- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2013, 21:47
21 sierpnia 2013, 14:19
On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
Edytowany przez Rudabajka 21 sierpnia 2013, 14:20
21 sierpnia 2013, 14:23
Już nie poprawiaj mnie gramatycznieJa jestem ze swoim mężem aż 13 lat i nie przyszło mi nigdy do głowy aby pomyśleć o innym. Mnie maż nigdy nie dał powodów abym nawet pomyślała o innym mężczyźnie.On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
21 sierpnia 2013, 14:26
21 sierpnia 2013, 14:30
nie wierze ..nigdy nie spojrzalas na jakiegos aktora i nie pomyslalas fajny jest ... albo facet na ulicy w silowni ...Już nie poprawiaj mnie gramatycznieJa jestem ze swoim mężem aż 13 lat i nie przyszło mi nigdy do głowy aby pomyśleć o innym. Mnie maż nigdy nie dał powodów abym nawet pomyślała o innym mężczyźnie.On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
21 sierpnia 2013, 14:31
Taaak. Gratuluje idealnego życia. :] Nie chcę być na prawdę nie miła.. ale spójrz racjonalnie. Ty byś się rozwiodła z mężem z tego powodu, pisał pierdoły z koleżanką na gg? i co od razu byś pewnie znalazła drugiego, lepszego, zakochanego w Tobie po uszy.. wymarzonego .. yhmm. Trzeba szanować to co się ma. I czasami spojrzeć krytycznie również na siebie.PS: Nie mogę nie poprawiać gramatycznie skoro to razi w oczach. Szczególnie w wypowiedzi idealnej matki, żony i kochanki.
Edytowany przez Rudabajka 21 sierpnia 2013, 14:32
21 sierpnia 2013, 14:52
21 sierpnia 2013, 14:56
skomentowała bym ale szkoda czasu, a nie o tym temat.Autorce życzę aby bez względu na to jaką podjęła decyzję nigdy jej nie żałowała i ułożyła życie tak by być szczęśliwą :)
21 sierpnia 2013, 15:13
Edytowany przez caiyah 21 sierpnia 2013, 15:19
21 sierpnia 2013, 15:39
21 sierpnia 2013, 15:46
tak przeczytałam i ponieważ mi czasem brakło wsparcia w dyskusji to powiem że zgadzam się z Justitinką.Czym innym jest zauroczenie się kimś/zauważenie czyjejś atrakcyjności fizycznej a nawet jednorazowa "miła gadka" czyt. flirt który się natychmiastowo ucina "bo w głowie pojawia się światełko, że mam kogoś bliskiego" a czym innym pisanie przez tydzień albo dłużej z obcą babą/chłopem z podtekstami kiedy ktoś bliski siedzi obok Ciebie- to taki przedłużony flirt, dla niektórych już zdrada (dla mnie by była).Dziewczyny dobrze tu radzą:Przede wszystkim rozmowa, chęć zrozumienia drugiej strony, posłuchanie argumentów i spojrzenie na siebie krytycznym okiem.Żadne tam wywalanie z domu ani nagła odmiana własnej osoby/zajęcie się tylko sobą- bez rozmowy takie posunięcia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.