- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 362
13 września 2013, 19:13
Zastanawiam sie nad tym jak zaczac rozmowe z chlopakiem na temat tego co planuje wobec mnie i czy mysli powaznie o nas itd.. (chodzi o zycie razem czyli zareczyny i slub) Czy lepiej nie zaczynac takiej rozmowy i poczekac az sam zacznie? Jak to bylo u was? kto zaczal pierwszy ta rozmowe? a moze wogole jej nie bylo?
Edytowany przez anulka199120 13 września 2013, 19:22
13 września 2013, 19:37
skoro tyle jesteście ze sobą to po prostu zapytaj :)
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 362
13 września 2013, 19:41
chodzi mi o to czy planuje zycie ze mna czy nie bo chcialabym wiedziec na czym stoje
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
13 września 2013, 19:41
hmm jak to było u mnie...
jakoś tak naturalnie, samo z siebie wyszło
mniej więcej po pół roku znajomości wiedzieliśmy że to już na poważnie (M. twierdzi, że wiedział wcześniej), ja po roku zaczęłam myśleć i wspominać o tematach zaręczynowo-ślubnych na zasadzie takie i takie mam poglądy, u mojej znajomej to było tak i tak, marzę o tym, że u mnie będzie tak i tak a Ty jak to widzisz?...- i tu ja byłam inicjatorką bo M. miał trochę związane ręce przez sytuację finansową więc na swoje wymarzone zaręczyny musiałam poczekać dwa lata. Kolejne dwa odkładaliśmy na nasz wymarzony ślub ale to już mieszkając razem i prowadząc swoje własne gospodarstwo domowe. :)
Aha poznaliśmy się gdy mieliśmy po 20 lat ;)
a jeszcze dodam, że to że on traktuje mnie poważnie i ma mnie w swoich planach na przyszłość (choć wtedy chyba jeszcze żadne z nas o małżeństwie nie myślało) to wiedziałam po kilku-kilkunastu spotkaniach i dwóch, trzech miesiącach codziennych rozmów (spotykaliśmy się w weekendy bo mieszkaliśmy w różnych miastach), właściwie to od zawsze czułam się z nim bezpiecznie w kwestii stabilności uczuciowej i dlatego m.in z nim jestem.
Edytowany przez caiyah 13 września 2013, 19:56
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
13 września 2013, 19:52
jesli chodzi o slub to nie naciskaj i najlepiej nie wylatuj z pytaniami
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
13 września 2013, 19:53
Wiesz możesz mu coś napomnieć, ale nic w stylu ; czy mi sie zamierzasz oświadczyć (to rola faceta żeby to zorganizowac) tylko normalnie pogadaj co mysli o Was czy powaznie traktuje wasz zwiazek , sama dodaj od siebie ze Ci na nim zalezy i ze chcialabys z nim być zawsze ;) po prostu gadka powinna sama sie toczyc
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
13 września 2013, 19:58
ja uważam, że fajnie jak się o tym rozmawia
rozmowa to podstawa udanego związku
i nie żadna presja tylko dobrze jak facet zna nasze oczekiwania i może/chce je spełnić
u mnie akurat było tak, że takie rozmowy nastąpiły już na spokojnie sporo po takich uniesieniach gdzie zapewnia się, że to już na zawsze, nawet po śmierci itp ;)
Edytowany przez caiyah 13 września 2013, 20:02
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
13 września 2013, 20:03
my porozmawialismy. slubu nie chce narazie bo to nic nie zmieni, dzieci to juz w ogole zapomnij. jesli by mnie nie pasowalo to bym odeszla,prawda? mam ta furtke. ale mi pasuje. gdyby nie myslal o mnie powaznie to nie dawalby mi kluczy do mieszkania. takze sa rozne priorytety
13 września 2013, 21:19
anulka199120 napisał(a):
chodzi mi o to czy planuje zycie ze mna czy nie bo chcialabym wiedziec na czym stoje
heheh podejrzewasz ze ma inna na boku z która moze cos planowac :P:P
- Dołączył: 2013-02-26
- Miasto: Pułtusk
- Liczba postów: 1813
13 września 2013, 21:56
Pogadaj z nim. Jeśli zależy mu na Tobie podejmie ten temat, jeżeli nie zależy lub, jest pewny zacznie omijać ten wątek.
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
14 września 2013, 06:57
mój mi na pierwszym spotkaniu powiedział ze zostanie ze mną do końća życia i że mam dać mu buzi :)