- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 96
12 stycznia 2014, 17:56
Umówiłam się wczoraj wieczorem z moim facetem, miał do mnie przyjechać jak tylko odwiezie kumpli na jakąś imprezę (mieliśmy gdzieś razem wyskoczyć), jednak on nie przyjechał i w ogóle nawet nie zadzwonił, że nie przyjedzie. Zrozumiałabym, że nie chce przyjeżdżać bo akurat w tym czasie strasznie się rozpadało, ale przez to, że nawet nie zadzwonił, czuję się trochę olana :/ A wy co myślicie o tej sytuacji??
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
12 stycznia 2014, 18:18
jeśli nie wyjaśnił skutecznie co go powstrzymało przed telefonem to go olej, nie warto tracić czasu
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
12 stycznia 2014, 18:19
sadze, ze został z kumplami. Daj mu popalic, a potem kopa w D!
- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto:
- Liczba postów: 96
12 stycznia 2014, 18:23
czyli uważacie, że to, że w tym czasie strasznie lało nie jest żadnym wytłumaczeniem??
12 stycznia 2014, 18:27
Jeśli byliście umówieni, to zwykła kultura i szacunek do drugiej osoby wymagałyby, żeby Cię poinformował o odwołaniu.
12 stycznia 2014, 18:28
zanka888 napisał(a):
czyli uważacie, że to, że w tym czasie strasznie lało nie jest żadnym wytłumaczeniem??
Niespecjalnie. Skoro mógł odwieźć kolegów to równie dobrze mógł też przyjechać do Ciebie. Choć w sumie o to ja akurat wcale bym się nie złościła. Ale już to że nie wpadł na to, żeby Cię poinformować, wkurzyłoby mnie strasznie.
12 stycznia 2014, 18:29
Kurcze a co on z cukru jest ,ze tak sie boi deszczu? To moze ja tez dzisiaj do roboty nie pojade albo z psem nie wyjde ,bo sie rozpadało. Jak tak sie boi deszczowej pogody to niech sobie kupi parasolke w rossmanie. Chyba piec minut rozmowy telefonicznej z wyjasnieniem co sie stalo i jak sprawy stoja go nie zbawi,tak?
12 stycznia 2014, 18:33
Byłabym zła nie tyle o brak przyjazdu (jesli byłby powód) co o brak poinformowania o tym. Dla mnie to zignorowanie i nie toleruje czegoś takiego.
12 stycznia 2014, 19:32
Pewnie poszedł z nimi na impreze, deszcz nie ma nic do rzeczy. Olał Cie, teraz Ty umow sie z nim i go olej. Niech przekona sie na wlasnej skorze jakie to "fajne " uczucie...
- Dołączył: 2013-07-23
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 3044
12 stycznia 2014, 20:18
Pewnie nie miał nic na koncie..