Temat: Zostawił mnie dla innej

Po 2 latach związku zostałam zostawiona samej sobie, spotykaliśmy się często, chodziliśmy na imprezy, żyliśmy razem, spędzaliśmy ze sobą razem czas i nagle 1,5 tyg temu ze mną zerwał. 
Płakałam nie wiedząc czemu, tłumaczył że potrzebuje wolności. Dowiedziałam się że kogoś poznał. 
Nienawidze go teraz ale nie rozumiem tego wszystkiego, jak po 2 latach idealnego związku można poprostu tak kogoś poznać i zostawić ukochaną osobe dla innej?
Macie jakieś doświadczenia?:((((((
Musze z kims porozmawiac bo i tak nie usne:(
jeszcze trafisz :)
Pasek wagi

nina - ale to jest troche inna sytuacja - depresja itd... facet autorki po prostu chce sie wyszalec z innymi ... no prosze ...

ja tez bylam w dluugim zwiazku ktory sie rozpadl przez faceta, ale sie ogarnelam mimo ze bylo mi bardzo bardzo ciezko.... swoje wyplakalam ale zaraz spakowalam jego graty i odnioslam do rodziny, zrobilam sobie szybka metamorfoze, zaczelam wychodzic i spotykac innych ludzi ... ale na pewno nie siedzialam i nie zastanawialam sie jaki wspanialy byl zwiazek i co, i czemu, i jak, i czy moze on wroci ... a chcial wracac...

ale ja ju go nie chcialam ... bo po co mi facet ktorego nie bede pewna, ktorego widzialam w intymnej sytuacji z inna ... po co ? zeby sie torturowac myslami kogo bzykal w miedzyczasie ?  bolalo ale mam swoj honor i nie zaluje, bo spotkalam kogos lepszego a przede wszystkim - uczciwego

wiesz ja tylko skomentowalam twoj post na temat ze kazdy facet zdradza ..... itp  na koncu dodalam ze nie oznacza to ze jej facet nie jest frajerem ;) a tylko o to zahaczylam bo moj tez z poczatku chcial wolnosci :P dopiero po 2 miesiacach okazalo sie ze to depresja... tez jestem za tym zeby nie trzymac sie faceta za kazda cene,... 
Pasek wagi

dobra ja ide spac, bo padam... autorko - nie smucic i rozmyslac tylko wychodzic i sie bawic ... zycie jest fajne a czas leci szybko i szkoda go tracic na byle kogo ... za x lat bedziesz sie cieszyc, ze taki burak zniknal z twojego zycia ... dobranoc

mnie nie spotkała do tej pory sytuacja "zostawił dla innej" aczkolwiek bycie z dupkiem który zostawia mnie w mega chamski sposób - owszem.

co mnie pocieszyło? tekst przyjaciółki "szczerze, założyłam się, że będziecie małżeństwem, bo on sobie już takiej laski nigdy nie znajdzie" (serio biedna się założyła :D.. zresztą wiele osób miało podobne odczucia, nawet ludzie, którzy nie są moimi znajomymi czy przyjaciółmi), sama sprawa tego, że w sumie nie chciałam z nim być "na dobre i na złe", świadomość, jakim jest dupkiem  etc

aha no i ja nie wiem, jak poznawałam tego gościa i jak się rozstawaliśmy to dokładnie tyle samo ćwiczyłam, codziennie włosy makijaż itp więc dziewczyny - to nie zawsze zależy od naszego zaniedbania ! czasem można codziennie wyglądać "na 100%" a i tak zostać porzuconym zdradzonym etc

głowa do góry, ważne teraz jest to, żebyś gdzieś wychodziła, nawet wbrew sobie, jak nie masz super-przyjaciół to chociaż z takimi zwykłymi koleżankami
Mi się wydaje że jak facetowi jest za dobrze to on durnieje, myśli że jest wspaniały i zasługuje na więcej, kiedyś powiedziałam sobie że ja nie bede jak inne laski które ciągle się kłócą ale przyszedł okres że mój chłopak zaczął być dla mnie oziębły, jak zaczełam na niego krzyczeć i wymagać stał się znacznie lepszym partnerem ale muszę co jakiś czas na niego naskoczyć. Chyba potrzebował jakiś emocji, nie wiem jak to nazwać. Ile razy ja już przez niego ryczałam, nawet nie potrafię sobie tego zliczyć. Długo mi przychodziło to żeby żyć dla siebie i tak jak ja tego chce, bo przez długi okres starałam się go uszczęśliwiać.

NoweZycie napisał(a):

Mi się wydaje że jak facetowi jest za dobrze to on durnieje, myśli że jest wspaniały i zasługuje na więcej, kiedyś powiedziałam sobie że ja nie bede jak inne laski które ciągle się kłócą ale przyszedł okres że mój chłopak zaczął być dla mnie oziębły, jak zaczełam na niego krzyczeć i wymagać stał się znacznie lepszym partnerem ale muszę co jakiś czas na niego naskoczyć. Chyba potrzebował jakiś emocji, nie wiem jak to nazwać. Ile razy ja już przez niego ryczałam, nawet nie potrafię sobie tego zliczyć. Długo mi przychodziło to żeby żyć dla siebie i tak jak ja tego chce, bo przez długi okres starałam się go uszczęśliwiać.

nie stosowałam Twojej rady jeszcze w praktyce, ale wydajesz się mieć spooro racji!

nina2307 napisał(a):

kobiece myslenie po rozstaniu pokazac sie z najlepszej strony ZEBY ZALOWAL :) przezywam to wlasnie w domu i bardzo mnie to ciekawi i fascynuje. Moja "tesciowa" rozstala sie z facetem... myslala ze jest w separacji... a pozniej spotkala go na lotnisku jak wracal od innej... i naaagle z kobiety w dresach zmienila sie w kobiete vampa... skora fura i komora :D byla u fryzjera, diete zaczela, kupila sobie okulary bo on lubi kobiety w okularach, wygodne trampki zamienila na zabojcze szpile... ktos moze mi wyjasnic to ? w sumie ja tak samo jestem zalosna w takich sytuacjach.. Moze mamy to zakodowane? zeby byc najlepsza samica w stadzie ?    -takie moje nocne przemyslenia
Najpopularniej to okreslaja " Niech zobaczy c*** co stracil!" wiele kobiet tak ma po rozstaniu na etapie "zlosci"

Ineezka napisał(a):

nina2307 napisał(a):

kobiece myslenie po rozstaniu pokazac sie z najlepszej strony ZEBY ZALOWAL :) przezywam to wlasnie w domu i bardzo mnie to ciekawi i fascynuje. Moja "tesciowa" rozstala sie z facetem... myslala ze jest w separacji... a pozniej spotkala go na lotnisku jak wracal od innej... i naaagle z kobiety w dresach zmienila sie w kobiete vampa... skora fura i komora :D byla u fryzjera, diete zaczela, kupila sobie okulary bo on lubi kobiety w okularach, wygodne trampki zamienila na zabojcze szpile... ktos moze mi wyjasnic to ? w sumie ja tak samo jestem zalosna w takich sytuacjach.. Moze mamy to zakodowane? zeby byc najlepsza samica w stadzie ?    -takie moje nocne przemyslenia
Najpopularniej to okreslaja " Niech zobaczy c*** co stracil!" wiele kobiet tak ma po rozstaniu na etapie "zlosci"

chyba większość z nas tak ma.. ale w moim wykonaniu są to tylko profesjonalne zdjęcia na fejsie :D

 na szczęście mieszkam 1000 km od moich byłych lol. jakiś plus związków na odległość - po rozstaniu nie musisz znosić widoku swojego ex 
niestety to strasznie przykre ciagle sie zastanawiam jak ona wygląda i co ma czego ja nie mam..........................
nagle poprostu wszystko runeło. Mam nadzieje szczerze że zrozumie to jaka ja byłam dla niego dobra

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.