Temat: podejrzana sprawaz z facetem

Moj chlopak byl na domowce jakis tydzien temu i odnioslam wrazenie ze od tej pory dziwnie sie zachowuje. Widzialam tez smsy z kolega u ktorego byl na tej domowce. Wynikalo z nich ze moj chlopak zrobil cos wzgledem jakiejs dziewczyny i z tego powodu jest mu glupio a kolega powiedzial ze ma na ta dziewczyne wy****. Pytalam go czy cos sie wydarzylo na tej imprezie ale uslyszalam przeczaca odpowiedz. Mam przeczucie ze nie mowi mi calej prawdy iz e jednak cos sie wydarzylo. Jezeli bylaby to zdrada to chcialabym sie o tym dowiedziec teraz a nie po dlugim czasie. To nie jest tak ze szukam dziury w calym ale ta sytuacja nie daje mi spokoju... Co moge z tym fantem zrobic?

anjacz93 napisał(a):

Gdyby moj zawsze mowil prawde i mnie nie oklamywal to dalabym sobie spokoj z ta sytuacja, ale wiem ze cos ukrywa i chce sie dowiedziec co... :(

Uwierz, że znam Twój ból i większość z nas również. Musisz być silna, nawet, gdy serducho pęka na milion kawałków, a w głowie tli się tysiące chorych myśli. Z czasem wszystko się wyjaśni, ale niestety my nie mamy takiej mocy by sprawić, żebyś miała to już za sobą. Trzymaj się!

anjacz93 napisał(a):

Czasem mialam niezbite dowody na to ze klamie a i tak mydlil oczy

to sobie wybrałaś ! tylko gratulować ! 

Pasek wagi

poison69 serce nie sluga

Współczuję takiego ciągnięcia za język. Ja nie wyobrażam sobie takich zabaw z facetem. Jesteśmy wobec siebie w pełni szczerzy albo robimy sobie jaja z drugiej osoby. Według mnie nie ma w związku miejsca na "wstyd bo grałem" etc. Chyba, ze cos jest naprawdę bardzo krępujące, jednak ja staram się być otwarta w każdym temacie, dlatego moj facet, wie ze może na mnie liczyć nawet w takowych sytuacjach.

Ale mi nie ma czego współczuć ;) Nie jestem osobą przejmującą się pierdołami. Czasami mam po prostu ochotę trochę mu nosa utrzeć i mu podokuczać, więc go w ten sposób podchodzę i potem trochę się z niego nabijam ;) On robi podobnie gdy np. oszukuję, że wcale nie wypiłam ostatniej lampki wina z lodówki. To są takie przekomarzania się, bo oboje wiemy, że to drugie doskonale zna prawdę, ale lubimy sobie czasem nawzajem trochę podokuczać - po co do wszystkiego podchodzić tak sztywnie? Nigdy mnie nie okłamał w jakiejś poważnej rzeczy, nigdy niczego ważnego przede mną nie ukrył, ja względem niego też nie. Nie mamy sobie nic do zarzucenia, nasz związek funkcjonuje na naszych zasadach, bo to my znamy siebie nawzajem :) 

Pasek wagi

Sprawdź jego facebooka, komputer. Albo powiedz, że dostałaś wiadomość od jakiejś "życzliwej" osoby...

Na fb nic nie ma tylko te smsy ktore zreszta usunal

Kolega napisał, że ma na nią wy**** więc może tu nie chodzi o zdradę. Wykręcili jej jakiś numer, sprawili przykrość a teraz Twojemu facetowi za to wstyd. Zapytaj po prostu go czemu od tej domówki się tak dziwnie zachowuje

Edit: Nie doczytałam, że próbowałaś z niego to wyciągnąć.. Zacznij się zachowywać tak jak on, o nic już nie pytaj. W końcu pęknie i sam Ci powie o co chodzi ;)

Nie ten kolega jest w porzadku jezeli chodzi o stosunek do znajomych i wydaje mi sie ze gdyby on jej cos odjebal chamskiego to by cos napisal, bo jak byl chamski wobec kogos innego to napisal ze nie fajnie sie zachowal i zwrocil mu uwage.

anjacz93 napisał(a):

Moj chlopak byl na domowce jakis tydzien temu i odnioslam wrazenie ze od tej pory dziwnie sie zachowuje. Widzialam tez smsy z kolega u ktorego byl na tej domowce. Wynikalo z nich ze moj chlopak zrobil cos wzgledem jakiejs dziewczyny i z tego powodu jest mu glupio a kolega powiedzial ze ma na ta dziewczyne wy****. Pytalam go czy cos sie wydarzylo na tej imprezie ale uslyszalam przeczaca odpowiedz. Mam przeczucie ze nie mowi mi calej prawdy iz e jednak cos sie wydarzylo. Jezeli bylaby to zdrada to chcialabym sie o tym dowiedziec teraz a nie po dlugim czasie. To nie jest tak ze szukam dziury w calym ale ta sytuacja nie daje mi spokoju... Co moge z tym fantem zrobic?

Jak można czytać kogoś sms-y ?! A tym bardziej swego faceta. Nie wyobrażam sobie,aby się nawet palcem dotknęła do telefonu TŻ ! Brak zaufania i tyle.

anjacz93 napisał(a):

Nie ten kolega jest w porzadku jezeli chodzi o stosunek do znajomych i wydaje mi sie ze gdyby on jej cos odjebal chamskiego to by cos napisal, bo jak byl chamski wobec kogos innego to napisal ze nie fajnie sie zachowal i zwrocil mu uwage.

Czasami i temu najmilszemu (jak się zajdzie za skórę) potrafią wyrosnąć rogi.. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.