- Dołączył: 2013-08-31
- Miasto:
- Liczba postów: 56
16 września 2013, 17:14
Sprawę postaram się skrócić:
Otóż: Jakieś trzy tygodnie temu moi rodzice postanowili wyjechać na tydzień do PL (mieszkamy za granicą). Zostawili mnie na tydzień (mam 17 lat) a ja w tym samym czasie zachorowałam. Powiedzieli mi, żebym codzinnie się do nich odzywała na jakimś skypie, sms'em, czy e-mailem. Przez pierwsze dwa dni miałam gorączkę i nie miałam siły nawet na siku, już nie wspominając o korzystaniu z kompa. Głównie wtedy spałam, albo leżałam w dreszczach. Trzeciego dnia odezwałam się na skypie i dostałam opierdziel, że nie dawałam znaku życia, że mama już płakała, że chcieli miejscowa policję wzywać, żeby sprawdzili czy żyję.
Po powrocie kolejna rozmowa, że "się biorą za mnie" milion zakazów, straszenie. Ale najgorsze było to, że chcieli ode mnie numery i nazwiska wszystkich moich koleżanek + do tego loginy i hasła do facebooka, poczty, skypa i innych portali na jakich jestem zalogowana!!!!
Zatkało mnie ! Czy mają prawo sprawdzać moją pocztę, gdy pełnoletnośc uzyskam za 10 miesięcy??
16 września 2013, 19:49
Armara napisał(a):
Napisałaś że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. To działa w dwie strony, nie tylko rodzice muszą zasłużyć na Twój szacunek ale Ty też musisz zapracować na to aby oni szanowali Ciebie i Ci ufali. Jeżeli umawiasz się z kimś że będziesz w kontakcie to powinnaś być w kontakcie, a jeżeli tego nie zrobiłaś to znaczy że masz ich w głębokim poważaniu. Więc nie dziw się że podchodzą do Ciebie jak do małego dziecka bo tak się zachowujesz.
dokładnie, szacunek powinien działać w obie strony. ty ich potraktowałaś tak a nie inaczej to oni ciebie również, nie ma co się dziwić
- Dołączył: 2011-06-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2844
16 września 2013, 20:15
Trzebabyło sms-a wyslac...to prostsze niż rozmowa...a nawet w chorobie bylas w stanie to zrobić. Nie wiem czy maja prawo. Może mają , masz 17 lat, więc jestes niepełnoletnia...ale moim zdaniem trochę przesadzili, choć fakt na pewno sie martwili.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 144
16 września 2013, 21:30
Boże, widzisz i nie grzmisz...... nastolatkom się w głowach przewraca.....
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
16 września 2013, 21:46
jasne, ze nie maja, ja bym nie dawała. Ale jak dla mnie głupiego smsa mogłas napisac przez dwa dni, wiem jak np moja mama sie martwiła zawsze. Moze sie wsciekli, ale im przejdzie..
- Dołączył: 2013-07-07
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 953
16 września 2013, 23:15
ja bym haseł nie dala. To prywatna rzecz jak np majtki..
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
16 września 2013, 23:44
moim zdaniem obowiązuje tajemnica korespondencji i nie ma znaczenie że nie masz 18 lat, inna sprawa ze opierdziel CI się należy co to znaczy że nie miałaś sily nawet sms napisać czy zadzwonić na minutkę ? rodzice CI zaufali , zostawili samą, poddali Cie sprawdzianowi samodzielności i go nie zdałaś
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
17 września 2013, 09:40
Nie, nie mają do tego prawa.
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
17 września 2013, 10:44
jestem.ptakiem napisał(a):
Ale najgorsze było to, że chcieli ode mnie numery i nazwiska wszystkich moich koleżanek + do tego loginy i hasła do facebooka, poczty, skypa i innych portali na jakich jestem zalogowana!!!!Zatkało mnie ! Czy mają prawo sprawdzać moją pocztę, gdy pełnoletnośc uzyskam za 10 miesięcy??
Nie wiem jak wygląda prawo kraju w którym jesteś, bo jemu podlegasz więc szczegółowo się nie wypowiem. Istnieje natomiast coś takiego jak konwencja o prawach dziecka ratyfikowna przez większość cywilizowanych państw - fragment, który może Cię zainteresować:
Artykuł 16
1. Żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia
prywatnego, rodzinnego lub domowego czy w korespondencję ani bezprawnym zamachom na jego honor
i reputację.
2. Dziecko ma prawo do ochrony prawnej przeciwko tego rodzaju ingerencji lub zamachom.
Ponadto imię, nazwisko i telefon jakiegokolwiek twojego znajomego to dane osobowe, których udostępnienia mogą żądać tylko odpowiednie organy - tak to zazwyczaj wygląda w przepisach o ochronie danych osobowych.
- Dołączył: 2007-09-07
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 7004
17 września 2013, 11:09
Twoje zachowanie i myślenie świadczy o niedojrzałości. Dorośli ludzie myślą o innych, informują ich.
17 września 2013, 11:19
Nie mają takiego prawa i to oni zachowali sie niewporzadku i nieodpowiedzialnie nie Ty...