- Dołączył: 2013-11-21
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 50
21 listopada 2013, 15:24
Witam, chcialbym sie dowiedziec co sadzicie o tej sprawie a wiec.
Moja przyjaciolka ma chlopaka jakos od roku. Ja ja znam 3 lata, a przyjaznimy sie kolo 2 lat. Jest mi bardzo bliska zawsze moge z nia porozmawiac o wszystkim, zawsze moge na nia liczyc. Ona takze wielokrotnie mi mowila ze tylko mi moze sie zwierzac, zaufac i mowic o wszystkim bo wie ze jej pomoge. Zawsze gdy sie widzimy ona mnie przytula, czesto pozwala sie lapac za reke w rozmowie lub nie ma nic przeciwko gdy poloze reke na jej nodze czy cos takiego, ona takze czesto patrzy mi w oczy usmiecha sie duzo, mowi cos na ucho, czy chociazby przytuli z zaskoczenia bez powodu. Czasu spedzamy duzo praktycznie codziennie bo chodzimy do tej samej klasy. Zawsze gdy ja cos trapi albo ma problem z chlopakiem lub jakis konfliktco zdarza sie dosc czesto, ale ona najczesciej odpuszca i jakos to rozwiazuja to wszystko mi mowi. Od jakiegos czasu czuje ze mi sie podoba bardziej niz przyjaciolka i tutaj jest moje pytanie czy jej o tym powiedziec i w najgorszym wypadku stracic przyjaciolke ktora widze dzien w dzien, czy co powinienem zrobic? Niby ma chlopaka, ale jakos jej to nie przeszkadza gdy ze mna rozmawia, dotyka czy sie przytula. Co o tym sadzicie? ;)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
21 listopada 2013, 15:29
To pipa z tej koleżanki że ma faceta a pozwala się na dotykanie przez obcego faceta.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88303
21 listopada 2013, 15:31
Wybacz, ale ja mam przyjaciół i od 17 lat, a jakoś nie pozwalam im się macać po udach czy brać za rękę
Żenua i tyle.
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
21 listopada 2013, 15:34
Baby są jakieś inne, mówię to całkiem serio, nie rozumiem innych kobiet. Pozwala Ci na coś więcej, ale jest tylko Twoją przyjaciółką? Może od zawsze się jej podobałeś, ale myśli, że ona Tobie niekoniecznie? Ja bym powiedziała wprost, co i jak, nie ma sensu tego ukrywać chyba.
21 listopada 2013, 15:34
Widzę dwie opcje :
- albo ma dość swojego chłopaka i się w tobie skrycie podkochuje, licząc że załapiesz o co chodzi i zaatakujesz
- albo myśli, że wolisz chłopców i po prostu czuje się przy tobie bezpiecznie
Oczywiście to są moje luźne fantazje i mogą się mieć nijak do rzeczywistości ;-)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
21 listopada 2013, 15:39
A może ją swędzi i lubi macać, mieć ciastko i zjeść ciastko o!
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
21 listopada 2013, 15:53
ja to widzę tak, jak ja mam kogoś na kim mi zależy, to nigdy bym nie pozwalała sobie na takie zachowanie względem innego faceta i tak samo jemu nie pozwalałabym na pewne zachowania. Albo jej nie zależy na tym chłopaku i podkochuje się w Tobie, a z nim jest, bo jest, albo zwyczajnie takie zachowanie uważa za normalne, ale wtedy tym bardziej nie chcialabym być z kimś takim. Taka moja teoria, aczkolwiek człowiek omylnym jest :)
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
21 listopada 2013, 16:02
Trzeba tę sytuację rozważyć z kilku stron, bo "może" w tym wypadku jest wiele. Może mimo tego, że ma chłopaka, to czuje coś do Ciebie i bada teren. Może wie, że jesteście tylko przyjaciółmi i te wszystkie przytulasy, dotknięcie nogi itd to stricte przyjazne gesty, które nic nie sugerują i nie znaczą. Może laska ma nie po kolei w głowie i mimo tego, że z kimś jest, chce się pobawić z kimś innym. Opcji jest dużo, rany. Po takim opisie jaki tu umieściłeś, nie możemy doradzić Ci niczego co by było słuszne. Można rzucać tylko luźne aluzje.
Zastanów się czy warto niszczyć tą przyjaźń. Możliwe, że niedługo zauroczenie Ci przejdzie. Czasem wystarczy tylko odrobinę przyhamować by wszystko wróciło do normy.
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Nvm
- Liczba postów: 2169
21 listopada 2013, 16:16
miałam taką sytuację i powiem Ci, że na początku stwierdziliśmy: dobra, kochasz mnie, ja Ciebie nie, ale przyjaźnić się możemy. on bardzo cierpiał, udawał, że wszystko spoko. po pół roku znowu poprosił o szansę, ja odmówiłam, on mówił, że okej i NIBY wszystko było ok. W końcu po kolejnym jego wyznaniu on się wkurzył i zaczął być dla mnie strasznie chamski, pewnie po to, by poradzić sobie z odrzuceniem. Przegiął i zerwaliśmy kontakt na jakieś 4 miesiące. W końcu jakoś się ułożyło i nadal jesteśmy przyjaciółmi :) Ale generalnie - wyznanie miłości między przyjaciółmi WSZYSTKO PSUJE, trudno jest dojść do ładu, kiedy ma się odmienne uczucia. Możesz podjąć ryzyko i powiedzieć, jednak musisz liczyć się z tym, ze relacja może się posypać... oczywiście, jeśli będziecie chcieli i naprawdę wam na sobie zależy, przyjaźń przetrwa, pytanie, czy Ty będziesz chciał tkwić w przyjaźni, chcąc czegoś więcej
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 216
21 listopada 2013, 17:56
To ja w takim razie należę do tych innych bab :) Z moim najlepszym przyjacielem przyjaźń trwa stosunkowo krótko bo 6 lat dopiero. Zawsze na przywitanie dajemy sobie buziaka w policzek. Oboje byliśmy w związkach i to się nie zmieniło. Fakt faktem od dłuższego czasu jesteśmy wolni, czasem jak wracamy z jakiejś imprezie pod wpływem to idziemy za rękę, czy tam pod rękę i dla nas to absolutnie normalne, chociaż jeśli któreś z nas z kimś jest to żeby nie było nieporozumień nie robimy takich rzeczy. Natomiast milion razy spaliśmy w jednym łóżku, czy jednym namiocie obok siebie i ani do głowy nam nie przyszło żeby się do siebie dobierać. I szczerze mówiąc gdyby nagle ni z tego ni z owego mój przyjaciel wyskoczył z tekstem że coś do mnie czuje, na pewno wprowadziłabym spory dystans. No ale my jesteśmy trochę starsi niż Ty, a znamy się oboje jak łyse konie, jak ktoś nas nie zna i spotyka razem to jest przekonany, że jesteśmy rodzeństwem. Bo tak też się zachowujemy.