- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
20 października 2013, 21:50
co myślicie o facecie w związku który nigdy nie wyznaje uczuć i na pytanie czy mnie kocha stwierdza "przecież nic się nie zmieniło od początku" "czemu miałoby się coś zmienić ?" itp itd czy Wasi faceci też kryją się z wyznawaniem uczuć czy raczej nie sprawia im to problemu ? (razem od ponad roku)
do czego jest nam potrzebne zapewnianie nas o swojej miłości ?
Edytowany przez Electra19 20 października 2013, 22:04
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
20 października 2013, 22:08
Milutka21 a co jeśli nie usłyszalabyś tego nigdy ?
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
20 października 2013, 22:08
Mój mówi mi to minimum raz dziennie. Jest bardzo uczuciowy i w tym związku to ja nie czuje ciągłej potrzeby mówienia, że go kocham.
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
20 października 2013, 22:12
Electra19 napisał(a):
Milutka21 a co jeśli nie usłyszalabyś tego nigdy ?
ja chyba usłyszałam pierwszy raz po roku, a może i więcej :)
- Dołączył: 2013-09-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1487
20 października 2013, 22:13
Mój mówi mi to codziennie aż 'za słodko' czasami....
Może poprostu nie lubi tego okazywać, jeden może mówić swojej dziewczynie że ją kocha itp codziennie po kilka razy a inny nie.
20 października 2013, 22:17
Mój nie jest bardzo wylewny, ale mówi, że kocha :) Chociaż dominują inne sposoby okazywania uczuć :)
20 października 2013, 22:21
Fuffa napisał(a):
Mój nie jest bardzo wylewny, ale mówi, że kocha :) Chociaż dominują inne sposoby okazywania uczuć :)
Merda ogonkiem?
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
20 października 2013, 22:23
Tommygun napisał(a):
Fuffa napisał(a):
Mój nie jest bardzo wylewny, ale mówi, że kocha :) Chociaż dominują inne sposoby okazywania uczuć :)
Merda ogonkiem?
Tak z jaj robi helikopter a z siurka śmigło :)
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
20 października 2013, 22:24
Electra19 napisał(a):
co myślicie o facecie w związku który nigdy nie wyznaje uczuć i na pytanie czy mnie kocha stwierdza "przecież nic się nie zmieniło od początku" "czemu miałoby się coś zmienić ?" itp itd czy Wasi faceci też kryją się z wyznawaniem uczuć czy raczej nie sprawia im to problemu ? (razem od ponad roku) do czego jest nam potrzebne zapewnianie nas o swojej miłości ?
Pewnie cię nie kocha, przykro mi
20 października 2013, 22:29
mój cały czas powtarza mi, że mnie kocha, zresztą mogę to odczuć na każdym kroku, i mam nadzieję, że on tak samo odbiera mnie. Ale np. mój tata nie wyznaje uczuć mamie, a na dopytywanie się mojej mamy reaguje tak samo jak Twój luby, to wcale nie oznacza, że On Cię nie kocha :) widzę jak przedstawiają się stosunki moich rodziców, oni się droczą w ten sposób, a widać, że się kochają na zabój.
Do czego jest nam potrzebne? Do poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji emocjonalnej moim zdaniem.
Edytowany przez spalina 20 października 2013, 22:30
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
20 października 2013, 23:15
Tommygun napisał(a):
rubinald napisał(a):
miłośc nie istnieje
Dokładnie, miłość to tylko "pier...lona" chemia w mózgu, która "j..bie" nam w głowach.
tak twierdza zazwyczaj Ci ktorzy nie trafili jeszcze na swoja druga polowke