Temat: zaufanie i pieniądze w związku

Mam na Vitalii inne konto,ale pisze z tego,bo chcę szczerego i obiektywnego oglądu sytuacji.Moj mąż lat 35 wydał lekką rączką ponad 30 tysięcy na spełnienie swojego marzenia -quad,tylko zapomniał mi powiedzieć o tym fakcie, no bo to niby jego pieniążki, a tak na lewo sobie zarobił ha ha ha ha bagatelka 30 tysiaków...No sytuacji materialnej to powalającej nie mamy daje mi średnio ok 2,5 -3 tysiaki na życie na 4 osoby, mamy jeszcze kredyt hipoteczny.Ja teraz jestem na macierzyńskim,ale niestety powrotu do starej pracy nie będzie,o czym on doskonale wie, tak wiec raczej ciężko to widzę.Trochę mnie zamurowało jak powiedział że to jego kasa,myślałam że w małżeństwie to wspólna, ale cóz.On tłumaczy,że daje na życie przecież,ale ja naprawdę muszę się nagimnastykować by coś odłożyć z naszych wspólnych dochodów choćby na wakacje.Czuję się taka oszukana,czy słusznie, co Wy o tym myślicie?
no bez jaj. skoro jesteście małżeństwem to jakie "jego pieniądze"?  masz prawo być zła.

mimiiii napisał(a):

widać że wielu z wypowiadających się nie ma rodzin Pewnie że zachował się nielojalnie. Ty nie siedzisz na jego utrzymaniu, ty wychowujesz WASZE dzieci. Więcej szacunku dla ciebie. "Spełnianie marzeń" pff, tłumaczenie 15-latka. Zwłaszcza przy zakupie za 30 tyś, gdy macie hipotekę. Ma facet fantazje i gest.

 zgadzam sie, jak mozna powiedziec, ze jestes na jego utrzymaniu? Wychowujesz wasze wspolne dzieci, to ze jestes w domu i nie pracujesz to przeciez nie twoj kaprys!

Lila99 napisał(a):

A ty nigdy nie miałas jakiejsc drogiej zachcianki? Jakies drogie perfumy , sukienke? Rozumiem i wiem że 30 tys piechota nie chodzi ale skoro to było jego marzenie to moze sobie odpuścić? Przeciez chyba da dzieciom pojezdzic jak podrosna , wiec dla dzieci to tez byloby cos. Możesz np. teraz nie kupowac jego ulubionch rzeczy do jedzenia ( nie chodzi mi o głodzenie) i powiedz że teraz trzeba oszczedzac bo wydał 30 tyś. Facet pewnie zrozumie i byc moze to bedzie ostatnia juz tak droga , nie omowiona z Toba rzecz kupiona przez niego. ;)

hehehe tak, bo za 15 lat jezdzenie quadem to bedzie szczyt marzen. Juz lepiej jakby oplacil  dzieciom studia za te pieniadze.
ale skoro zarobil sobie dodatkowo, ponad to co zwykle, specjalnie na ten cel i na swoje marzenie to ja tu problemu nie widze. szkoda, ze nie powiedział ci o tym, ale według mnie zrobił to dlatego bo wiedział jaka bedzie twoja reakcja -własnie taka jak teraz. Nie wiem, zal ci ze na ciebie tych pieniedzy nie wydał..? pewnie zawsze byłoby cos wazniejszego i marzenia by nie spełnił. A skoro specjalnie dlatego szukał dodatkowych prac -miał prawo. no i ja wcale nie ejstem za tym zeby w małznstwie wsyztsko było wspolne - powinno by 1 konto wspolne, ale i dla kazdego osobne.
Pasek wagi

alexbehemot25 napisał(a):

Lila99 napisał(a):

A ty nigdy nie miałas jakiejsc drogiej zachcianki? Jakies drogie perfumy , sukienke? Rozumiem i wiem że 30 tys piechota nie chodzi ale skoro to było jego marzenie to moze sobie odpuścić? Przeciez chyba da dzieciom pojezdzic jak podrosna , wiec dla dzieci to tez byloby cos. Możesz np. teraz nie kupowac jego ulubionch rzeczy do jedzenia ( nie chodzi mi o głodzenie) i powiedz że teraz trzeba oszczedzac bo wydał 30 tyś. Facet pewnie zrozumie i byc moze to bedzie ostatnia juz tak droga , nie omowiona z Toba rzecz kupiona przez niego. ;)
hehehe tak, bo za 15 lat jezdzenie quadem to bedzie szczyt marzen. Juz lepiej jakby oplacil  dzieciom studia za te pieniadze.
no pewnie. bo jak sie ma dzieci to znaczy, ze juz o swoich marzeniach trzeba zapomniec. zreszta nie zyjemy w ameryce, tu nie trzeba całe zycie odkładac na studia dzieci bo same studia sa darmowe.
Jak czytam takie koemnatrze to sie nie dziwie, ze facet nie powiedział. widze, ze dla was małzenstwo wiaze sie z tym, ze nic dla siebie zrobic nie mozna, nawet jak sie samemu dodatkowo na to zapracuje.
A i ten tekst "spełnienie marzen to tłumaczenia 15 latka". Taak. Za to duzo lepsze sa narzekania niczym starych bab, że o tutaj mozna by za to kupic to do domu i to. Szkoda mi waszego podejscia do zycia. Ma sie tylko jedno, a wedłgu was trzeba wszystko wydawac na takie codzienne sprawy. Tym bardziej, ze zpaominacie, ze na to nie posłży pieniadze z jego zwykłej pensji, a specjalnie na ten cel podejmował dodatkowe prace, których w innym wypadku by sie nie podjał. Ja sie nie dziwie, ze faceci nie chca sie zenic, jak małzenstwo to taka smutna wizja konca zycia dla wielu z was..
Pasek wagi

nuta napisał(a):

zonaty i dzieciaty 35 latek, ktory kupuje sobie  quada?! to mi wyglada na zapowiedz kryzysu wieku sredniego. warto miec hobby i od czasu do czasu zaszelec, a nie dziadowac i odkladac kazdy grosz na dzieci, ale nie popadajmy w skrajnosc. wakacje, kosmetyki, zegarek, akcesoria do samochodu, nie wiem ale nie w wymiarze 30 tysia  i to na ZABAWKE dla Pana Domu.  jak ma sie kredyt hipoteczny to juz  debilizm. Kobieto, bierz niane i ruszaj do pracy, bo moze Panu mezowi jak znudzi sie quad, to zacznie szukac mlodszej zony. powaznie, wyglada mi to ostatnie podrygi mlodosci, facia, ktorem sprzykrzylo sie rodzinne zycie. Kawaler bez dugow niech sobie szaleje na quadzie, ale dorsly, odpowiedzialny za rodzine facet inaczej postepuje. mnie tez zastanawia co to za pieniadze? przy srednich zarobkach 4-5tysia netto (jak daje na dom ok.3tysi, to musi cos wiecej zarabiac), to ja nie wiem jak uzbieral 30tysia. na pewno kupil zabawke w calosci za gotowke? na lewo? dragi rozprowadza czy cos> ? moze sprawdz to jego zrodlo pieniedzy, bo to wyglada podejrzanie. 


to mlody nie moze byc odpowiedzialny a stary nieodpowiedzialny? facet 35 letni ma siedziec przed tv i ogladac familiade?

moj partner powiedzial ze u jego rodzicow kazde ma swoje pieniadze i wydaje wg potrzeb. ojciec nie wtraca do mamy a mama do ojca, ojciec kupil samochod w tajemnicy a mama sie tylko ucieszyla

od kiedy to rodzice funduja dzieciom studia, albo daja w prezencie kasiore na start, moze na wesele tez? ma wybudowac 3 domy dla kazdego oddzielnie?
Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

alexbehemot25 napisał(a):

Lila99 napisał(a):

A ty nigdy nie miałas jakiejsc drogiej zachcianki? Jakies drogie perfumy , sukienke? Rozumiem i wiem że 30 tys piechota nie chodzi ale skoro to było jego marzenie to moze sobie odpuścić? Przeciez chyba da dzieciom pojezdzic jak podrosna , wiec dla dzieci to tez byloby cos. Możesz np. teraz nie kupowac jego ulubionch rzeczy do jedzenia ( nie chodzi mi o głodzenie) i powiedz że teraz trzeba oszczedzac bo wydał 30 tyś. Facet pewnie zrozumie i byc moze to bedzie ostatnia juz tak droga , nie omowiona z Toba rzecz kupiona przez niego. ;)
hehehe tak, bo za 15 lat jezdzenie quadem to bedzie szczyt marzen. Juz lepiej jakby oplacil  dzieciom studia za te pieniadze.
no pewnie. bo jak sie ma dzieci to znaczy, ze juz o swoich marzeniach trzeba zapomniec. zreszta nie zyjemy w ameryce, tu nie trzeba całe zycie odkładac na studia dzieci bo same studia sa darmowe.Jak czytam takie koemnatrze to sie nie dziwie, ze facet nie powiedział. widze, ze dla was małzenstwo wiaze sie z tym, ze nic dla siebie zrobic nie mozna, nawet jak sie samemu dodatkowo na to zapracuje.A i ten tekst "spełnienie marzen to tłumaczenia 15 latka". Taak. Za to duzo lepsze sa narzekania niczym starych bab, że o tutaj mozna by za to kupic to do domu i to. Szkoda mi waszego podejscia do zycia. Ma sie tylko jedno, a wedłgu was trzeba wszystko wydawac na takie codzienne sprawy. Tym bardziej, ze zpaominacie, ze na to nie posłży pieniadze z jego zwykłej pensji, a specjalnie na ten cel podejmował dodatkowe prace, których w innym wypadku by sie nie podjał. Ja sie nie dziwie, ze faceci nie chca sie zenic, jak małzenstwo to taka smutna wizja konca zycia dla wielu z was..

a skad wiesz, ze specjalnie na ten cel podejmowal dodatkowe prace? Wszystko fajnie, ale jak sie ma 2 dzieci i jedno z malzonkow tylko utzymuje rodzine, to niestety takie drogie zachcianki trzeba przemyslec, a juz tym bardziej omowic. Tak, oczywiscie, mozna miec jedno wspolne konto i 2 oddzielne, kiedy obie osoby pracuja to jest nawet fajne, szkoda tylko ze w tym wypadku jedna osoba pracuje.

A z tymi studiami tez nie jest kolorowo, a co jesli trzeba bedzie oplacic prywatne? Niestety, kiedy sa male dzieci , to spelnianie marzen za 30 tys, kiedy rodziny na to nie stac, i tym bardziej nie mowienie o tym drugiej polowce jest co najmniej nieodpowiedzialne, egoistyczne i bez szacunku. I nie, malzenstwo to nie koniec zycia, ale na pewno trzeba zmienic troche myslenie. Rozumiem, ze gdyby sie przelewalo, to ok, ale autorka sama przyznala, ze z kasa, ktora ma na zycie, musi sie niezle nagimnastykowac.

wrednababa56 napisał(a):

nuta napisał(a):

zonaty i dzieciaty 35 latek, ktory kupuje sobie  quada?! to mi wyglada na zapowiedz kryzysu wieku sredniego. warto miec hobby i od czasu do czasu zaszelec, a nie dziadowac i odkladac kazdy grosz na dzieci, ale nie popadajmy w skrajnosc. wakacje, kosmetyki, zegarek, akcesoria do samochodu, nie wiem ale nie w wymiarze 30 tysia  i to na ZABAWKE dla Pana Domu.  jak ma sie kredyt hipoteczny to juz  debilizm. Kobieto, bierz niane i ruszaj do pracy, bo moze Panu mezowi jak znudzi sie quad, to zacznie szukac mlodszej zony. powaznie, wyglada mi to ostatnie podrygi mlodosci, facia, ktorem sprzykrzylo sie rodzinne zycie. Kawaler bez dugow niech sobie szaleje na quadzie, ale dorsly, odpowiedzialny za rodzine facet inaczej postepuje. mnie tez zastanawia co to za pieniadze? przy srednich zarobkach 4-5tysia netto (jak daje na dom ok.3tysi, to musi cos wiecej zarabiac), to ja nie wiem jak uzbieral 30tysia. na pewno kupil zabawke w calosci za gotowke? na lewo? dragi rozprowadza czy cos> ? moze sprawdz to jego zrodlo pieniedzy, bo to wyglada podejrzanie. 
to mlody nie moze byc odpowiedzialny a stary nieodpowiedzialny? facet 35 letni ma siedziec przed tv i ogladac familiade?moj partner powiedzial ze u jego rodzicow kazde ma swoje pieniadze i wydaje wg potrzeb. ojciec nie wtraca do mamy a mama do ojca, ojciec kupil samochod w tajemnicy a mama sie tylko ucieszyla od kiedy to rodzice funduja dzieciom studia, albo daja w prezencie kasiore na start, moze na wesele tez? ma wybudowac 3 domy dla kazdego oddzielnie?

popadasz ze skrajnosci w skrajnosc. Jak dla mnie kupowanie rzeczy w malzensk=tiw W SEKRECIE jest zalosne i swiadczy nie tylko o braku szacunku, ale i obraku zaufania.A skad wiadomo jak dlugo on te prace bedzie mial? Oczywiscie, warto spelniac swoje marzenia, na dzieciach swiat sie nie konczy, ale nie w momwncie, kiedy  przyszlosc jes niepewna. 

alexbehemot25 napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

nuta napisał(a):

zonaty i dzieciaty 35 latek, ktory kupuje sobie  quada?! to mi wyglada na zapowiedz kryzysu wieku sredniego. warto miec hobby i od czasu do czasu zaszelec, a nie dziadowac i odkladac kazdy grosz na dzieci, ale nie popadajmy w skrajnosc. wakacje, kosmetyki, zegarek, akcesoria do samochodu, nie wiem ale nie w wymiarze 30 tysia  i to na ZABAWKE dla Pana Domu.  jak ma sie kredyt hipoteczny to juz  debilizm. Kobieto, bierz niane i ruszaj do pracy, bo moze Panu mezowi jak znudzi sie quad, to zacznie szukac mlodszej zony. powaznie, wyglada mi to ostatnie podrygi mlodosci, facia, ktorem sprzykrzylo sie rodzinne zycie. Kawaler bez dugow niech sobie szaleje na quadzie, ale dorsly, odpowiedzialny za rodzine facet inaczej postepuje. mnie tez zastanawia co to za pieniadze? przy srednich zarobkach 4-5tysia netto (jak daje na dom ok.3tysi, to musi cos wiecej zarabiac), to ja nie wiem jak uzbieral 30tysia. na pewno kupil zabawke w calosci za gotowke? na lewo? dragi rozprowadza czy cos> ? moze sprawdz to jego zrodlo pieniedzy, bo to wyglada podejrzanie. 
to mlody nie moze byc odpowiedzialny a stary nieodpowiedzialny? facet 35 letni ma siedziec przed tv i ogladac familiade?moj partner powiedzial ze u jego rodzicow kazde ma swoje pieniadze i wydaje wg potrzeb. ojciec nie wtraca do mamy a mama do ojca, ojciec kupil samochod w tajemnicy a mama sie tylko ucieszyla od kiedy to rodzice funduja dzieciom studia, albo daja w prezencie kasiore na start, moze na wesele tez? ma wybudowac 3 domy dla kazdego oddzielnie?
popadasz ze skrajnosci w skrajnosc. Jak dla mnie kupowanie rzeczy w malzensk=tiw W SEKRECIE jest zalosne i swiadczy nie tylko o braku szacunku, ale i obraku zaufania.A skad wiadomo jak dlugo on te prace bedzie mial? Oczywiscie, warto spelniac swoje marzenia, na dzieciach swiat sie nie konczy, ale nie w momwncie, kiedy  przyszlosc jes niepewna. 


a co zmieni jeden zakup jak on i tak moze stracic prace. tak to bedzie mial 30 tys ktore beda schodzic z konta nie wiadomo do kiedy.
Pasek wagi
Ja nie mam rodziny i tez uwazam ze bylabym strasznie zla i to bardzo, bo: 
zakladanie rodziny to wspolna decyzja - jak ktos chce lekka reka wydawac pieniadze i to tak duze i nie chce rezygnowac ze swoich marzen to moze nie powinien sie zenic i miec dzieci ? 
i moim zdaniem to nie sa jego pieniadze, ale ich wspolne, bo gdy on pracuje ona wychowuje tez jego dzieci - czyli jest podzial jakis obowiazkow. 

Nie dziwie sie ze w takich sytuacjach kobiety nie rodza dzieci i nie chca zostawac w domu. Gdyby mi facet powiedzial ze przeciez to jego pieniadze to bym mu po prostu dala w pysk. 

A jeszcze cos. Jesli on pracuje te nadgodziny to myslicie ze to tez nie jest kosztem rodziny ? w koncu zamiast spedzac ten czas z rodzina, moze pomoc zonie to on pracuje, zarabia i to sa jego pieniadze a zona nie ma czasu pewnie nawet dla siebie i go** z tego ma. 

Nie mowiac juz ze rzeczywiscie kupna za wieksze pieniadze zawsze sie omawia, a co dopiero za 30 tysiakow i nie mozna tego porownywac do sukienki. Zreszta jesli jestescie wszystkie tego zdania, ze to jego pieniadze to ciekawa jestem czy bylybyscie z gosciem ktory np. wydawal by cala swoja kase na zachcianki i to tak miesiac w miesiac, nie skladal np na jakis wasz slub czy wakacje bo on ma focha i chce sobie kupic cos tam...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.