Temat: Jak wygląda wasze zycie z partnerem?

Chodzi mi o to jak to u was wygląda w sytuacji gdy się kłócicie, jak próbujecie dojść do porozumienia itd. ?
zalezy , jak ja czuje ze nie mam racji , jednak dziwne wgl nie
to ja wyciagam reke na zgode a jak on to on
a czasami zostaje w próżni , ja mam taki charakter ze pokrzycze pokrzycze i zaraz mi przechodzi i nie pamietam wgl o co było czasem gadane
po klotni dochodzimy do porozumienia, ale najpierw musi byc chwila dla kazdego, zeby ochlonac, czasem troche dluzej i jak emocje opadaja, to wtedy siadamy i dogadujemy sie. Nie znam nikogo, kto w czasie klotni potrafi sie dogadac
Pasek wagi
u mnie nastaje milczenie - dopiero gdy on się przełamie zaczynamy rozmawiać
Ja właśnie o wszystko się czepiam. Jestem cholernie zazdrosna - po porodzie straciłam do siebie samej apetyt, nie akceptuje to jak wyglądam. I właśnie pieprze cały czas ze pewnie mu się inne podobają tylko wtedy gdy leci tv albo siada na komputer wtedy mam wrażenie ze zaraz pewnie włączy coś gdzie będą jakieś lafiryndy latały z gołym dupskiem czy cyckami. Doprowadza mnie to do jasnej cholery, wtedy nie mogę się opamiętać. Wiem ze to nie poważne ale nie umiem z tym walczyć. Potrafię się czasem przyczepić i nie odczepić. Dziwie się ze ze mną wytrzymuje. Wkurza mnie wszystko co on robi jak np siada na komputer i juz mam inne myśli... 
u mnie rzadko się kłócimy ale jak się zdarzy to najpierw chwila dla każdego na ochłonięcie a później rozmowa :D
Ja zazwyczaj wychodze, on wtedy ochlonie i przychodzi. Zazwyczaj zaczyna zartowac bo nienawidzi jak jestem wkurzona i pozniej rozmowa.
A z taka zazdroscia o laski w tv to kiedys tez tak mialam ale z czasem nauczylam sie ugrysc sie w jezyk a pozniej juz w ogole mi przeszlo. Pomoglo tez to ze rozmawialam z nim na ten temat i to ze nie czuje sie ze soba dobrze, od tego czasu on sie stara pokazac mi ze jestem seksowna itp

lilianna2020 napisał(a):

Ja właśnie o wszystko się czepiam. Jestem cholernie zazdrosna - po porodzie straciłam do siebie samej apetyt, nie akceptuje to jak wyglądam. I właśnie pieprze cały czas ze pewnie mu się inne podobają tylko wtedy gdy leci tv albo siada na komputer wtedy mam wrażenie ze zaraz pewnie włączy coś gdzie będą jakieś lafiryndy latały z gołym dupskiem czy cyckami. Doprowadza mnie to do jasnej cholery, wtedy nie mogę się opamiętać. Wiem ze to nie poważne ale nie umiem z tym walczyć. Potrafię się czasem przyczepić i nie odczepić. Dziwie się ze ze mną wytrzymuje. Wkurza mnie wszystko co on robi jak np siada na komputer i juz mam inne myśli... 
]


rób tak dalej to któregoś dnia nie wytrzyma a wtedy będzie za późno
skoro nie akceptujesz swojego wyglądu to się za siebie weź a nie truj facetowi dupy
Pasek wagi
Nienawidzę krzyków, 'darcia ryja' itp zachowań (ostatnio widziałam, jak jakaś szajbuska podczas kłótni na ulicy kopnęła (!) swojego faceta w nogę  japrdle, od razu bym ją zostawiła. Jeśli się 'kłócę' to są to raczej wymiany zdań spokojne przechodzące w nieodzywanie się do siebie i później wyciągnięcie ręki przez osobę, która 'zawiniła' czyli próba ponownej rozmowy po ochłonięciu trochę i przemyśleniu, przeprosiny itd. 

need_for_motivation napisał(a):

lilianna2020 napisał(a):

Ja właśnie o wszystko się czepiam. Jestem cholernie zazdrosna - po porodzie straciłam do siebie samej apetyt, nie akceptuje to jak wyglądam. I właśnie pieprze cały czas ze pewnie mu się inne podobają tylko wtedy gdy leci tv albo siada na komputer wtedy mam wrażenie ze zaraz pewnie włączy coś gdzie będą jakieś lafiryndy latały z gołym dupskiem czy cyckami. Doprowadza mnie to do jasnej cholery, wtedy nie mogę się opamiętać. Wiem ze to nie poważne ale nie umiem z tym walczyć. Potrafię się czasem przyczepić i nie odczepić. Dziwie się ze ze mną wytrzymuje. Wkurza mnie wszystko co on robi jak np siada na komputer i juz mam inne myśli... 
]rób tak dalej to któregoś dnia nie wytrzyma a wtedy będzie za późnoskoro nie akceptujesz swojego wyglądu to się za siebie weź a nie truj facetowi dupy

dokładnie
a pozniej bedzie płacz,bo mnie zostawił
ja sie dziwie ,ze jeszcze tego nie zrobił
zachowujesz sie fatalnie ,wiesz o tym i nic z tym nie robisz...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.