Temat: Czy to jest normalne zachowanie ?

Hej. Wczoraj wieczorem byłam o mojego K miałam jak zawsze zostać na noc ale leciały fajne filmy romantyczne w tv a on oglądać takiego czegoś nie będzie -,- więc poszłam do siebie. Rano piszę do niego dzień dobry odpisał potem pytam jak się spało, czy przyjdzie na kawę i nic nie odpisuje. Jest ładna pogoda więc na pewno jest gdzieś na dworze. Wkurza mnie to, że nie odpisuje mi wtedy kiedy powinien. Jak często wy piszecie ze swoimi chłopakami ? dodam, że my widujemy się dzień w dzień, i nie wiem czy przypadkiem przez 3,5 roku nie wdarła się w nasz związek pewna monotonia której on za bardzo nie chce zmieniać bo mu tak wygodnie. Kocham go bardzo wiem, że on mnie też ale drażni mnie niesamowicie takie zachowanie. Ja mogłabym pisać cały dzień chodź nie ma mnie często całymi dniami w domu i jestem dopiero koło godz 18 w domu - szkoła i siłownia.
Na to pytanie odpowiadalysmy Ci juz chyba cztery miliony razy  Ja widze, ze Ty jednak nic nie zrozumialas. Ryjesz mu banie w dalszym ciagu jak rylas, tez bym wolala gdzies wyjsc i miec spokoj.
No wyszedł gdzieś i co? I dobrze. Dotleni się, zrobi coś pożytecznego.

Ja ze swoim facetem piszę obecnie około 20 esemesów dziennie + około 1-1,5h rozmów. Ale sama odpisuję też czasami po kilku godzinach, bo np. jestem na zakupach i mi niewygodnie trzymać telefon w ręce, więc odpisuję dopiero po powrocie. Jakby to było coś ważnego to by zadzwonił .
Tak, to jest normalne zachowanie :) To znaczy jego zachowanie, nie twoje.
Co ci da swiadomosc, ze on sie zle zachowuje? Nie przekonasz go do swoich racji, dalej bedzie robil swoje, co mozna zauwazyc po tematach na forum, ktore ciagle zakladasz. Macie po prostu rozne oczekiwania od siebie, wiec do siebie nie pasujecie, i zadne z was nie jest gotowe do zmian, kompromisow. Szczerze nie wyobrazam sobie byc w takim zwiazku
a ja pisze z moim M. jedynie jak coś potrzebujemy albo jak na prawdę bardzo tęsknimy za sobą. - Jeżeli widzisz się z nim dzień w dzień to daj mu troszkę luzu- nic się nie stanie jak nie pogadacie przez smsy

Biedny facet... No sorry ale no. Skoro nie lubi filmów romantycznych to po co go do tego zmuszać? A teraz się denerwujesz, bo Ci nie odpisał. No ludzie. On też musi mieć czas dla siebie. To nie jest tak, że on zawsze będzie czekał z niecierpliwością na każdego Twojego SMS'a. Ja ze swoim K. w ciągu tygodnia, gdy jestem w szkole to kontaktuje się rano, ok. 6-7, później po szkole i na koniec dnia do poduszki. Starcza. Między tym rzadko do siebie SMS'ujemy, bo... Po co? Jak i tak wieczorem opowiadamy sobie o całym dniu, co się działo itd. itd.
Ja z moim napiszę z 5 esów na dwa dni. Obydwoje jesteśmy czymś zajęci, jak się zobaczymy to rozmawiamy

inka.ka napisał(a):

Biedny facet... No sorry ale no. Skoro nie lubi filmów romantycznych to po co go do tego zmuszać? A teraz się denerwujesz, bo Ci nie odpisał. No ludzie. On też musi mieć czas dla siebie. To nie jest tak, że on zawsze będzie czekał z niecierpliwością na każdego Twojego SMS'a. Ja ze swoim K. w ciągu tygodnia, gdy jestem w szkole to kontaktuje się rano, ok. 6-7, później po szkole i na koniec dnia do poduszki. Starcza. Między tym rzadko do siebie SMS'ujemy, bo... Po co? Jak i tak wieczorem opowiadamy sobie o całym dniu, co się działo itd. itd.
popieram

xXcycatkaXx napisał(a):

Jestes oblesnie gruba to cie olewa. Moze spedza milo czas z atrakcyjna foczką


Z dwojga złego lepiej byc gruba niz trollem i wszystkim przedstawiac taki poziom wypowiedzi jak Twój

Co do autorki to jedno, bo nie chce mi sie rozpisywac. Daj mu żyć i nie osaczaj go. Z takim Twoim zachowaniem to cud że wytrzymał te 3,5 roku!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.