Temat: 4lata związku proszę o POMOC

Serdecznie was witam i z góry dziękuje za odpowiedź. Problem polega na tym, że jestem ze swoim chłopakiem 4 lata, od ponad roku mieszkamy razem. Czasem zastanawiam się i porównuje się do związków znajomych, mojej rodziny i stwierdzam, że zachowujemy się jak stare małżeństwo. Jemu nigdy się nic nie chce, siedzimy ciągle w domu, jak mamy się spotkać z jego znajomymi to nie ma żadnego problemu a jak mamy gdzieś wyjść z moimi to już jest jakieś "ale"..Jak zorganizuje jakieś kino z 2 tyg wyprzedzeniem to ok, nic nigdy nie robimy na spontanie..i zawsze jest to marudzenie. Na początku czegoś takiego nie było wręcz było super :) Fajnie wrócić 2 lata wstecz.. Mam juz tego powoli dość.. Dajcie mi jakieś rady co zrobić żeby ten związek ożył! Kocham go i nie chce go stracić ale juz mi czasem nawet brakuje chęci.. 
Pasek wagi
masz 19 lat i juz wieje od ciebie nudą?
Nie doradzę, bo mam dokładnie to samo. Szkoda słów. Już mi odechciało się starać i ciągle wychodzić z inicjatywą, bo to ja załatwiałam kino, proponowałam wyjazdy... on cały wolny dzień siedzi przed kompem, od 10 rano do północy gra, a jak zaproponuję spacer to stęka jak stary dziadek, że musi się ubrać, że ogolić... Jak już go wyciągnę, to narzeka, że daleko, że mogliśmy samochodem itp. I weź tu bądź mądra...
a ja bym wszystko oddała za weekend w domu z mężem i tylko mężem, choćbym miała całe dwa dni leżeć z nim przed telewizorem... my non stop gdzieś wychodzimy, jak nie zakupy potrzebne do remontu, to odwiedzanie jednych rodziców i drugich... to dopiero katorga!
Pasek wagi

Mój mąż zachowuje się bardzo podobnie, wszystkie wyjścia inicjuje ja  Przyzwyczaiłam się, że jestem organizatorem wyjść, wyjazdów, załatwiania wszystkiego. On najchętniej siedziałby przed TV, a ja wolę spędzać wolne chwile aktywnie.

Poza tym polecam Ci, żebyś sama też wychodziła. Ja na imprezy raczej wychodzę za znajomymi sama i wtedy bawię się do upadłego. Małżonek tylko mnie odbiera  Teraz niestety troszkę się to zmieniło, ale tylko dlatego, że "za chwilkę" zostanę mamą

Wydaje mi się, że taka rutyna to norma, ale warto zawsze coś w tym kierunku robić.

a nie można z facetem po prostu, jak z człowiekiem, pogadać? powiedzieć mu, co nas boli i czego oczekujemy od związku? zapytać, jak on to widzi, czy mu to nie przeszkadza, czy czuje się zadowolony w tej relacji, czy nie da rady tego zmienić? i jeśli już jakieś deklaracje otrzymamy to nie można tego konsekwentnie od niego wymagać?
tak wygląda małżeństwo niestety
Niestety nie da sie rozmawiac na te tematy, zawsze konczy sie awantura.. Mam 20lat, a on jest sporo ode mnie starszy.. Moze dlatego. Ja chce sie bawic, podrózowac, po prostu zyc a on sie zachowuje gorzej niz moi rodzice.. 
Pasek wagi

Nieosiagalnaa napisał(a):

LaleczkaCzaki napisał(a):

pupa na twoim avatarze wygląda jakby zaraz miała kreta wypuścić
hahaha humor mi poprawilas:)


cieszę się chyba było ci to potrzebne ;-)
Może znajdźcie jakieś wspólne hobby? ;)
U mnie problem ten sam... Tlumaczenie - praca. Co z tego ,że tyle ludzi na świecie co potrafi pogodzić rodzine z pracą choc bardziej fizycznie od niego pracują...ale gadaj mu -jak do sciany
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.