- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2014, 10:27
Pamiętacie dałam pare dni temu wpis o tym ze mój "były" facet mnie wyzywał, szantażował i szarpał? Zostawiłam go oficjalnie, ale dla niego to nie jest koniec, mówi ze mnie kocha i przeprasza, ale jego słowa na mnie nie działają. Od stycznia spotkałam kogoś innego, kto mnie wspiera w tym wszystkim, mówi ze nie zasługuje na takie traktowanie. Ja jak inny człowiek mam prawo do szczęśćia a te szczęśćie znalazłam u boku innego - nagle przypadkiem. Świetnie się dogadujemy. On chce poznać mojego syna, ale jak powiedziałam o tym rodzicom to moja mama zabrania mi zabrać mojego syna ze sobą! A mój brat do mnie " ze do dupy małego zabierzesz " . Płakać mi się chce... :(
31 marca 2014, 10:49
Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~
31 marca 2014, 10:50
ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomyNie dziwie się Twoim rodzicom, skoro jeszcze w piątek rzekomo byłaś z byłym a teraz już chcesz prowadzić dziecko do nowego faceta. To moim zdaniem niedojrzałe bo co jeśli nie wyjdzie Ci z tym nowym? Myślisz że dziecko będzie miało poczucie bezppieczeństwa jak zobaczy że mamusia skacze z kwiatka na kwiatek?
A dziecko ma 18 miesięcy. A ja chce ułozyć sobie zycie z kimś innym, z kimś kto mnie kocha naprawde i nigdy w zyciu nie skrzywdzi!
31 marca 2014, 10:52
ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomy
Tak? a jak będa iść za ręke? Albo zwracać się do siebie w czuły sposób? Dziecko wyczuwa takie rzeczy.
31 marca 2014, 10:55
Tak? a jak będa iść za ręke? Albo zwracać się do siebie w czuły sposób? Dziecko wyczuwa takie rzeczy.ale przecież nie musi mówić dziecku że to nowy facet, tylko np. znajomy
to mogą tego narazie nie robić przy dziecku
31 marca 2014, 10:56
Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~
no to rodzice nie mają nic do gadania
31 marca 2014, 11:01
Ja mam 21 lat ! Z moim byłym facetem nie jesteśmy już od dawna, ale on tego nie brał na poważnie! Ja nie chce się wprowadzać do nowego faceta tylko spotykać, poznawać się~
Od dawna? Co innego wywnioskowałam z Twoich wpisów. Miej też na uwadze że ten pocieszyciel nie musi być taki wspaniały jak Ci się wydaje. Owszem życze Ci zeby Wam się ułożyło dla dobra Twojego i z biegiem czasu również dziecka. Ale dla mnie tacy faceci tak jakby czekali na okazje.. Myśle też że za bardzo się "napaliłaś" na nowy związek. Może najpierw powinnaś lepiej go poznać bo wydaje mi się że skoro do tej pory Ty mialas faceta a on był tylko pocieszycielem to tak naprawde to jakim on bedzie mezczyzna dla Ciebie jeszcze wyjdzie w praniu.
31 marca 2014, 11:01
Jesteś matką i to Ty decydujesz o swoim dziecku.Jakąkolwiek podejmiesz decyzję to Twoi rodzice muszą ją uszanować.
31 marca 2014, 11:28
Ja bym sie wstrzymala. Po 2 miesiacach to nawet Zobacz, co bedzie z tym nowym. Jak relacja sie rozwinie, to synka przedstawisz. Mam znajoma, ktora juz 3 kandydata na tate 5-latkowi przedstawila. Zawsze sie
31 marca 2014, 11:34
Nie dziwie się Twoim rodzicom, skoro jeszcze w piątek rzekomo byłaś z byłym( o ile dobrze zrozumiałam) a teraz już chcesz prowadzić dziecko do nowego faceta. To moim zdaniem niedojrzałe bo co jeśli nie wyjdzie Ci z tym nowym? Myślisz że dziecko będzie miało poczucie bezppieczeństwa jak zobaczy że mamusia skacze z kwiatka na kwiatek?
dokładnie! Ktos napisał że dziecko nie musi wiedziec ze to nowy facet. Dziecko nie jest głupie i bedzie wiedzialo kto to jest dla mamusi. Ktos tez napisał że wydajesz sie byc inteligentną dziewczyna, sorry może i jestes ale napewno jesteś nieodpowiedzialna. Rozstałas sie z facetem, a juz masz drugiego, ba miałas go jeszcze będąc z pierwszym....to niestety mówi duzo i nie zbyt dobrze o tobie...
Co do twojej mamy i brata maja 100% racje że nie pozwajala zabrac ci dziecka, w ogóle wydaje mi sie że piszesz tu by usprawiedliwic swoje zachowanie i opisujesz to tak byśmy stały po twjej stronie