- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 307
27 grudnia 2013, 21:59
!
Edytowany przez lipton8972 28 grudnia 2013, 18:33
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Góry Lasy I Doliny
- Liczba postów: 547
28 grudnia 2013, 00:13
nigdy nie urwał mi się film po alkoholu. jeżeli jego szef podszedł do tego w ten sposób, to pewnie nie pierwszy raz wyczuł alkohol.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
28 grudnia 2013, 00:17
oliwia4000 napisał(a):
jeżeli jego szef podszedł do tego w ten sposób, to pewnie nie pierwszy raz wyczuł alkohol.
zgadzam się, nikt nie wysyła na leczenie i to tak długie po jednym razie jak wyczuje alkohol i to bez diagnozy medycznej
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 307
28 grudnia 2013, 07:40
Galahda napisał(a):
ale ściemniasz, albo on ściemnia Ciebie kto płaci za odwyk? w jakiej placówce on się odbywa? i 8 tyg ? raczej jestem osobą zorientowaną w odwykach alkoholowych i pierwszy raz słyszę
dlaczego miałabym ściemniać ? wiesz trochę ciężko było by mu kłamać skoro mieszkamy od siebie około 3 km i codziennie po mojej czy X pracy spędzamy czas razem.. nikt nie płaci za leczenie bo to wszystko jest na NFZ, fakt faktem ciężko się tam dostać ale szef wszystko załatwił i to była tylko formalność.. leczenie trwa średnio 8 tygodni, zależy od osoby..
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 307
28 grudnia 2013, 07:44
Galahda napisał(a):
oliwia4000 napisał(a):
jeżeli jego szef podszedł do tego w ten sposób, to pewnie nie pierwszy raz wyczuł alkohol.
zgadzam się, nikt nie wysyła na leczenie i to tak długie po jednym razie jak wyczuje alkohol i to bez diagnozy medycznej
możecie sobie myśleć co chcecie.. że kłamię wymyślam czy tego że go bronie.. jeśli dostajesz naganę w jego branży musisz to ,, odpokutować,, nad szefem jest multum innych osób i to jeszcze obcokrajowców więc szczęście w nieszczęściu że tam pracuje jeszcze
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
28 grudnia 2013, 09:16
lipton8972 napisał(a):
Galahda napisał(a):
oliwia4000 napisał(a):
jeżeli jego szef podszedł do tego w ten sposób, to pewnie nie pierwszy raz wyczuł alkohol.
zgadzam się, nikt nie wysyła na leczenie i to tak długie po jednym razie jak wyczuje alkohol i to bez diagnozy medycznej
możecie sobie myśleć co chcecie.. że kłamię wymyślam czy tego że go bronie.. jeśli dostajesz naganę w jego branży musisz to ,, odpokutować,, nad szefem jest multum innych osób i to jeszcze obcokrajowców więc szczęście w nieszczęściu że tam pracuje jeszcze
Skoro uważasz, że to szczęście.... Jak dla mnie to pozbawienie człowieka godności. Wysłać przymusowo kogoś na odwyk bo się wyczuło alkohol?
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3557
28 grudnia 2013, 09:24
Galahda napisał(a):
ale ściemniasz, albo on ściemnia Ciebie kto płaci za odwyk? w jakiej placówce on się odbywa? i 8 tyg ? raczej jestem osobą zorientowaną w odwykach alkoholowych i pierwszy raz słyszę
To chyba jestes malo zorientowana bo odwyk taki na oddziale szpitala jest darmowy. I moze trwac 8 tygodni,nie widze w tym nic dziwnego.
Do autorki-nie martw sie bo krzywdy mu tam nie robia,to normalne ze nie moze miec tel,aby ograniczyc kontakt ze swiatem.Bedzie mial normalne mittingi w grupie i sam z psychologami itp.Bliska osoba byla na odwyku wiec wiem jak to wyglada.Poza tym mozesz go odwiedzac.
Decyzja jego szefa jest dla mnie absurdalna.
- Dołączył: 2013-07-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1156
28 grudnia 2013, 12:41
Wydaje mi się, że szef Twojego chłopaka nie pierwszy raz wyczuł u niego alkohol... Nie chciał go zwalniać i dał mu szansę poprzez odwyk. Może Ty tego nie widziałaś ale Twój facet musiał popijać bo osoba która czasem "zabaluje" nie idzie od razu na odwyk. Znam osobę która była na takim odwyku dwa miesiące. Faktycznie nie można było mieć tel i chyba tylko dwie wizyty bliskiej osoby. Wszystko dlatego żeby taka osoba chciała wytrwać w postanowieniu, że nie będzie piła a kontakt z bliską osoba czy kolegami może to utrudniać.Wiem, że jest Ci ciężko ale musisz wytrwać i pamiętaj, że kiedyś wyjdzie mu to na dobre...
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 307
28 grudnia 2013, 13:05
Olaxandra napisał(a):
lipton8972 napisał(a):
Galahda napisał(a):
oliwia4000 napisał(a):
jeżeli jego szef podszedł do tego w ten sposób, to pewnie nie pierwszy raz wyczuł alkohol.
zgadzam się, nikt nie wysyła na leczenie i to tak długie po jednym razie jak wyczuje alkohol i to bez diagnozy medycznej
możecie sobie myśleć co chcecie.. że kłamię wymyślam czy tego że go bronie.. jeśli dostajesz naganę w jego branży musisz to ,, odpokutować,, nad szefem jest multum innych osób i to jeszcze obcokrajowców więc szczęście w nieszczęściu że tam pracuje jeszcze
Skoro uważasz, że to szczęście.... Jak dla mnie to pozbawienie człowieka godności. Wysłać przymusowo kogoś na odwyk bo się wyczuło alkohol?
może nie tyle co przymus ale miał sam dobrowolny wybór albo zwolnienie z pracy albo leczenie.. chociaż bardziej chodzi o ten papierek niż sam udział w tym leczeniu bo wymagane jest to kiedy dostaje się naganę.. może to dziwne ale właściciel czyli Holender takiego papierka właśnie wymaga
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 307
28 grudnia 2013, 13:07
Aspenn napisał(a):
Galahda napisał(a):
ale ściemniasz, albo on ściemnia Ciebie kto płaci za odwyk? w jakiej placówce on się odbywa? i 8 tyg ? raczej jestem osobą zorientowaną w odwykach alkoholowych i pierwszy raz słyszę
To chyba jestes malo zorientowana bo odwyk taki na oddziale szpitala jest darmowy. I moze trwac 8 tygodni,nie widze w tym nic dziwnego. Do autorki-nie martw sie bo krzywdy mu tam nie robia,to normalne ze nie moze miec tel,aby ograniczyc kontakt ze swiatem.Bedzie mial normalne mittingi w grupie i sam z psychologami itp.Bliska osoba byla na odwyku wiec wiem jak to wyglada.Poza tym mozesz go odwiedzac. Decyzja jego szefa jest dla mnie absurdalna.
dziękuje za miłe słowa, dla wszystkich to było zaskoczenie no ale cóż każdy ma swoje wymagania.. tak samo z tym leczeniem.. to straszne że ktoś próbuje mi zarzucić kłamstwo o tym leczeniu, jak ono się odbywa itd..
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
28 grudnia 2013, 13:09
XXkilo napisał(a):
Wiem tylko, że szef ma prawo dyscyplinarnie zwolnic pracownika jeśli wyczuje od niego alkohol więc dobrze, ze nie stracił pracy. Nie wiem jak jest z tym odwykiem ale skoro wiecie, że nie ma z tym problemu to niech potraktuje to "leczenie" jako odfajkowanie kary i dowód na papierku, że je odbył. A na przyszłość niech uważa z kacowym. Lepiej zadzwonic do pracy i powiedziec wprost, ze ma sie kaca niż ryzykować posadę. Pracuję w molochu i znam wiele przypadków gdzie jednorazowy wyczyn kończył się dyscyplinarką, nikt nikogo o nic nie pytał ani nie dawał drugiej szansy. Out i już.
HOLA HOLA HOLA !!! ALKOMAT ALKOMAT ALKOMAT !!! ZA ŚMIERDZENIE JESZCZE NIKOGO NIE MOŻNA ZWOLNIĆ DYSCYPLINARNIE !!!! alkomat albo badanie krwi, wtedy policja i dopiero wywalenie dyscyplinarne!!!!
Debil ten Twój chłopak że na to poszedł, szef może nim pomiatać jak zgniłym ogórkiem.....