Temat: Zaręczyny ? Tak-nie

DZiewczyny ,
Po jakim ( i znajomości) czasie zaręczyłyście się ze swoimi facetami??
Ja Znam mojego chłopaka prawie 2  lata ( ale zleciało !!! ) Jesteśmy półtora ze sobą a mieszkamy ponad rok ;) Jest cudnie ;)) Razem pracujemy itd. jest moim najlepszy przyjacielem :) Ale boje się jak myślę o zaręczynach i ślubie ... on bardzo chce i ja niby też ale.. no właśnie................. Może nie ma czego tak na prawdę ??? Ja jestem z reguły osobą lękliwą i martwiącą się na zapas ( na szczęsie jemu to nie przeszkadza ) ale czy nie za wcześnie na zaręczyny??

Feraleth napisał(a):

jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy


To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;) 

Lidia1993 napisał(a):

Feraleth napisał(a):

jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.


też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza

Niunkaaa napisał(a):

My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;) 

Zaręczenie że jesteście razem, hahaha
czyli jeśli para "chodzi" ze sobą to niby co?

NoweZycie napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

Feraleth napisał(a):

jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza


No właśnie,a w takich przypadkach jak opisałam to dochodzi tylko ten pierścionek i tytuł ,,narzeczeństwa".
mój oświadczył się po 4 latach znajomości 

NoweZycie napisał(a):

ile macie lat?

23 :) :D Wiem dla niektórych zbyt młodo... ale my juź pracujemy oboje i jakby mamy wspólne życie . dla mnie brakuje "tego czegoś " Nie chodzi o miłość  bo mamy jej pod  dostatkiem ...... ale właśnie o ślub ;)))))))))
Ja jestem z moim chłopakiem od 6 lat, i nie jesteśmy zaręczeni.
Pierścionków mam aż nadto, nie potrzebuję kolejnego,
a uważam, że na tyle serio traktujemy nasz związek, że taka szopka niczego nie zmieni.
Mój oświadczył mi się po 6 latach i 8 miesiącach

Lidia1993 napisał(a):

NoweZycie napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

Feraleth napisał(a):

jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza
No właśnie,a w takich przypadkach jak opisałam to dochodzi tylko ten pierścionek i tytuł ,,narzeczeństwa".

nie to nie jest u nas tak ... mój chłopak kocha mnie  bardzo ( i nikt nigdy nie miał dla mnie yle ciepła i cierpliwości co on ) ja go również ale miałam kiedyś bardzo podobny zwiazek w którym zostałam zdradzona i ....... też mi się chciał oświadczyć ........... byliśmy teoretycznie bardzo młodzi ale to jak tamten chłopak mnie traktował wydawało się bajeczne . no niestety ;]  byliśmy rówież ok 1.5 roku a 2 mc po zerwaniu okazało się że ma inną a 10 mc później już dziecko ............może dla tego się boje ;(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.