- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2010, 20:19
Hej
Znalazłam przez przypadek płytę ze zdjęciami byłej mojego męża. Jeszcze przed ślubem prosiłam go żeby ich się pozbył z komórki i komputera. Powiedział, że to zrobił i nawet mi pokazał. Ucieszyłam się wtedy, bo myślałam, że naprawde o niej już nie myśli. Przeniosam się do niego miesiąc temu (mieszka z rodzicami) bo kończymy już remont naszego mieszkania. I znalazłam tą płytę gdy szukałam książeczki żeby czynsz zapłacić. On był w pracy i wracał późno więc napisałam mu na tej płycie wiadomość, że mnie to zabolało, bo mnie okłamał i takie tam :( on to przeczytał i wrzucił płytę spowrotem do szuflady. Nie odzywam się do niego od tego czasu a on nawet nie zaczął tematu, nawet głupiego przepraszam.
Napiszcie co mam o tym myśleć i co robić dalej z tą sprawą?
15 listopada 2010, 11:03
15 listopada 2010, 11:03
15 listopada 2010, 11:07
15 listopada 2010, 11:14
Edytowany przez Sserek 15 listopada 2010, 11:20
15 listopada 2010, 11:24
15 listopada 2010, 11:42
15 listopada 2010, 11:49
15 listopada 2010, 12:33
15 listopada 2010, 12:40
15 listopada 2010, 13:11
Po pierwszy - bez rozmowy nic nie wskóracie, dlatego kiedy tylko będziesz miała okazję to pogadaj z Nim o tym, szczerze, bez nerwów, na pewno dojdziecie do porozumienia. A po drugie - nawiązując do wypowiedzi wcześniejszych, dotyczących grzebania w prywatnych rzeczach to absolutnie się z tym nie zgadzam. Gdybym ja znalazła jakąś płytę w naszych rzeczach (mieszkacie razem, że wnioskuję, że wasze rzeczy są pomieszane) to bez żadnego zastanowienia bym sprawdziła co to jest, a nóż to jakiś zagubiony film czy też gra ;) dlatego też uważam że te oskarżenia o grzebanie w cudzej prywatności są bezpodstawne. I nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia z tym związanych. Po trzecie - gdybym znalazła nagie zdjęcia eks partnerki swojego chłopaka to bym się nieziemsko wkurzyła! I wcale nie uważam, że nie masz powodu! Owszem, masz! I to również że względu na sam fakt, że Cię oszukał. Możliwe, że zapomniał jak to mówią poprzednicy. Ale już Jemu o tym przypomniałaś, więc mógłby coś z tym zrobić..
Myślę, że tutaj tylko szczewra rozmowa Wam pomoże. Daj znać jak to się skończyło ;)