sie z innymi facetami bedac w zwiazku, tak, moj eks o tym od razu wiedzial, nie, nie mam wyrzutow sumienia, bo bylo to w bardzo specyficznym momencie naszego zwiazku (o ile bylismy wtedy w zwiazku). Tak, w innym zwiazku przespalam sie z innym facetem, tez nie zaluje, i nie sadze, zebym mogla mojego obecnego facea zdradzic, w mysl zasady vitalijek: jak raz zdradzi, bedzie zdradzal cale zycie. Nie mam poczucia winy, nie czuje sie ladacznica, amen :P
A jak znowu coś się wypali/pójdzie nie tak i będziesz się czuć jak w poprzednim związku?
27 kwietnia 2014, 21:55
A jak znowu coś się wypali/pójdzie nie tak i będziesz się czuć jak w poprzednim związku?Ja podobnie. I tak samo nie wyobrażam sobie zdradzić mojego obecnego faceta. Bzdura kompletna, że jak ktoś raz zdradził, to będzie zdradzał przez całe życie. :PTak, calowalam sie z innymi facetami bedac w zwiazku, tak, moj eks o tym od razu wiedzial, nie, nie mam wyrzutow sumienia, bo bylo to w bardzo specyficznym momencie naszego zwiazku (o ile bylismy wtedy w zwiazku). Tak, w innym zwiazku przespalam sie z innym facetem, tez nie zaluje, i nie sadze, zebym mogla mojego obecnego facea zdradzic, w mysl zasady vitalijek: jak raz zdradzi, bedzie zdradzal cale zycie. Nie mam poczucia winy, nie czuje sie ladacznica, amen :P
Wtedy na pewno go zdradzi, a Ty powiesz " a nie mowilam?". Generalizujesz jak nie wiem co. Zreszta Ty ani nie bylas zdradzona, ani nie zdradzilas, to naprawde nie mozesz miec pojecia o tym, co sie wtedy czuje, o powodach. przyczynach, czy skutkach. Nie mowie, ze sie nie znasz, ale jest naprawde ogromna roznica pomiedzy tym, co nam sie wydaje o nas samych a tym, jak to wychodzi. Poza tym naprawde kiepskie jest sugerowanie, ze jak ktos zdradzil bedzie robic to wszystkim partnerom do konca zycia, naprawde, ale jak wolisz zyc w takim przekonaniu, to powodzenia, ja sie juz natlumaczylam z mojej strony.
Edytowany przez cancri 27 kwietnia 2014, 21:57
27 kwietnia 2014, 23:30
Wtedy na pewno go zdradzi, a Ty powiesz " a nie mowilam?". Generalizujesz jak nie wiem co. Zreszta Ty ani nie bylas zdradzona, ani nie zdradzilas, to naprawde nie mozesz miec pojecia o tym, co sie wtedy czuje, o powodach. przyczynach, czy skutkach. Nie mowie, ze sie nie znasz, ale jest naprawde ogromna roznica pomiedzy tym, co nam sie wydaje o nas samych a tym, jak to wychodzi. Poza tym naprawde kiepskie jest sugerowanie, ze jak ktos zdradzil bedzie robic to wszystkim partnerom do konca zycia, naprawde, ale jak wolisz zyc w takim przekonaniu, to powodzenia, ja sie juz natlumaczylam z mojej strony.A jak znowu coś się wypali/pójdzie nie tak i będziesz się czuć jak w poprzednim związku?Ja podobnie. I tak samo nie wyobrażam sobie zdradzić mojego obecnego faceta. Bzdura kompletna, że jak ktoś raz zdradził, to będzie zdradzał przez całe życie. :PTak, calowalam sie z innymi facetami bedac w zwiazku, tak, moj eks o tym od razu wiedzial, nie, nie mam wyrzutow sumienia, bo bylo to w bardzo specyficznym momencie naszego zwiazku (o ile bylismy wtedy w zwiazku). Tak, w innym zwiazku przespalam sie z innym facetem, tez nie zaluje, i nie sadze, zebym mogla mojego obecnego facea zdradzic, w mysl zasady vitalijek: jak raz zdradzi, bedzie zdradzal cale zycie. Nie mam poczucia winy, nie czuje sie ladacznica, amen :P
Otóż to.
Madziutek.magda, tak, bo każdy przypadek jest taki sam i jak raz już się coś zrobiło, to zawsze już w podobnej sytuacji się robi dokładnie to samo... No błagam... Akurat zdarzyło mi się w obecnym związku mieć trudniejsze chwile i, uwaga... Nie zdradziłam. Niemożliwe, prawda?
27 kwietnia 2014, 23:50
taaaa, też kiedyś mówiłam "Jak można kogoś zdradzić", "Nigdy nikogo nie zdradzę"... Przychodzi co do czego i nie panujesz nad tym i zdarza się i tyle. Czasem zemsta, czasem nuda, nie odgadniesz co Ci się przydarzy w związku i w jakim wieku. I tylko osoba, która zdradziła albo została zdradzona wie co się wtedy dzieje.
Oczywiście, że zdrada jest zła, nie wolno tego robić. Ale też jak mówi przysłowie "Nigdy nie mów nigdy" ;)
nie życzę żadnej z was, żeby wam się to przytrafiło, z żadnej strony!