Temat: Musze się wygadać...

Pamiętacie dałam pare dni temu wpis o tym ze mój "były" facet mnie wyzywał, szantażował i szarpał? Zostawiłam go oficjalnie, ale dla niego to nie jest koniec, mówi ze mnie kocha i przeprasza, ale jego słowa na mnie nie działają. Od stycznia spotkałam kogoś innego, kto mnie wspiera w tym wszystkim, mówi ze nie zasługuje na takie traktowanie. Ja jak inny człowiek mam prawo do szczęśćia a te szczęśćie znalazłam u boku innego - nagle przypadkiem. Świetnie się dogadujemy. On chce poznać mojego syna, ale jak powiedziałam o tym rodzicom to moja mama zabrania mi zabrać mojego syna ze sobą! A mój brat do mnie " ze do dupy małego zabierzesz " . Płakać mi się chce... :(

Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~

mamaCzarka napisał(a):

wiaraczynicuda1 napisał(a):

Nie dziwie się Twoim rodzicom, skoro jeszcze w piątek rzekomo byłaś z byłym a teraz już chcesz prowadzić dziecko do nowego faceta. To moim zdaniem niedojrzałe bo co jeśli nie wyjdzie Ci z tym nowym? Myślisz że dziecko będzie miało poczucie bezppieczeństwa jak zobaczy że mamusia skacze z kwiatka na kwiatek?
ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomy

A dziecko ma 18 miesięcy. A ja chce ułozyć sobie zycie z kimś innym, z kimś kto mnie kocha naprawde i nigdy w zyciu nie skrzywdzi! 

ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomy

Tak? a jak będa iść za ręke? Albo zwracać się do siebie w czuły sposób? Dziecko wyczuwa takie rzeczy.

wiaraczynicuda1 napisał(a):

ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomy
Tak? a jak będa iść za ręke? Albo zwracać się do siebie w czuły sposób? Dziecko wyczuwa takie rzeczy.

to mogą tego narazie nie robić przy dziecku

Tez nad tym pomyslalam

Mela20 napisał(a):

Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~

no to rodzice nie mają nic do gadania

Mela20 napisał(a):

Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~

Od dawna? Co innego wywnioskowałam z Twoich wpisów. Miej też na uwadze że ten pocieszyciel nie musi być taki wspaniały jak Ci się wydaje. Owszem życze Ci zeby Wam się ułożyło dla dobra Twojego i z biegiem czasu również dziecka. Ale dla mnie tacy faceci tak jakby czekali na okazje.. Myśle też że za bardzo się "napaliłaś" na nowy związek. Może najpierw powinnaś lepiej go poznać bo wydaje mi się że skoro do tej pory Ty mialas faceta a on był tylko pocieszycielem to tak naprawde to jakim on bedzie mezczyzna dla Ciebie jeszcze wyjdzie w praniu. 

pyzia1980 napisał(a):

Jesteś matką i to Ty decydujesz o swoim dziecku.Jakąkolwiek podejmiesz decyzję to Twoi rodzice muszą ją uszanować.
Dokładnie. Jesteś dorosła, sama decydujesz o sobie i swoim dziecko, to że rodzina opiekuje się małym nie znaczy, że ma prawo do podejmowania za Ciebie decyzji.

Pasek wagi

Ja bym sie wstrzymala. Po 2 miesiacach to nawet Zobacz, co bedzie z tym nowym. Jak relacja sie rozwinie, to synka przedstawisz. Mam znajoma, ktora juz 3 kandydata na tate 5-latkowi przedstawila. Zawsze sie

wiaraczynicuda1 napisał(a):

Nie dziwie się Twoim rodzicom, skoro jeszcze w piątek rzekomo byłaś z byłym( o ile dobrze zrozumiałam) a teraz już chcesz prowadzić dziecko do nowego faceta. To moim zdaniem niedojrzałe bo co jeśli nie wyjdzie Ci z tym nowym? Myślisz że dziecko będzie miało poczucie bezppieczeństwa jak zobaczy że mamusia skacze z kwiatka na kwiatek?

dokładnie! Ktos napisał że dziecko nie musi wiedziec ze to nowy facet. Dziecko nie jest głupie i bedzie wiedzialo kto to jest dla mamusi. Ktos tez napisał że wydajesz sie byc inteligentną dziewczyna, sorry może i jestes ale napewno jesteś nieodpowiedzialna. Rozstałas sie z facetem, a juz masz drugiego, ba miałas go jeszcze będąc z pierwszym....to niestety mówi duzo i nie zbyt dobrze o tobie... 

Co do twojej mamy i brata maja 100% racje że nie pozwajala zabrac ci dziecka, w ogóle wydaje mi sie że piszesz tu by usprawiedliwic swoje zachowanie i opisujesz to tak byśmy stały po twjej stronie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.