Temat: ile czasu wasi faceci potrafią sią nie odzywać po kłótni??

ak w temacie, po jakim czasie wasi faceci się do was odzywają po kłótni? zakładając że to oni wykonują pierwsi krok
po tygodniu dwa razy się zdarzyło :D ale to i tak ja pierwsza się odezwałam :) raz było z mojej winy i to poważnie, a raz to już nie pamiętam, lata temu :)
Kurcze, mój mąż nigdy nie wszczynał awantur ( i niech tak zostanie) a gdy ja się "pieklę" to chyba nie uważa, że jest to powód do "cichych dni" bo rozmawia ze mną jakby nigdy nic (na szczęście ).
jakies 5- 10 min
nigdy się nie zdarzyło,że się do siebie nie odzywaliśmy po kłótni :)
Do godziny. Zwykle to ja potrafię się zaciąć na dwa dni, nawet jak kłótnia jest z mojej winy ;)
W naszym zwiazku to raczej ja strzelam fochy:P Mąż jest z tych co szybko rozwiazuje problemy a o pierdołach zapomina i czasem nie pamięta o co się gniewam :P A ja znowu mogę roztrząsać godzinami P:P:P
Nie kłócimy się, cholera. A jak już, to nie wiem, na 5 minut?
Z godzine-gora trzy,ale to bardzo rzadko sie zdaza bo my raczej na zarty sie klucimy:)
Pasek wagi
Odzywa się od razu
Kiedyś to potrafiliśmy sie dniami nie odzywać, teraz praktycznie od razu zalatwiamy spory
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.