Temat: jak powiedzieć facetowi żeby schudł?

Mój chlopak ma 188cm i wazy 91kg. Ma lekka nadwage(kilka kg). Jak mam mu powiedziec, ze moglby schudnac kilka kg i popracowac nad rzezba ciala? Przyznam, ze jego cialo mnie nie kreci;/. Ma boczki wielkosci moim posladkow. To naprawde nie jest piekny widok u faceta;/. Kiedy zaczelam z nim ten temat(zeby schudl dla zdrowia) to sie zdenerwowal, bo uwaza, ze ma teraz idealna wage. Wg mnie nie ma..;/ Zawsze miedy go dotkne po brzuchu to go wciaga. Czemu to robi skoro jest taki idealny?
Co mam zrobic? Jak mu o tym powiedziec?
P.S. nie chodzi mi o to zeby schudl 10kg, tylko np 5 i popracowal na rzezba w rozsadnych granicach(nie lubie super umiesnionych)...
Zgadzam się z norehearsal i trujacybluszcz. To fakt, że gdyby którejś z nas facet powiedział, że powinna schudnąć, to byłoby oburzenie, zbiorowe pocieszanie i rady, żeby go rzucić, skoro nie akceptuje swojej partnerki w całości;-) Więc pamiętajmy, że facet też może się tak poczuć - każdy z nas niezależnie od płci chce być akceptowany niezależnie od ilości kg. Zresztą to zależy też, jak się ujmie temat i zależy od charakteru partnera - jednemu można powiedzieć wprost, z innym trzeba uważać, bo jest przewrażliwiony. Ja raczej nie uważam za słuszne gadanie komuś cały czas o tym, nie jesteśmy ich matkami, tylko partnerkami. Możemy radzić, pomagać, ale nie truć. Można czasami porozmawiać - niezobowiązująco, można czasami coś napomknąć, a najlepiej zachęcać do sportu, wspólnie przejść na zdrowsze żywienie itp, ale nie stawiać warunków. Każda osoba sama musi być przekonana w pełni do zamiaru schudnięcia i musi tego chcieć, inaczej żadne gadanie nic nie da. Co nie znaczy, że troska o wagę partnera jest czymś złym, można namawiać i przekonywać, ale trzeba znać umiar.
Aż tak źle?? Mój ma 96 prz 186 cz wzorstu i wygląda bosko;D Ale to przez siłownię więc to inna sprawa, tkanka mięśniowa rozwinięta a nie tłuszcz...

No nie wiem, weź mu tak jakoś nasuń pomysł chodzenia na siłownię albo coś...
nie nie dziewczyny dojrzewanie ma już dawno za sobą ma 24lata ok183cm wzrostu i ok65kg wagi ,mój Sraczej jest bardzo aktywny i naprawde dużo je ,dlatego sie dziwie minus jest taki że on nie je wogóle słodyczy ,nielubi mogłyby wogóle dla niego nie istnieć(szkoda że ja tak niemam)makaronów ziemniaków je dużo razem mieszkamy także gotuje i raczej codziennie ma taki posiłek ,może gdyby słodkości zaczoł jeść?...
co wy DZIEWCZYNY!!!CHCECIE CHODZIC Z CHUDERLAKAMI????miśki sa najlepsze....niech idzie na siłke i wyćwiczy a nie jakies odchudzanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!w jakim wy swiecie zyjecie haahahhaahahhaah
nie ma ambicji chłopak. lepiej go zostaw, zanim ta wada charakteru zacznie przejawiać się w innych sprawach.
a moj przy 191cm ważył 105kg, teraz waży 83kg wykończyłam go nieco psychicznie;p i mimo tego że tyle schudł to z przodu mu sie rzeczywiscie brzuszek zmniejszyl, natomiast ma strasznie duze boczki, i nie mam pojecia jak mozna by to zlikwidowac, ale nie zamierzam go prosic o to zeby schudl, bo nie chcialabym nigdy aby moj facet powiedzial, ze moglabym troche schudnac, akurat tak trafilam ze on najbardziej kocha we mnie to czego ja nie nawidze, moje udka, itylko chodzi o prosi zebym ich nie odchudzała:) swoja droga wole go z takimi boczkami, niz taki chudzielec jak byl keidysc przy 75kg, ja musze czuc ze jest facetem a nie kaloryferem:)
taak.. a moze zaakceptuj go skoro tak go kochasz, bo nadwagi znacznej to on nie ma.. to tak jakby ci powiedzial nagle - pofarbuj wlosy na blond, zacznij sie ubierac inaczej, schudnij, zrob operacje nosa, bo mi sie nie podoba twoje cialo..
Pasek wagi
Kurcze;p ja troche nie rozumiem problemu. Skoro on się dobrze czuje ze sobą to po co to niszczyć ?MOże ważył kiedyś mniej i mu było źle. Pozatym, chyba nie ma jakiejś nadwagi wielkiej, nie wiem czy w ogóle ją ma. Mój chłopak hmm ważył sporo, ale jakoś bardzo mi się podobał (nie to że jestem fetyszystką), a zaczęłam z nim być jak był szczuplejszy i  przytył, ale jakoś nic nie mówiłam , bo mi to nie przeszkadzało, poźniej bardzierj pomyślałam o zdrowiu;p ale on sam wziął sie za siebie, w sumie chudnie ciągle, ale ja nie chcę żeby tak schudł jakoś dużo. Podobał mi się jak z nim zaczynałam być i czy schudnie czy nie będzie mi się podobał dalej, ale po prostu lubię go takiego. Co do niektórych wypowiedzi. To gdyby mi coś takiego powiedział to bym chyba się załamała. Ogólnie, mówił mi, że powinnam trochę zrzucić, ćwiczyć i tak dalej i i tak jestem bardziej przeczulona niż byłam(bo jakoś nie szczególnie mi idzie) i teraz hmm próbuje to jakoś załagodzić. ;p I  nie wmawiałabym nikomu kto się dobrze czuje ze sobą, że jest z nim źle, bo potem może wziąć to zbyt serio (tym bardziej że ta waga nie zagraża jego życiu;p )
> > ja bym powiedziala prostu z mostu..A ja czegoś
> nie rozumiem... czy on kiedykolwiek wymagał żebyś
> schudła bo już go nie kręcisz? mój facet przy 185
> cm waży prawie 100kg i wiesz co? wciąż jest dla
> mnie najseksowniejszym facetem jakiego
> widziałam.rozumiem, że chciałabyś, żeby Twój
> mężczyzna schudł dla zdrowia. Ale kompletnie nie
> pojmuję dlaczego Ty go akceptujesz tylko jeśli
> wygląda idealnie (wg Twoich
> wyobrażeń). Slodziutka19 i Autorko tematu,
> postawcie się na jego miejscu i pomyślcie jak
> bardzo płakałybyście tutaj na vitalii gdyby Wasz
> ukochany na innym forum napisał o Was dokładnie to
> samo.. Swoją drogą. Wtedy pewnie większość
> użytkowniczek uznałaby, że takiego faceta powinno
> się z miejsca rzucić bo nie akceptuje swojej
> kobiety takiej jaka jest...


dokładnie.. jak któras z was napisala kiedys ze facet powiedzial jej ze powinna schudnac to od razu najlepiej zeby z nim zerwala, bo przeciez facet ma Ci akceptowac taka jaka jestes i t p... a kobieta faceta m nie akceptowac? otwórzcie oczy... oni tez mają uczucia i doznania estetyczne maja znaczenie dla obu stron.. moim zdaniem faceci i tak wiecej akceptuja.. 80% kobiet ma cellitit .. dużo ma faldki itp.. a oni z nami są.. my tez moglybysmy byc wyrozumiale
a nie macie czasem wrażenia że ponieważ same jesteście zaaferowane dążeniem do ideału z czasopism zaczynacie wymagać tego od partnera? Pracując nad swoim ciałem dużo surowiej je oceniamy, ale nie przelewajmy flustracji na partnera:/ 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.