- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 53
2 marca 2014, 10:20
Od mojego rozstania z chłopakiem minęło 2,5 miesiąca, początkowy szok i niedowierzanie już minęło, łudzenie się, że może jeszcze wróci też...dociera do mnie teraz tak na prawdę co się stało, że zostałam sama, strasznie mi z tym ciężko, mam za dużo wolnego czasu...wcześniej studiowałam zaocznie, pracowałam i spotykałam się z nim, miałam wypełniony czas i byłam szczęśliwa, teraz skończyłam studia, mój związek się zakończył, została mi tylko praca...czuję się strasznie samotna, przez 6 lat przyzwyczaiłam się że spędzaliśmy ze sobą czas, nie mogę się pogodzić z tym, że to już nie wróci, nie mam ochoty wychodzić z żadnymi innymi ludźmi, w ogóle mi to nie sprawia przyjemności...nie mogę nauczyć się żyć bez niego, to dzięki niemu czułam się szczęśliwa, zmotywowana do wszystkiego...czy któraś z Was tak miała? jak z tym walczyć?
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
2 marca 2014, 10:24
Rok temu rozstałam się ze swoim mężczyzną. Po prostu zajęłam się sobą, sportem, kursem języka, przyjaciółmi. Zeszliśmy się po pół roku, a mi ... brakuje często tego braku zobowiązań i tej ilości wolnego czasu jaką miałam będąc sama :) Życie solo może być piękne!
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
2 marca 2014, 10:27
jeśli nie będziesz szczęśliwa sama ze sobą to bycie szczęśliwą z kimś jest jedynie złudnym szczęściem.
- Dołączył: 2013-07-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1274
2 marca 2014, 10:28
6 lat to sporo czasu, jesli nie ma szansy na wspolna przyszlosc to musisz sie czym pedzej z tym pogodzic.. latwo sie pisze tak, przeczytasz nasze opinie a po drugiej stronie komputera zostaniesz dalej sama Ty ale zmien swoje nastawienie, dobrze ze masz prace, musisz sie podniesc, zajac soba, pasja i nie wegetowac!!! trzymaj się
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Leeds
- Liczba postów: 127
2 marca 2014, 10:28
Och zycie bywa przewrotne... Najwazniejsze jest zebys teraz skupiła sie na sobie i koniecznie zmus sie do wychodzenia do ludzi, samotne przesiadywanie w domu w niczym nie pomoze a nawet wrecz przeciwnie poglebi twoj smutek...Dla mnie wiele dobrego zrobila strona randkowa i poznanie kilku nowych osob a takze hobby, ktore zajelo moje mysli i odwrocilo od ex, zycze ci powodzenia:) i glowa do gory. pozdrawiam
2 marca 2014, 10:44
Idź na imprezę, zaszalej! Ja będąc w zwiazku najbardziej żałuję tego, że odsunęłam od siebie przyjaciółkę, nie masz tak?
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
2 marca 2014, 10:57
Kochana, trzymam za Ciebie kciuki, wiem, jak Ci ciężko!
Może zacznij się rozwijać, zapisz na kurs jakiegoś języka? Na siłownię czy jakiś fitness, przeczytaj zaległe książki i mimo niechęci wyjdź do ludzi!
:*
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88303
2 marca 2014, 11:02
Tak bywa, jak sie swoje zycie uzaleznia od faceta. Gdybys miala wiecej swojego zycia poza facetem, teraz nie byloby to takie ciezkie- choc wiadomo, ze rozstanie po tak dlugim zwiazku nigdy nie jest latwe. Wiec zycze Ci, zebys szybko do siebie doszla. A czas mozna wypelnic, idzie wiosna, mozna sie zajac wieloma pozytecznymi rzeczami dla zabicia mysli.
2 marca 2014, 11:23
Poświęcaj więcej czasu dbaniu o siebie i znajomym. Nie ma co patrzeć na przeszłość, zastanów się, jak ma wyglądać Twoja przyszłość.
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1056
2 marca 2014, 11:26
Znajdź nowe cele.. i dąż do nich.. to pomaga ;]