Temat: Facet jak bumerang

Dziewczyny! Może bardziej niż rady potrzebuję utwierdzenia, że podjęłam dobrą decyzję. Sytuacja wygląda tak:
2 lata temu poznałam chłopaka, miała to być typowo luźna relacja, wiele się zdarzyło, wyrządziliśmy sobie wiele świństw, próbowaliśmy my być razem- to zdradzał mnie na potęgę. Wiele razy odcinałam się od niego, zupełnie zmieniłam towarzystwo, zero kontaktu aż... któreś z nas nie czuje się samotne i spędzamy ze sobą kilka miłych tygodni. Potem on przepada na średnio 2 tyg. jak kamień w wodę. Więc nie zawracam sobie nim głowy, mam mocne postanowienie wykreślenia go z pamięci, ale potem on wraca, bynajmniej nie przeprasza, jednak robi wszystko (przyjedzie 40km w oberwanie chmury, zabierze na weekend do Wiednia i in.) by tylko znów ciągną mnie w tą chorą relację. Wiem, że nie myśli o mnie poważnie, a jednak wraca. Dwa miesiące temu rozstałam się z chłopakiem i wtedy znów pojawił się "Pan Bumerang", kompletna głupota z mojej strony, ale odezwał się do mnie w "odpowiednim czasie" i tak to trwało do ostatniego tygodnia. Teraz zniknął :) Boję się, że znajomość z nim tak porąbała mi psychikę, ze już zawsze będzie mnie ciągnąć do bydlaków. I jeszcze jak skutecznie wyleczyć sie z tego "pogotowia na samotność"?
Boze, co za facet. Nie przywiazuj sie do niego za bardzo i nie angazuj sie bo bedziesz słono zalowala i cierpiala. Jaka kobieta chce zeby facet ja zdradzal?
cóż.. po prostu nie ulegać. Przyjechał? co z tego, olej kolesia 3-4 razy to więcej nie przyjedzie :)
dziewczyny same robią sobie krzywdę, interesując się takimi gościami. stąd biorą się potem wszystkie te opinie typu "wszyscy faceci to dranie"...

jeżeli podoba Ci się taka luźna relacja, to czemu nie? jeżeli lepsze jest dla Ciebie kilka wspaniałych tygodni z nim, niż poczucie bycia kochaną i stabilności - to czemu nie? tyle tylko, że sporo kobiet w takich relacjach cierpi, a sporo facetów - dobrze się bawi...

nie znam Cię, może taka relacja jest dla Ciebie wygodna i przyjemna. jeżeli nie jest - to chyba wiadomo jak skończyć...
Pewnie masz niską samoocenę, popracuj nad nią i buduj szacunek do siebie.
Widocznie chcesz tego, aby wracał, bo normalnie zrywasz kontakt, albo stanowczo go ograniczasz odczuwalnie i zaczynasz porządkować życie.

daj sobie z nim spokój taki koleś nie jest wart żadnej dziewczyny

traktuje cię jak przedmiot po który może sięgnąć w każdej chwili której zechce 

a ty dajesz mu na to przyzwolenie szkoda twojego czasu na niego

_morena napisał(a):

Pewnie masz niską samoocenę, popracuj nad nią i buduj szacunek do siebie.

gubernator napisał(a):

Widocznie chcesz tego, aby wracał, bo normalnie zrywasz kontakt, albo stanowczo go ograniczasz odczuwalnie i zaczynasz porządkować życie.

zgadzam się z powyższym
Jeśli pasuje Ci taki układ - to trwaj w nim dalej i nie rób sobie nadziei że faceta nagle olśni i zacznie traktować Cię poważnie.

Jeśli jednak nie odnajdujesz się w takim układzie to weź się wreszcie w garść i przestań być na każde zawołanie, bo facet ewidentnie traktuje Cię jak worek na spermę, jest pewnie że zawsze kiedy napisze/przyjedzie Ty na pewno będziesz na niego czekać.

Decyzja należy do Ciebie, pamiętaj  że w tym wypadku najważniejsze żebyś Ty była szczęśliwa.
Szanuj się dziewczyno 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.