- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 362
13 września 2013, 19:13
Zastanawiam sie nad tym jak zaczac rozmowe z chlopakiem na temat tego co planuje wobec mnie i czy mysli powaznie o nas itd.. (chodzi o zycie razem czyli zareczyny i slub) Czy lepiej nie zaczynac takiej rozmowy i poczekac az sam zacznie? Jak to bylo u was? kto zaczal pierwszy ta rozmowe? a moze wogole jej nie bylo?
Edytowany przez anulka199120 13 września 2013, 19:22
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Paralia
- Liczba postów: 2966
14 września 2013, 09:37
Mój facet sam wspomina o wspólnej przyszłości, nawet mnie próbuje zmotywować do jakichś działań :)
Edytowany przez energeticgirl 14 września 2013, 09:38
- Dołączył: 2012-08-02
- Miasto:
- Liczba postów: 1797
14 września 2013, 09:58
To powinno być naturalne. Skoro nie ma objawów że zmierzacie do stabilizacji to nie naciskaj, samo przyjdzie... Z resztą taka rozmowa byłaby bez sensu. Związek to nie umowa...
14 września 2013, 10:00
ja czekam na jakąś deklarację. żadnych zaręczyn, co to to nie, za krótko jesteśmy razem. ale wolałabym wiedzieć czy mój facet wiąże ze mną poważne plany - chodzi mi o zaręczyny i ślub, bo o dzieciach to już mi ostatnio zduszonym błagalnym głosem wspominał...
- Dołączył: 2013-07-23
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 3044
14 września 2013, 10:11
Moj MŻ rowniez powiedzial jak mnie zobaczył,że będę jego. Starał się przez 3 miesiące o moje względy, w końcu się udało. ;)) Jesteśmy razem szczęśliwi,nie chcę myśleć póki co o przyszłości to samo wyjdzie. :))
14 września 2013, 10:14
jesteście razem 2 lata i nie wiesz czy myśli poważnie o waszym związku... to znaczy, że nie myśli, bo takie rzeczy się czuje.
14 września 2013, 10:20
tak - lepiej nie rozpoczynac takiej rozmowy. trzeba poczekac az temat sam wyplynie naturalnie, bo rozpoczynanie tego moze tylko i wylacznie wywolac problemy... :/
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
14 września 2013, 10:37
_morena napisał(a):
jesteście razem 2 lata i nie wiesz czy myśli poważnie o waszym związku... to znaczy, że nie myśli, bo takie rzeczy się czuje.
kazda albo przynajmniej wiekszosc mysli ze jak facet nie da w 1 tygodniu chodzenia pierscionka zareczynowego tzn ze on ma nas gdzes ^^
ja uwazam ze jesli facetowi by nie zalezalo to by znalazl sobie inna, nie odbieralby telefonow, klamalby, zlewal itd
14 września 2013, 10:55
wrednababa56 napisał(a):
_morena napisał(a):
jesteście razem 2 lata i nie wiesz czy myśli poważnie o waszym związku... to znaczy, że nie myśli, bo takie rzeczy się czuje.
kazda albo przynajmniej wiekszosc mysli ze jak facet nie da w 1 tygodniu chodzenia pierscionka zareczynowego tzn ze on ma nas gdzes ^^ja uwazam ze jesli facetowi by nie zalezalo to by znalazl sobie inna, nie odbieralby telefonow, klamalby, zlewal itd
nie wiem czy każda ;)) ale ja przynajmniej umiem wyczuć, że z tej mąki chleba nie będzie, bo facet np. średnio mną zainteresowany, mam sobie radzić sama z problemami, on spotyka się kiedy tylko jemu pasuje itp. autorka nie napisała, jak wygląda ich życie, może ją zlewa? No gdyby było idealnie, miałaby w nim oparcie w każdej chwili to nie miała by wątpliwości.
Edytowany przez _morena 14 września 2013, 10:59
- Dołączył: 2013-09-04
- Miasto: słupsk
- Liczba postów: 56
14 września 2013, 14:25
Mój sam to powiedział, bardzo szybko, po kilku miesiącach oglądał obrączki ślubne... i powiedział, że gdyby były warunki wziąłby ślub już zaraz, że jestem jego na zawsze. No i za 5 tygodni ślub :) i dzidzi w drodze