- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2014, 17:24
Wyszedł sobie bez telefonu na grilla na działeczkę z kumplami czujecie to ? dzisiaj popołudniu się trochę pokłóciliśmy o pierdołę, ja pojechałam na cmentarz, dzwonię do niego piszę zero odzewu. Idę do niego do pokoju bo mam klucze a tam co ? telefon sobie leży. Masakra jakaś i on mówi, że mnie kocha, 4 lata a on takie numery odstawia. To jest kompletny brak szacunku do mnie.
21 kwietnia 2014, 18:54
staram się pracować nad sobą ale jak widać nic mi z tego nie wychodzi, obecnie on mi nie odp 2 h a ja juz głupieję mam 100 myśli na minutę i tylko zerkam co minutę na telefon.
21 kwietnia 2014, 18:57
TO IDŹ DO SPECJALISTY DZIEWCZYNO!!! Z NIEKTÓRYMI PROBLEMAMI CIĘŻKO PORADZIĆ SOBIE SAMEMU...
21 kwietnia 2014, 18:59
ciekawe czy ty bys poszla do psychiatry i co ja mam powiedzieć że mam ataki paniki, że trzymam się faceta jak rzep bo go kocham, przeciez ja się tam zaryczę na śmierć.
21 kwietnia 2014, 19:01
Wyobraź sobie, że byłam ;) i u psychiatry, i u psychologa, jeśli Cię to pocieszy ;) jak widać żyję :) mało tego, jeżeli chcę być terapeutą, to czeka mnie dłuuuuga terapia własna i też będę musiała o niewygodnych rzeczach mówić...
Poza tym nie jest Ci moim zdaniem potrzebny psychiatra, tylko psycholog ;) a oni mają dużo chusteczek w gabinetach, bo wielu ludzi tam płacze...
Ty mieszkasz w Zabrzu laska nie? To możemy iść na spacer, jak Ci to pomoże ;) to Ci opowiem jak sobie iść do tego specjalisty i co można zrobić :)
Edytowany przez ec688196811df021aea2a50d009c49c2 21 kwietnia 2014, 19:03
21 kwietnia 2014, 19:04
tak w Zabrzu, chyba nie chciałabym aby ktoś mnie poznał po tych wszystkich moich postach tutaj, każdy ma pewnie przekonanie, ze jestem jakąś wariatką.
21 kwietnia 2014, 19:04
ciekawe czy ty bys poszla do psychiatry i co ja mam powiedzieć że mam ataki paniki, że trzymam się faceta jak rzep bo go kocham, przeciez ja się tam zaryczę na śmierć.
21 kwietnia 2014, 19:05
tak w Zabrzu, chyba nie chciałabym aby ktoś mnie poznał po tych wszystkich moich postach tutaj, każdy ma pewnie przekonanie, ze jestem jakąś wariatką.
21 kwietnia 2014, 19:06
nie myślę, że jesteś wariatką ;) myślę, że się miotasz jak ja kilka lat temu ;) tylko ja zebrałam zad i swoje demony pogoniłam daleko stąd :)
dla psychologów to naprawdę nic dziwnego, że człowiek ryczy, wrzeszczy, czy dostaje spazmów i w efekcie nie mówi nic...
21 kwietnia 2014, 19:07
Widocznie nie każdy - gdyby Fuffa miała Cię za wariatke to bałaby się z Tobą spotkać sam na sam :Ptak w Zabrzu, chyba nie chciałabym aby ktoś mnie poznał po tych wszystkich moich postach tutaj, każdy ma pewnie przekonanie, ze jestem jakąś wariatką.
no właśnie :) dawaj, zbiera zadek, idziemy na dwór!
21 kwietnia 2014, 19:09
Fuffa za 2dni wyjeżdżam na miesiąc.