3 grudnia 2010, 08:04
Mój chlopak ma 188cm i wazy 91kg. Ma lekka nadwage(kilka kg). Jak mam mu powiedziec, ze moglby schudnac kilka kg i popracowac nad rzezba ciala? Przyznam, ze jego cialo mnie nie kreci;/. Ma boczki wielkosci moim posladkow. To naprawde nie jest piekny widok u faceta;/. Kiedy zaczelam z nim ten temat(zeby schudl dla zdrowia) to sie zdenerwowal, bo uwaza, ze ma teraz idealna wage. Wg mnie nie ma..;/ Zawsze miedy go dotkne po brzuchu to go wciaga. Czemu to robi skoro jest taki idealny?
Co mam zrobic? Jak mu o tym powiedziec?
P.S. nie chodzi mi o to zeby schudl 10kg, tylko np 5 i popracowal na rzezba w rozsadnych granicach(nie lubie super umiesnionych)...
3 grudnia 2010, 14:16
facetowi to chyba wprost, bo inaczej nie skuma
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 2791
3 grudnia 2010, 14:17
Jak ja zaczęłam się odchudzać to mój mąż razem ze mną znaczy nie ćwiczył czy coś tylko zaczął jeść to co ja jadłam i też schudł.Ja bym powiedziała w prost że jest troche przy tuszy i mógłby zrzucić albo kup mu spodnie które będą za ciasne.Można tez pokazać zdjęcia jak nie był gruby,ale gorzej jak wcześniej też był.Zacznijcie razem jakieś sporty uprawiać(nie sex bo przy tym mało kalorii idzie) Może basen,bieganie,siłownia.Spróbuj.
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2427
3 grudnia 2010, 14:18
Faceci sa tez przewrazliwienie na swoim punkcie tylko tego nie pokazuja:) ja uwazam, ze do faceta trzeba prosto z mostu:) ale oczywiscie, nie wyskakuj ze juz Cie nie kreci!!! bez komentarzy takich tylko samo haslo zeby schudl;) Moj sam zauwazyl jak zaczal tyc i sam przyszedl i powiedzial, ze czegos tam nie bedzie jadl, a ja mowie ale co sie stalo? to pomarudzil, pomruczal, i wymamrotal. ze przytyl troszke ( a przytyl duzo a nie troszke ;)) ja sie usmiechnelam przytulilam go i powiedzialam, ze tak przytyl i to chyba nawet nie troszke cmoklam i dodalam, ze i tak go kocham:) usmiechnal sie i zaczal juz normalnie rozmawiac, co mu przeszkadza i czy pomoge mu schudnac bo ta moja dieta dziala i takie tam:) i ladnie schudla, dla mnie juz wystarczajaco ale on chce jeszcze troszke wiec walczy nadal...:)
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 326
3 grudnia 2010, 14:58
ja nie mam takich problemów :D mogę pogadać z facetem na każdy temat :p on mnie spokojnie wysłucha i weźmie pod uwagę moje argumenty :p co do tej nadwagi jemu tez idzie wszystko w brzuch mi sie to akurat podoba :D Ale wiadomo u facetow tluszcz na brzuchu - wieksze ryzyko zawalu serca. On chętnie je zdrowe rzeczy które przygotuje :P mnie goni od paluszków :p ćwiczy ze mną :P w lato wyciagamy sie nawzajem na rower :D jestesmy razme juz 3 lata i mam nadzieje ze taki wspanialy stan zwiazku pozostanie juz na zawsze :D
P.S. No tylko ze ja w przeciwienstwie do Ciebie nie mam tego problemu , że mnie nie kreci ciało mojego faceta, bo kreci mnie bardzo:)
Edytowany przez mandi222 3 grudnia 2010, 14:59
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
3 grudnia 2010, 15:22
święta nadchodzą, mikołajki nadchodzą - kup mu w ramach prezentu karnet na siłownię... ;) albo na jakiś sport, który lubi (mój książę np. chodzi na box, czasem na nogę).
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 1052
3 grudnia 2010, 15:43
dziewczyny wiem że może nie w temacie ,ale niechce zakładać nowego tematu.Co jeżeli na odwrót chłopak jest zaszczupły a naprawde dużo je,czy któras z was miała taką sytuację ?mój S chce przytyc i nic z tego a naprawde dużo je,macie jakieś sposoby?
3 grudnia 2010, 16:22
naomi777 ja miałam taką sytuację, nie należy naciskać, ale jak sam chce, to możesz mu pomóc. Wiadomo, że węgle najbardziej tuczą, ale czy ładnie? 5 regularnych ZDROWYCH posiłków i sporych, pól paczki makaronu na obiad (nie wiem, czy zdoła)- ciężko szło mojemu, ale ostro wcinał. Nawet śmiałam się, że my na obiad jadamy 2 kg ziemniaków (ja kartofla, a on resztę). Szczerze, to chyba nie ma na to recepty. Mój brat futrował się jajami z majonezem, mój tata ogromną ilością twarogu- ale oni ćwiczyli i rzeczywiście pomagało. Moje chłopie typ siedzący, oprócz węgli jest mięso i czekoladolubne, jak się przypilnuje, żeby posiłki były regularne, to nawet trochę przytyje.
Najpierw oceńcie czego ma przybrać- mięśni, tłuszczyku, może po trochu każdego.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
3 grudnia 2010, 16:28
naomi, a ile lat ma twój facet? bo może jeszcze dojrzewa, a z wiekiem ta jego przemiana materii nie będzie już tak szybka? może trzeba tylko przeczekać? :)