- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2013, 00:46
Edytowany przez niezapomniana1990 16 listopada 2013, 00:47
16 listopada 2013, 09:41
Może dlatego że tydzień przed rostaniem mówilismy o slubie? rodzice zrobili liste gości a on kazał przymierzać pierścionki?Nie rozumiem czemu wieszacie psy na tym facecie... Poznal kogos na tyle wyjatkowego w jego opinii, aby zakonczyc poprzedni zwiazek. Przynajmniej jsst szczery, a nie zdradza Cie pokatnie... To na pewno cholernie boli, ale na litosc boska ludzie się rozstaja... Nie mieliscie slubu... Niczego Ci jeszcze nie przyrzekal... wtedy to juz byloby co innego... w mojej opinii.
16 listopada 2013, 09:41
16 listopada 2013, 09:43
Mi się wydaje że jak facetowi jest za dobrze to on durnieje, myśli że jest wspaniały i zasługuje na więcej, kiedyś powiedziałam sobie że ja nie bede jak inne laski które ciągle się kłócą ale przyszedł okres że mój chłopak zaczął być dla mnie oziębły, jak zaczełam na niego krzyczeć i wymagać stał się znacznie lepszym partnerem ale muszę co jakiś czas na niego naskoczyć. Chyba potrzebował jakiś emocji, nie wiem jak to nazwać. Ile razy ja już przez niego ryczałam, nawet nie potrafię sobie tego zliczyć. Długo mi przychodziło to żeby żyć dla siebie i tak jak ja tego chce, bo przez długi okres starałam się go uszczęśliwiać.
oj ale nie każdy taki jest, są tacy, na których takie krzyki działają jak płachta na byka i prędzej odejdzie niż będzie to znosił ;) trzeba wyczuć.
16 listopada 2013, 09:57
16 listopada 2013, 10:09
Po 2 latach związku zostałam zostawiona samej sobie, spotykaliśmy się często, chodziliśmy na imprezy, żyliśmy razem, spędzaliśmy ze sobą razem czas i nagle 1,5 tyg temu ze mną zerwał. Płakałam nie wiedząc czemu, tłumaczył że potrzebuje wolności. Dowiedziałam się że kogoś poznał. Nienawidze go teraz ale nie rozumiem tego wszystkiego, jak po 2 latach idealnego związku można poprostu tak kogoś poznać i zostawić ukochaną osobe dla innej?Macie jakieś doświadczenia?:((((((Musze z kims porozmawiac bo i tak nie usne:(
16 listopada 2013, 10:20
16 listopada 2013, 11:15
Ja ni z tego ni z owego dowiedziałam się, że już mnie "NIE KOCHA", a 3 dni wcześniej Kotku, Myszko itd. po 3 latach związku. Cóż tacy są faceci. Ciesz się z wolności :)
16 listopada 2013, 13:00