Temat: zdrady

1. Facet zdradza kobietę, jestem tego pewna w 100 % jednak są oni dla mnie praktycznie obcy, mieszkają kilka domów dalej. 
2. Młode małżeństwo, nie całe dwa lata po ślubie, on ją zdradza, czego byłam nawet świadkiem. Ją znam z widzenia, a z nim jestem na " cześć" nawet już nie pamiętam czemu.. 

To dwie różne historie, dwa różne małżeństwa.. Gdyby któraś z nich była moją przyjaciółką to powiedziałabym jej. Z drugiej strony moja przyjaciółka twierdzi że wolałaby dowiedzieć się o zdradzie faceta nawet od obcej osoby. 
Jakie jest wasze zdanie? Ja stwierdziłam że nie będę się mieszać w cudze życie. Zdrada zawsze ma jakieś podłoże..

Czysta ciekawość, co byście zrobiły ?
Pasek wagi
jeszcze cie oskarży żona, ze probujesz rozwalic małżenstwo i robisz to z zazdrości :P albo facet bedzie sie bronił w ten sposob o ile bedzie na tyle błyskotliwy :)

ale raczej my kobiety instynkt mamy niezły, prędzej czy później się zorientują te kobiety, że jest coś nie halo :P

bedejedrna napisał(a):

Jakie ma podłoże? Że partner/partnerka to tchórz i nie powie swojemu "ukochanemu"/swojej "ukochanej", że coś jest nie tak, że nie ma już na nią ochoty, że jej nie kocha? To trzeba od razu lecieć do innego/innej, bo coś jest nie tak? Jak dla mnie nie ma wytłumaczenia dla zdrady, to świństwo czy się układa  małżeństwie, czy nie. Czy ona waży za dużo, czy on za mało itd itd.

Dokładnie! na pewno jest jakis problem ale to nie jest jego rozwiazanie...

Ja tez wolalabym sie dowiedziec nawet od obcej osoby, a wscikła to bym była wyłacznie na partnera.  Ja bym to przekazała w jakis delikatny sposób. Lepiej sie mieszac niz patrzec na takie rzeczy - brak reakcji na jakies zachowanie jest podobnie "zły" jak samo to zachowanie w sobie. najlepiej postaw sie w ich sytuacji...

Pasek wagi

bedejedrna napisał(a):

Jakie ma podłoże? Że partner/partnerka to tchórz i nie powie swojemu "ukochanemu"/swojej "ukochanej", że coś jest nie tak, że nie ma już na nią ochoty, że jej nie kocha? To trzeba od razu lecieć do innego/innej, bo coś jest nie tak? Jak dla mnie nie ma wytłumaczenia dla zdrady, to świństwo czy się układa  małżeństwie, czy nie. Czy ona waży za dużo, czy on za mało itd itd.

titolec87 napisał(a):

ja bym wysłała anonima, może nie uwierzyć ale się zastanowi i może zrobi się bardziej czujna, chyba powinna wiedzieć...

Tiaaaaaa
Jestem w szoku...
Do skarbówki też wysyłasz donosy na sąsiadówzdopiskiem.."życzliwa"?;-)
Pasek wagi

SadRedRose napisał(a):

1. Facet zdradza kobietę, jestem tego pewna w 100 % jednak są oni dla mnie praktycznie obcy, mieszkają kilka domów dalej. 2. Młode małżeństwo, nie całe dwa lata po ślubie, on ją zdradza, czego byłam nawet świadkiem. Ją znam z widzenia, a z nim jestem na " cześć" nawet już nie pamiętam czemu.. To dwie różne historie, dwa różne małżeństwa.. Gdyby któraś z nich była moją przyjaciółką to powiedziałabym jej. Z drugiej strony moja przyjaciółka twierdzi że wolałaby dowiedzieć się o zdradzie faceta nawet od obcej osoby. Jakie jest wasze zdanie? Ja stwierdziłam że nie będę się mieszać w cudze życie. Zdrada zawsze ma jakieś podłoże..Czysta ciekawość, co byście zrobiły ?

Wrzuć na luz i żyj własnym życiem a nie sąsiadów!
Co robią to ich sprawa! Jej, jego itp
Skoro ją zdradza to pewnie ma jakiś powód.
Skąd wiesz czy ona nie zdradza jego tylko bardziej dyskretnie?;-)
Pasek wagi
Nie wtrącałabym się  w zwiazek obcych mi ludzi, prawda i tak wyjdzie na jaw. 
prawde mówiąc to bym się nie wtrącała. zuooo i tak wraca :P
Nie wtrącałabym się .

Emwuwu napisał(a):

SadRedRose napisał(a):

1. Facet zdradza kobietę, jestem tego pewna w 100 % jednak są oni dla mnie praktycznie obcy, mieszkają kilka domów dalej. 2. Młode małżeństwo, nie całe dwa lata po ślubie, on ją zdradza, czego byłam nawet świadkiem. Ją znam z widzenia, a z nim jestem na " cześć" nawet już nie pamiętam czemu.. To dwie różne historie, dwa różne małżeństwa.. Gdyby któraś z nich była moją przyjaciółką to powiedziałabym jej. Z drugiej strony moja przyjaciółka twierdzi że wolałaby dowiedzieć się o zdradzie faceta nawet od obcej osoby. Jakie jest wasze zdanie? Ja stwierdziłam że nie będę się mieszać w cudze życie. Zdrada zawsze ma jakieś podłoże..Czysta ciekawość, co byście zrobiły ?
Wrzuć na luz i żyj własnym życiem a nie sąsiadów!Co robią to ich sprawa! Jej, jego itpSkoro ją zdradza to pewnie ma jakiś powód.Skąd wiesz czy ona nie zdradza jego tylko bardziej dyskretnie?;-)

przeczytaj jeszcze raz to co napisałam, osobiście mam ich zdrady w dup...  przedstawiłam jedynie moją opinię, opinię mojej przyjaciółki i zapytałam jak inni by zareagowali. 
O tym że zdrada nie bierze się z niczego też napisałam, o tym że może ona też sypia z kimś innym również - kilka postów niżej 
Pasek wagi

Emwuwu napisał(a):

SadRedRose napisał(a):

1. Facet zdradza kobietę, jestem tego pewna w 100 % jednak są oni dla mnie praktycznie obcy, mieszkają kilka domów dalej. 2. Młode małżeństwo, nie całe dwa lata po ślubie, on ją zdradza, czego byłam nawet świadkiem. Ją znam z widzenia, a z nim jestem na " cześć" nawet już nie pamiętam czemu.. To dwie różne historie, dwa różne małżeństwa.. Gdyby któraś z nich była moją przyjaciółką to powiedziałabym jej. Z drugiej strony moja przyjaciółka twierdzi że wolałaby dowiedzieć się o zdradzie faceta nawet od obcej osoby. Jakie jest wasze zdanie? Ja stwierdziłam że nie będę się mieszać w cudze życie. Zdrada zawsze ma jakieś podłoże..Czysta ciekawość, co byście zrobiły ?
Wrzuć na luz i żyj własnym życiem a nie sąsiadów!Co robią to ich sprawa! Jej, jego itpSkoro ją zdradza to pewnie ma jakiś powód.Skąd wiesz czy ona nie zdradza jego tylko bardziej dyskretnie?;-)

Ciekawe czy bys była taka madra gdyby ktos cie zdardził - "na pewno ma jakis powod". Tez mi cos.. Jest po prostu idiota bo nie potrafi  znia o nim pogadac tylko sie puszcza. Poza tym gdybys widziała, ze ktos sie nad kims np. zneca psychicznie tez bys mówiła "aa to ich sprawa"?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.