- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 października 2013, 14:44
27 października 2013, 17:35
27 października 2013, 17:37
27 października 2013, 17:37
a czy przez to jest gorsza, jest 'pół" kobieta ? czasem odnoszę wrazenie że wmawia sie nam ze jesli nie bedziemy mieli meza dzieci to bedziemy nieszczesliwe , niespełnione i wgl takie jakies wybrakowaneco to oznacza? to, że nie chce ozenic sie z Tobą - i nic wiecej. za 8 lat tez nie bedzie chciał, bo jest mu wygodnie, a dla 40 letniej kobiecie ciezko bedzie miec nowego faceta. mam kolezanke ktora jest w podobnej sytuacji....brak meza, brak dzieci a z kazdym rokiem bedzie gorzej
27 października 2013, 17:38
On kategorycznie nie chce czy coś tam mówi, że kiedyś tak ale teraz nie?
Nic nie poradzisz on nie chce, możesz się conajwyżej wyprowadzić i sprawdzić, czy będzie mu Ciebie brakowało albo trwać w tej tykającej bombie.
27 października 2013, 17:42
27 października 2013, 17:43
Oczywiście, że tak być nie musi, jednak większość kobiet chce mieć męża i dzieci i dla nich to może być osobisty dramat.Jeśli ktoś woli skupiać się na samorozwoju i karierze, podróżować - być totalnie wolnym i niezależnym to super!!! Szanuje takie wybory kobiet jak najbardziej :) i życzę im żeby były szczęśliwe i żeby im nikt nie gderał za uchem, że się 'marnują'.a czy przez to jest gorsza, jest 'pół" kobieta ? czasem odnoszę wrazenie że wmawia sie nam ze jesli nie bedziemy mieli meza dzieci to bedziemy nieszczesliwe , niespełnione i wgl takie jakies wybrakowaneco to oznacza? to, że nie chce ozenic sie z Tobą - i nic wiecej. za 8 lat tez nie bedzie chciał, bo jest mu wygodnie, a dla 40 letniej kobiecie ciezko bedzie miec nowego faceta. mam kolezanke ktora jest w podobnej sytuacji....brak meza, brak dzieci a z kazdym rokiem bedzie gorzej
27 października 2013, 17:44
A ja mam inne zdanie. Nigdy nie poznamy drugiej osoby na wskroś. To niemożliwe. Poza tym człowiek całe życie się zmienia, więc chociażby z tego względu jest to niemożliwe. Fakt - wieku 20 lat te zmiany są największe, ale zmieniamy się całe życie.Jeżeli znajdujesz osobę, która ma taką samą wizje przyszłości, jak Ty, jest dla Ciebie atrakcyjna seksualnie i czujesz się z nią dobrze i bezpiecznie to kiedy opadnie pierwsze zauroczenie i zaakceptujesz wady, których wcześniej być może nie dostrzegałaś to już jest dobry czas na deklaracje.Takie jest moje zdanie.Rok to bardzo krótko tak naprawdę, i wielu mężczyzn nie jest gotowych na taki krok po roku czasu i to, czy ma 20 lat czy 30 nie ma tu nic do znaczenia tak naprawdę.
27 października 2013, 17:49
ale nie zaprzeczysz ze jak sie słyszy ze jak jakas kobita ma 40 dychy i nie ma faceta, dziecka to tak jakos litościwie sie na nia patrzy ze biedactwo , sama mam 30 dychy i mam dosc powoli słuchania to kiedy Ty, kiedy bawimy sie na weselu , albo co lepsze znajome no tak jak sie na studiach juz nikogo nie poznało to był ostati dzwonek teraz to wiesz po ptokach , rynce i cycki opadaja
u większości ludzi te zauroczenie trwa dłużej niż rok. i nie mówie tego na podstawie jakichś przemądrych teorii z wikipedii tylko własnych obserwacji.
Edytowany przez Salemka 27 października 2013, 17:51
27 października 2013, 17:51
27 października 2013, 17:52
ale nie zaprzeczysz ze jak sie słyszy ze jak jakas kobita ma 40 dychy i nie ma faceta, dziecka to tak jakos litościwie sie na nia patrzy ze biedactwo , sama mam 30 dychy i mam dosc powoli słuchania to kiedy Ty, kiedy bawimy sie na weselu , albo co lepsze znajome no tak jak sie na studiach juz nikogo nie poznało to był ostati dzwonek teraz to wiesz po ptokach , rynce i cycki opadajaOczywiście, że tak być nie musi, jednak większość kobiet chce mieć męża i dzieci i dla nich to może być osobisty dramat.Jeśli ktoś woli skupiać się na samorozwoju i karierze, podróżować - być totalnie wolnym i niezależnym to super!!! Szanuje takie wybory kobiet jak najbardziej :) i życzę im żeby były szczęśliwe i żeby im nikt nie gderał za uchem, że się 'marnują'.a czy przez to jest gorsza, jest 'pół" kobieta ? czasem odnoszę wrazenie że wmawia sie nam ze jesli nie bedziemy mieli meza dzieci to bedziemy nieszczesliwe , niespełnione i wgl takie jakies wybrakowaneco to oznacza? to, że nie chce ozenic sie z Tobą - i nic wiecej. za 8 lat tez nie bedzie chciał, bo jest mu wygodnie, a dla 40 letniej kobiecie ciezko bedzie miec nowego faceta. mam kolezanke ktora jest w podobnej sytuacji....brak meza, brak dzieci a z kazdym rokiem bedzie gorzej
no ja np. się dziwię (może nie podchodzę i nie lituję się ale zastanawiam się "czemu?") w takiej sytuacji no i co z tego? Taka tradycja jest, że ludzie łączą się w pary i nie uwierzę, że ta kobieta czy Ty nie chcesz mieć męża... też mam prawie 3dychy i też mnie tak zagadaują ale nie bulwersuje mnie to...