- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Pustkowie
- Liczba postów: 973
7 grudnia 2013, 22:09
Wiem, że pewien chłopak zdradził swoją dziewczynę z którą są razem już 3 lata, mieszkają razem. Wiem to na 100% bo zdradził ją ze mną
![]()
Ogólnie gdy powiedział mi po fakcie, że ma dziewczynę, nie zrobiło to na mnie wrażenia, jakoś nie poczuwam się do jakiejkolwiek winy... Nie odczuwam czegoś takiego jak empatia, ale domyślam się że ta dziewczyna pewnie chciałaby o tych wybrykach wiedzieć. On chce się ze mną nadal spotykać... Czy mam jej o tym powiedzieć ? Ja jestem zdania, że nie powinnam się w to wtrącać. Co o tym myślicie?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
8 grudnia 2013, 11:32
emilciaaa8 napisał(a):
za to, ze dobrze wiedziałaś że jest zajęty i miałaś to głęboko w dupie.
hmmm....
a myslisz ze facet krzyczy "mam zone i dziecko chodz na pukanko bo bedziesz ta do zaliczanka"?
facet zdejmie obraczke, powie ze jest po rozwodzie albo sie rozwodzi, a w ostatecznym rozwiazaniu pojdzie do panny na sponsoring
autorka dowiedziala sie o tym po fakcie, czyli po pukanku, wczesniej pewnie zapytala i uslyszala ze jest singlem albo sie z dziewczyna rozszedl tydzien temu
Edytowany przez wrednababa56 8 grudnia 2013, 11:33
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1122
8 grudnia 2013, 11:36
Wrednababa Jeśli "pukasz" się z facetem, o którym nic nie wiesz to świadczy tylko o Tobie. Ja nie chodzę do łóżka z pierwszym lepszym, który nawinie się pod rękę.
8 grudnia 2013, 11:38
missnn napisał(a):
ale się tu hejtersko zrobiło :P
No bo jednak Twoje zachowanie jest trochę... niehonorowe. Nie przekonuje mnie to tłumaczenie, że przecież ty nikogo nie zdradzasz, więc jest O.K.
Facet zachowuje się jak świnia, ale Ty w tym jego świńskim zachowaniu bierzesz udział i Ci się to podoba. Trochę słabo.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
8 grudnia 2013, 11:39
emilciaaa8 napisał(a):
Wrednababa Jeśli "pukasz" się z facetem, o którym nic nie wiesz to świadczy tylko o Tobie. Ja nie chodzę do łóżka z pierwszym lepszym, który nawinie się pod rękę.
seks jest dla ludzi, ja nie traktuje seksu tylko z milosci, nie udaje zadnej cnotki niewydymki, mam ochote to ide na calosc, teraz mam partnera, ale gdybym go nie miala nie ukrywam sie z tym ze wzielabym udzial w przygodnym seksie
Edytowany przez wrednababa56 8 grudnia 2013, 11:41
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1122
8 grudnia 2013, 11:43
Czyli nie zaznalas prawdziwej miłości. Dla ciebie sex to zabawa dla mnie coś więcej.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
8 grudnia 2013, 11:47
prawdziwa milosc to taka ze trzyma sie cnote do slubu albo dlatego ze facet bajeczki o milosci nawciska? sory, dawno juz w bajki nie wierze a ja milosci przezylam chyba z 15 razy i nie mam zamiaru czekac na nie wiadomo co wiec mam luzackie podejscie z tego powodu.
seks jest naturalna czynnoscia w zwiazku co to za roznica czy uprawia sie go w 1 miesiacu czy po roku czasu
Edytowany przez wrednababa56 8 grudnia 2013, 11:50
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1122
8 grudnia 2013, 11:50
Ja nie pisałam nic o trzymaniu cnoty do ślubu. Nikt mi żadnych bajek nie wciska, miłość się czuje. Przezylas miłość 15 razy. No to widać masz pojecie, czym jest ta prawdziwa, jedyna..
8 grudnia 2013, 12:04
emilciaaa8 napisał(a):
Ja nie pisałam nic o trzymaniu cnoty do ślubu. Nikt mi żadnych bajek nie wciska, miłość się czuje. Przezylas miłość 15 razy. No to widać masz pojecie, czym jest ta prawdziwa, jedyna..
Nie ma czegoś takiego, jak jedna jedyna miłość... Każde uczucie jest inne i tylko od nas zależy, które przetrwa, a które się wypali...
Tak uważam.
Jednak zgadzam się z Tobą, że chodzenie do łóżka z obcymi - nowo poznanymi ludźmi jest słabeee, ale każdy ma prawo żyć jak chce!
I też dziwi mnie, że autorka nadal chce się z nim spotykać skoro już wie, jaki jest...
- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Pustkowie
- Liczba postów: 973
8 grudnia 2013, 12:10
Sorry ale o facetach piszecie, że to normalne iż rozróżniają miłość i seks i potrafią jednocześnie kochać dziewczynę i ją zdradzać. A co jeśli kobieta też ma takie podejście ? dla mnie miłość nie równa się seks i tyle.
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1122
8 grudnia 2013, 12:15
Ale ja mam takie samo zdanie zarówno o kobietach, jak i mężczyznach. Potrafilabys być z jednym facetem "z miłości" a z drugim chodzić do łóżka? Dla mnie sex to okazywanie sobie nawzzajem miłości i szacunku.