- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 96
19 lutego 2014, 15:29
Spotykamy się od kilku miesięcy (jest to powrót do siebie po 2 letniej
rozłące, mimo że spotykałam się wtedy z kimś innym zawsze mogłam na
niego liczyć), jednak on nie poświęca mi tyle czasu ile ja bym
oczekiwała. Spotykamy się tylko raz w tygodniu, i to nie zawsze on jest
zawsze super zajęty swoimi kuplami bądź podwożeniem znajomych na
dyskotekę czy inne takie(sam tam nie chodzi odkąd jesteśmy razem). Gdy
zrobiłam mu aferę o to przeprosił i stwierdził że on taki już jest że
wszędzie go musi być pełno i że nie jest przyzwyczajony do bycia w
stałym związku. Co myślicie o takim zachowaniu? Da sie coś jeszcze z tym zrobic? jakieś pomysły?
Edytowany przez zanka888 19 lutego 2014, 15:36
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 709
19 lutego 2014, 17:04
Raz kiedys gdyby kogos gdzies podwiozl, albo wyszedl do znajmomych zamiast do ciebie to ok, ale skoro to sie ciagle powtarza to bez sensu. Wiadac, ze chcialby miec wszystko na raz, ale niestety tak sie nie da. Musisz chyba z nim powaznie porozmawiac.
- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 96
19 lutego 2014, 17:07
vitalia92 napisał(a):
Raz kiedys gdyby kogos gdzies podwiozl, albo wyszedl do znajmomych zamiast do ciebie to ok, ale skoro to sie ciagle powtarza to bez sensu. Wiadac, ze chcialby miec wszystko na raz, ale niestety tak sie nie da. Musisz chyba z nim powaznie porozmawiac.
próbowałam ale nie wiem czy to przyniesie jakiś skutek zagroziłam że jak w sb nie znajdzie dla mnie czasu to z nami będzie koniec. Do tego czasu nie zamierzam sie do niego pierwsza odzywać, no może w sobote zadzwonie i zapytam czy znajdzie laskawie dla mnie czas
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
19 lutego 2014, 17:19
ma cie w dupie i tyle, jego tlumaczenia sa zalosne i dziecinne.
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1158
19 lutego 2014, 17:37
nie wierz we wszystko co mówią faceci, dziewczyny maja racje, jakby mu zalezalo to by znalazk czas
19 lutego 2014, 19:53
jak się pojawia to przyzwyczajenie to wtedy są problemy;] na początku powinna by chęć by spędzać razem bardzo dużo czasu..
- Dołączył: 2008-12-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3003
19 lutego 2014, 20:29
Nie zależy mu,facetowi jak zależy to zawsze znajdzie czas żeby spędzić go ze swoją kobieta,nawet jakby to miało być 10 minut dziennie.A jego dziwne tłumaczenie sie- w związkach liczą sie czyny a nie mydlenie oczu i obiecywanie gruszek na wierzbie.