29 grudnia 2013, 11:49
Wczoraj rozmawiałam ze swoim chłopakiem (ponad 2,5 roku związku, mieszkamy osobno) i on mi oznajmił, że w przyszłości nie zamierza spać ze mną w jednym łóżku. Dlaczego? Bo "każdemu człowiekowi lepiej śpi się samemu". Czy to nie jest dziwne? Dla mnie tak. Nie wyobrażam sobie.. mieć osobne sypialnie. A co wy o tym sądzicie? Śpicie ze swoim facetem? ;)
29 grudnia 2013, 12:24
Razem tylko jeżeli nasze łóżko byłoby bardzo szerokie. Nie mam ochoty nikogo w nocy spotkać przez przypadek
- Dołączył: 2012-04-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8463
29 grudnia 2013, 12:29
To jak za dawnych czasów, królowa swoja sypialnia, król swoja i czasami spotykają się po środku, żeby spłodzić potomka ;)
Nie wyobrażam sobie, żebyśmy spali osobno. Faktycznie, gdy mój mąż wstaje o 5 rano i wychodzi do pracy to rozwalam się na środku łóżka i jest mi wygodniej samej niż z nim, ale nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy spać osobno. Może dlatego, że spanie osobno kojarzy mi się z problemami w związku.
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 444
29 grudnia 2013, 12:50
My też śpimy razem choć na początku trudno było się przyzwyczaić bo mój facet miał manie nakrywania mnie kołdrą żebym nie zmarzła
- Dołączył: 2013-08-24
- Miasto: Królicza Nora
- Liczba postów: 621
29 grudnia 2013, 13:09
no i git, co będziecie nawzajem swoje bąki wąchać, każde będzie bździało pod swoją kołdrą
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3979
29 grudnia 2013, 13:45
Moi dziadkowie z obu stron również sypiali osobno. Babcia miała swoją sypialnię, dziadek swoją.
Moja ciocia z wujkiem również sypiają osobno.
Nie jest to dla mnie nic dziwnego, aczkolwiek ja jednak wolę razem :)
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
29 grudnia 2013, 14:10
Mój też tak kiedyś mówił - bo wydawało mu się, że ze mną się nie wyśpi, że będziemy się wzajemnie budzić, a przyzwyczajony był do spania samemu. Ale mu się na szczęście odmieniło i teraz nie wyobraża sobie spać beze mnie ;-)
29 grudnia 2013, 14:15
Razem jest praktycznej, bo jak sie przebudzisz w nocy i masz niepohamowana ochotę na sex to nie musisz nigdzie iść bo facet jest tuz obok :)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
29 grudnia 2013, 14:37
spie osobno odkąd mam mozliwość, kazdy w swoim pokoju. W koncu moge wyspac sie bez ciagłego chrapania! I jest wygodnie:)
29 grudnia 2013, 14:56
Jeśli bym go bardzo kochała ale chrapałby jak mój tato to tylko osobne sypialnie. I tak nie mam zwyczaju przytulania się w czasie snu.