- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Skowronki
- Liczba postów: 1170
25 października 2013, 17:37
DZiewczyny ,
Po jakim ( i znajomości) czasie zaręczyłyście się ze swoimi facetami??
Ja Znam mojego chłopaka prawie 2 lata ( ale zleciało !!! ) Jesteśmy półtora ze sobą a mieszkamy ponad rok ;) Jest cudnie ;)) Razem pracujemy itd. jest moim najlepszy przyjacielem :) Ale boje się jak myślę o zaręczynach i ślubie ... on bardzo chce i ja niby też ale.. no właśnie................. Może nie ma czego tak na prawdę ??? Ja jestem z reguły osobą lękliwą i martwiącą się na zapas ( na szczęsie jemu to nie przeszkadza ) ale czy nie za wcześnie na zaręczyny??
25 października 2013, 17:49
Feraleth napisał(a):
jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
Edytowany przez Lidia1993 25 października 2013, 17:52
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 839
25 października 2013, 17:54
My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
25 października 2013, 17:54
Lidia1993 napisał(a):
Feraleth napisał(a):
jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
25 października 2013, 17:55
Niunkaaa napisał(a):
My zaręczyliśmy się po 7 miesiącach znajomości , po 5 bycia razem :) Ślub planujemy za ok 3-4 lata więc zaręczyny to takie "zapewnienie" , że chcemy być razem , na ślub trzeba zaoszczędzić . Czego się boisz? Przecież zaręczyny to nie ślub ;)
Zaręczenie że jesteście razem, hahaha
czyli jeśli para "chodzi" ze sobą to niby co?
25 października 2013, 17:57
NoweZycie napisał(a):
Lidia1993 napisał(a):
Feraleth napisał(a):
jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza
No właśnie,a w takich przypadkach jak opisałam to dochodzi tylko ten pierścionek i tytuł ,,narzeczeństwa".
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto:
- Liczba postów: 422
25 października 2013, 17:59
mój oświadczył się po 4 latach znajomości
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Skowronki
- Liczba postów: 1170
25 października 2013, 18:03
NoweZycie napisał(a):
ile macie lat?
23 :) :D Wiem dla niektórych zbyt młodo... ale my juź pracujemy oboje i jakby mamy wspólne życie . dla mnie brakuje "tego czegoś " Nie chodzi o miłość bo mamy jej pod dostatkiem ...... ale właśnie o ślub ;)))))))))
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88303
25 października 2013, 18:04
Ja jestem z moim chłopakiem od 6 lat, i nie jesteśmy zaręczeni.
Pierścionków mam aż nadto, nie potrzebuję kolejnego,
a uważam, że na tyle serio traktujemy nasz związek, że taka szopka niczego nie zmieni.
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
25 października 2013, 18:04
Mój oświadczył mi się po 6 latach i 8 miesiącach
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Skowronki
- Liczba postów: 1170
25 października 2013, 18:08
Lidia1993 napisał(a):
NoweZycie napisał(a):
Lidia1993 napisał(a):
Feraleth napisał(a):
jak dla mnie zaręczyny są bez znaczenia, tak naprawdę do niczego nie zobowiązują, my się w ogóle nie zaręczaliśmy
To zależy,bo ja ogólnie obserwuje wśród swoich znajomych zaręczyny nie wiem dla szpanu?pierścionka? Bo te osoby o których mówię nawet nie przewidują ślubu przez x lat.
też prawda, mi się zawsze wydawało, że zaręczyny to taki start w przygotowaniach do ślubu, laska się zgadza więc idą do ołtarza
No właśnie,a w takich przypadkach jak opisałam to dochodzi tylko ten pierścionek i tytuł ,,narzeczeństwa".
nie to nie jest u nas tak ... mój chłopak kocha mnie bardzo ( i nikt nigdy nie miał dla mnie yle ciepła i cierpliwości co on ) ja go również ale miałam kiedyś bardzo podobny zwiazek w którym zostałam zdradzona i ....... też mi się chciał oświadczyć ........... byliśmy teoretycznie bardzo młodzi ale to jak tamten chłopak mnie traktował wydawało się bajeczne . no niestety ;] byliśmy rówież ok 1.5 roku a 2 mc po zerwaniu okazało się że ma inną a 10 mc później już dziecko ............może dla tego się boje ;(