Temat: mój mąż się zakochał

nie wiem co robić :(

Przeczuwałam to, a dziś przeczytałam jego rozmowy i mam już dowód :(
NIe wiem jak się zachować, pomóżcie mi :(

W ostatnim wpisie napisałam więcej.
Nie, nie wzdychałam przez lata. Miałam na myśli to że przez lata pojawiły się może ze dwie takie osoby i tyle. Ucinałam wszystko szybko, nie wzdychałam i nie pozwalałam sobie na marzenia o kimś innym.
heh, rozwód ...
ja widze podobna sytuacje w zyciu . widze jak rozpada sie malzenstwo. on przecietny bladzi oczami po dziewczynach .zdarza mu sie glosno komentowac i widac ze szuka. ona 120 kg matka 2 dzieci pracujaca ale ze slowem matka przyklejonym do czola. po domu chodzi w jakis wielkich podkoszulkach i dziwnych portkach. nie maluje sie , nie chce wychodzic , slowem nie dba o siebie jedyne co robi to przycina wlosy ale raczej na chlopieco. w lozku sie im nie uklada . ona chce czulosci on chce sie zaspokoic. ona ciagle przechodzi na diety on sie smieje , ze kolejny raz, ona potem zjada blache czekolady domowej produkcji ... i takie bledne kolo. on nie potrafi zrozumiec ze musi jej pomoc . ona nie potrafi zrozumiec ze trzeba jej pomoc . predzej czy pozniej ktos peknie ...
nie napisalam tego dlatego zebys sie z nimi porownywala, nie chodzilo mi o to ze wina za taki san rzeczy zawsze lezy po obu stronach , czesto % roznie sie rozkladaja ale ... po obu. oni tez nie potrafia ze soba rozmawiac .. Ty usiadz z nim i porozmawiaj. zapytaj dlaczego tak robi i co zrobic co zmienic takze w sobie, zeby takich sytuacji nie bylo 
Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?!

Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia.

wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
pokaż mu te jego wpisy, rozmowy, pokaz, ze wiesz. I daj mu 2 h na spakowanie się. sama w tym czasie wyjdź z domu, do matki, przyjaciółki..., kogos bliskiego i tam dopiero wywal emocje. Albo sie przestraszy i pusci w niepamiec swa wirtualna laske albo poczeka na jej ruch, a tu i tak jest skonczony wasz zwiazek.

Jesli nie zrobisz czegoś konkretnego, bedzie Cie robił w bambuko przy kazdej okazji. Nie mozesz sie bac, ze Cie zostawi. Chyba nie tak chcesz spedzic zycie????
Pasek wagi

Justitinka napisał(a):

Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.


ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.
Pasek wagi

yuratka napisał(a):

pokaż mu te jego wpisy, rozmowy, pokaz, ze wiesz. I daj mu 2 h na spakowanie się. sama w tym czasie wyjdź z domu, do matki, przyjaciółki..., kogos bliskiego i tam dopiero wywal emocje. Albo sie przestraszy i pusci w niepamiec swa wirtualna laske albo poczeka na jej ruch, a tu i tak jest skonczony wasz zwiazek.Jesli nie zrobisz czegoś konkretnego, bedzie Cie robił w bambuko przy kazdej okazji. Nie mozesz sie bac, ze Cie zostawi. Chyba nie tak chcesz spedzic zycie????


Święte słowa, ja bym tak zrobiła
Pasek wagi

Rudabajka napisał(a):

Justitinka napisał(a):

Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.


On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.

Justitinka napisał(a):

Rudabajka napisał(a):

Justitinka napisał(a):

Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.
On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.
ja jestem wieczna lolitka , robie to nawet kiedy nie wiem... w zwiazku od 12 lat z jednym facetem . nauczylam sie, ze trzeba rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac bo moj partner nie umie mi czytac w myslach ...

Justitinka napisał(a):

Rudabajka napisał(a):

Justitinka napisał(a):

Jak czytam te Wasze teksty "rozwód" ; "rzuć go w pierony " ; "życie ma się jedno" to zastanawiam się ile wy macie lat ... 12 ?! Kobieto. Jeżeli Ci zależy to walczcie o to . I niestety ale facet jest wzrokowcem. nie bierz tego do siebie ale kurcze odśwież jakoś wasz związek zaczynając od siebie. Wiem, ze jak się przychodzi do domu zmęczona to się nic nie chce, ktoś Cię adoruje a w domu ciągle ten sam facet w slipkach przed telewizorem .. ale to jednak Twój facet, tak ? Za coś go pokochałaś, przypomnij sobie za co i jemu przypomnij za co pokochał Ciebie. W związkach raz jest lepiej, raz gorzej. Jak go zostawisz to wcale Ci łatwiej w życiu nie będzie i życie wcale nie będzie łatwiejsze. Tylko głupi ludzie rzucają wszystko w cholerę jak pojawi się drobna górka na wymarzonej drodze życia. wina zawsze leży po 2 stronach, może najłatwiej jest się oddalić, znaleźć wady, uciekać do innych trudniej natomiast budować i naprawiać. Tylko że warto walczyć bo uczucia na pewno nadal w was są. musicie je tylko odświeżyć.
ja się nie zgadzam, bo facet jak zaczoł zdradzać to będzie to już robił, jemu ten kawałek chleba posmakował.
On nie "zaczoł" a co najwyżej "zaczĄł" . I zdradą bym tego nie nazwała. Nie uwierzę, że żadna z Was będąc w związku dłuższym niż 5 lat nie flirtowała nigdy z jakimś facetem. nie uwierzę.

No ja też nie. Zwłaszcza, że autorka sama przyznała, że i jej się zdarzyły zauroczenia kimś innym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.